Towarzysz Krzysztof Kamil Baczyński i towarzysz George Orwell pozdrawiają Antifę!
The FBI’s Washington Field Office “has no intelligence indicating Antifa involvement/presence” in the violence that occurred on May 31 during the D.C.-area protests over the murder of George Floyd, according to an internal FBI situation report obtained exclusively by The Nation.
The FBI report, however, states that “based on CHS [Confidential Human Source] canvassing, open source/social media partner engagement, and liaison, FBI WFO has no intelligence indicating Antifa involvement/presence.” The statement followed a list of violent acts like throwing bricks at police and the discovery of a backpack containing explosive materials, which were flagged by the FBI under a “Key Updates” section of the report. The FBI has been issuing such reports daily since the weekend, according to a Bureau source, who added that none of these documents contained any evidence of antifa violence.
The Nation
No cóż, poczekajmy, aż raport ujrzy światło dzienne, ale wygląda na to, że prawica znowu kłamie, kłamie i jeszcze raz kłamie, albo znowu jest oszukiwana, oszukiwana i jeszcze raz oszukiwana.
Dla przeciwników Antify jest jednak gorzej. Nie tylko w USA, gdzie aresztują białych nazistów za right-wing conspiracy to spark violence during protests. Ale również dla jej polskich wrogów. W tym wrogów pamięci
Okazuje się, że polska prawica protestuje przeciwko kojarzeniu Krzysztofa Kamila Baczyńskiego z Antifą. Bo Antifa to nie tylko walka z faszyzmem, ale lewacka walka z faszyzmem. Niestety z Baczyńskim nie jest dobrze. Po pierwsze pochodził z żydowskiej rodziny, którą opiewał w swoich wierszach. Po drugie, jego ojciec, co za pech, nie był endekiem, a należał do PPS. Po trzecie, najważniejsze, sam Baczyński należał do Związku Niezależnej Młodzieży SOCJALISTYCZNEJ „Spartakus”. Tak, tak młodzieży socjalistycznej. Po czwarte, jak wspominać miał Konstanty Jeleński, razem z Baczyńskim mieli razem używać tzw. przemocy wobec polskiej patriotycznej młodzieży. A mówiąc ściślej tłuc się na pięści się z antysemickim, prawicowym ścierwem na uczelniach. Do tego, prawdopodobnie był też Baczyński biseksualny, dlatego jego śmierć do końca życia opłakiwał jego „najbliższy przyjaciel”, znany homoseksualista Jerzy Andrzejewski. Więcej przeczytacie w znakomitym poście Piotra Sadzika z 1 sierpnia 2019 na fejsie, co zdaje się, zostało powtórzone w jego artykule .
Słowem: żydokomunista, a być może nawet żydokomunista biseksualista tłukący się z endeckim ścierwem. Tak, tak no gdzie mu do antykapitalistycznej Antify?
Jeszcze gorzej jest z towarzyszem Orwellem, który podobno też nie można łączyć z Antifą. Otóż facet nie tylko pojechał do Hiszpanii w czasie wojny domowej, ale pierwsze jego zdanie, zdanie, na pytanie, co chce w Hiszpanii robić brzmiało: I have come to Spain to join the militia to fight against Fascism. Rozumiecie „joint the milita”? Fight against Fascism. Gorzej, od razu wstąpił w szeregi bynajmniej nie anarchistycznego CNT, ale w szeregi komunistycznej Partido Obrero de Unificación Marxista (POUM), co tłumaczy się na język polski jako „Partia Robotnicza Zjednoczenia Marksistowskiego”. Nie chcę Wam łamać serca, ale flaga POUM, pod którą walczył Orwell to… sierp i młot na czerwonym tle. No dobrze, powiecie, że Orwell wiele się nauczył, gdy chcieli go staliniści zamordować. Owszem, nauczył się. Nie chodzi nawet o to, że w trakcie ukrywania się żałował, że Sagrada Familia, ten kościół od Gaudiego, nie została wysadzona. A gdy już wrócił z Hiszpanii, rzekomo nawrócony, to w swoim słynnym tekście z roku 1946 „Why I write” napisał:
The Spanish war and other events in 1936-37 turned the scale and thereafter I knew where I stood. Every line of serious work that I have written since 1936 has been written, directly or indirectly, against totalitarianism and for democratic socialism, as I understand it.
G. Orwell, Why I write
Słowem: żydokomunista tłukący się z antysemickiem ścierwem i strzelający do faszystów ochotnik z trockistowiego POUM, który pisze dla demokratycznego socjalizmu, to z pewnością nie żadna Antifa. Wiadomo, że to PIS. Razem z senatorem Biereckim i Gazetą Polską.
Polecam świetny profil na feju, który drze łacha z parwicowcow powolujacych sie na orwella.
polecam strone na feju, która nazywa się prawicowy orwell. Drze łacha z prawicowcow powolujacych sie na orwella
Nazywa się prawicowy orwell
@anonim – znam i zawsze kwicze
polecam
Z notki na notkę obserwuję spadek poziomu publicystyki połączony z radykalizacją ideologiczną, jakby świat realny odjedżał w kierunku co raz bardziej sprzecznym z wyobraźnią autora. Rafik na prezydenta, lewica z Biedroniem obumiera, realna partia buntu ludzi pracy to Tanajno, wałki PiS na kasie nie przeszkadzają, Trójka bumersów jakims cudem uruchomiła wkurw…
Tu jakaś Antifa, supremacyści, można pomyśleć ze to wielcy rozgrywający teraz. Nawet ulubiony golem-libek zniknął. Co się dzieje?
pendant do powyższego: wczoraj odbył się jeszcze shitstorm+ na tt o Sendlerową, że jakim prawem Razem używa jej wizerunku, że trzeba ich pozwać, że jak to, że wara od Sendlerowej. Głównie się żołądkowała banda od Bosaka
@LordCox – po prostu spadek poziomu publicystki jest dla Ciebie wtedy, gdy notka nie masuje Twojego libkowego serduszka. Ot i cała tajemnica.
@otto – ja jebie
Otto@, Bosakowcy? Przecież ich idole mieli Sendlerową na liście do odstrzału.
Pożytek z wydarzeń w USA dla Polski jest taki, że dzięki reakcji na nie prawackich przygłupów zaczynamy przypominać ważne postaci naszej historii i kultury (Kościuszko, Baczyński) i ich prawdziwe dziedzictwo. Odzyskiwanie tradycji i oczyszczanie jej z bogoojczyźnianej sztampy to jest jeden z tych momentów, w których jestem z polskiej lewicy najbardziej zadowolony.
Oczyszczanie tradycji brytyjskiej i Orwella też nie zaszkodzi przy okazji :)
Masowanie pastuchem elektrycznym to nieszczególne pieszczoty.
Ale zaczynam rozumieć – coś się na fejsie wydarzyło a ktoś coś twitnął, tak?
@Koniew, tak grali pierwsze skrzypce w próbach zglanowania Razem. Tu jeden z wykwitów, da się wejść w cały długi wątek jakby ktoś chciał
Co tam jakis Baczynski – wywali sie go z programu i wstawi Wencla.
Otto@ trzeba przyznać że nieźle im wychodzi dwójmyślenie. Podejrzewam, że jeżeli wiedzę kim była Sendlerowa to tak samo jej niecerpią jak ich idole.
Jakaś dziewczyna na twitterze chciała ludziom wytłumaczyć, że antifa nie jest żadną organizacją. Niestety, użyła w tym celu ironii i zapytała, jak się można do niej zapisać. Efekt przewidywalny.
@Koniew
To pewnie wiedza powszechna, ale Narodowe Siły Zbrojne o Sendlerowej:
Sendlerowa Irena, ur. Krzyżanowska, c. Stanisława i Janiny (…). Nos lekko orli, wyraz twarzy b. surowy, wzrost ca 160 cm, oczy jasne, szatynka, zmieniła ostatnio kolor na rudy, włosy obcięte przy karku. Mężatka – mąż Mieczysław w Oflagu, wykształcenie średnie i wyższe hum. Zam. oficjalnie – Ludwiki 6 m. 82, obecnie ukrywa się. Ubiera się elegancko, dysponuje dużymi kwotami. Była aresztowana przez G-po pod zarzutem uprawiania działalności komunistycznej, siedziała na Pawiaku około 4 tygodni, została zwolniona (…). Przed aresztowaniem pracowała w Ośrodku Zdrowia na Grochowskiej. Zdecydowana komunistka (…)
Pani MartynieBP lobotomia najwyraźniej nie pomogła…
Sendlerowa to faszystka
A Antifa to się może powołać co najwyżej na takich antyfaszystów, jak Beria i Jeżow. Świerczewskiego niech se wstawia w obrazki.
Ach, Świerczewski, czemu tak mało się o nim mówi? W końcu jego odstrzelenie to jedyne poważne osiągnięcie zbrojnego podziemia antykomunistycznego, czy jak kto woli, Żołnierzy Wyklętych..
Sendlerowa faszystką? Sendlerowa była za lewicą i dziw, że jej nie zdekomunizowali, bo po wojnie była w PZPR. A co do Świerczewskiego, to widzę coraz gorsze bzdury, żadne osiągnięcie bandziorów wyklętych, ale UPA.
Od kiedy jakiś czas temu bodajże w Łomiankach dirlewangerowcy robili na muralu za patriotów, przetasowania w prawicowym panteonie dziwią jakby mniej. Mój ulubiony to Ignacy Popowski.
Że Orwell? Że Baczyński? Ludzie, przecież oni się, kuźwa, na Jezusa powołują!
Majorze, dajesz do zrozumienia, że biseksualizm jest lewicowy? To zoofilia jest jeszcze bardziej lewicowa? A uganianie się za ministrantami – to już całkiem jest super?
No to spróbuj się zastanowić, dlaczego *zwyczajni* ludzie *lewactwa* nie lubią.
kmat ale z historią to Ty się zapoznawaj
Smok Eustachy@ główne pośmiewisko forum DWS się odezwało. Przeczytanie paru książek Rezuna to nie jest nauczenie się historii.
@DK
Przy tak słabym wyczuciu ironii ten naród jest zgubiony :)