Strona główna > felietonik > „Na wnuczka adiutanta”

„Na wnuczka adiutanta”

Witam, już kilkakrotnie wyjasniałem i piszę tylko ze względu na wielki szacunek do Wirtualnej Polonii. Nowy Ekran to projekt autorski, za którego realizację ponoszę wyłaczną odpowiedzialność bo posiadam 100% wpływ działanie Redakcji. Treść dostarczają autorzy, którzy w cześci są zaproszeni przeze mnie, a w części przez autorów których zaprosiłem na Nowy Ekran – a więc mój osobisty wpływ na nią jest programowo ograniczony. Nie jestem pracownikiem żadnej spółki i działam jako Redaktor Naczelny w ramach własnej działalności. Serwis jest finansowany przez osobę, która wcześniej finansowała Ruch dla Rzeczpospolitej, AWS i faktycznie próbowała na bazie Elektrimu stworzyć polski koncern energetyczny. Niestety pewne siły na to nie pozwoliły i skazały inwestora NE na przymusowy wieloletni pobyt w Australii. Wracając do finansów, nie mam zamiaru zaglądać w zęby darowanemu koniowi zwłaszcza, że nikt nigdy nawet przez chwilę nie próbował wpłynąć na działanie redakcji. Nie mam natomiast oczekiwań, że ludzie działający w wielkim biznesie w oligarchicznej i spenetrowanej Polsce, nigdy w żadnej spółce (zwłaszcza akcyjnej) nie zetkną się zawodowo i udziałowo, z podejrzanymi typami. Sam pracowałem kiedyś jako dyrektor departamentu prawnego w spółce, która okazała się być zarządzana przez agenturę. Dlatego też gdy doszło do sporu z tą spółką nie miałem szans. Ja nigdy nie miałem do czynienia z żadną agenturą, ale jestem na nią cholernie wyczulony, ponadto posiadam jasno określone poglądy oraz godność i tradycję rodzinną (mój dziadek był adiutantem i przyjacielem Gen. Szarego/Antoniego Hedy) która w przypadku wystąpienia takich podejrzeń i niepokojacych sytuacji kazałaby mi zachować się jednoznacznie odchodząc z projektu i nagłasniając sprawę. (…)

Łażacy Łazarz wyjaśnia Wirtualnej Polonii

 

Dla czytelników niniejszego bloga prawicowa obrona na nie będą zaglądać w zęby darowanemu koniowi nie jest pewnie niczym nowym. Kto pamięta u którego właściciela Wprost pracował Terlikowski, jaką spółkę do GłuPola wprowadził Sakiewicz albo jak się wolnorynkowy z Rzepy zabijają o państwową robotę w TVP, ten pewnie wie, że polska prawica koniowi, nie tylko w zęby, nie zwykła zaglądać. Podobnie, kto, choćby pobieżnie, śledzi indeks patriotycznych notować prawdziwych Polaków, ten pewnie wie, że hasło „wszyscy są uwikłani”, jest bliskie nie tylko histerycznym przeciwnikom lustracji. W końcu, jak mają nie być uwikłani, skoro, jak twierdzi cytowany Łazarz, nie można oczekiwać, że ludzie działający w wielkim biznesie w oligarchicznej i spenetrowanej Polsce, nigdy w żadnej spółce (zwłaszcza akcyjnej) nie zetkną się zawodowo i udziałowo, z podejrzanymi typami. Twórcy piramid finansowych i postkomunistycznych spółek joint-venture na pewno doskonale to rozumieją. Ale przyznam szczerze, że obrona na „wnuczka adiutanta (i przyjaciela) Gen. Szarego/Antoniego Hedy” zaskoczyć może nawet najbardziej wnikliwych obserwatorów naszych milusińskich. I aż cieplej się robi na sercu, gdy się pomyśli, ile można by zaoszczędzić na opłatach (i nie tylko) notarialnych, gdyby w Polsce więcej było wnuczków adiunktów generałów. Ile można by zawierać transakcji, ilu można by zwolnić policjantów, ile PIN-ów i PUK-ów by można odstawić, gdybyśmy problem zaufania rozwiązywali argumentem „na wnuczka adiutanta”. I wreszcie, ile mielibyśmy darmowej rozrywki, gdyby wnuczek adiutanta częściej wykazywał, dlaczego absolutnie mu ufać należy. Albowiem wnuczek adiutanta właśnie opublikował notkę, w której ujawnił dosłownie wszystko, co kocham w polskiej prawicy. Są więc korwiniści, którzy poufne rozmowy prowadzą w obecności przypadkowych osób, składujących u nich jakiś patriotyczny fajans. Jest Poncyliusz, który pokazuje profesjonalizm intelektualnego zaplecza PiSu. I na koniec jest nasz wnuczek adiutanta, który tak się odwdzięcza za przechowywanie wspomnianego fajansu, że kłapie dziobem w necie o poufnych rozmowach koalicyjnych. Czy trzeba czegoś więcej? Cóż, ja tam pazerny nie jestem, ale po cichu liczę, że zaraz zaczną się między sobą okładać kaftanami. W końcu, zdaje się, że u nich każdy jest jakimś tam wnuczkiem jakiegoś adiutanta.

  1. 18/02/2011 o 10:27 pm

    Major, przecież to banda kretynów w kwadrat, takich, których nawet Janke/Krawczyk nie tolerują, a ich „pryncypialność” oznacza jedynie oszołomstwo. Wsadzą tego Łazarza na konia takiego, że nie wypłaci się długo.

  2. 18/02/2011 o 10:30 pm

    Cóż, Starosta Melsztyński ustalił, że, bodajże spółkę, przepisali na jakąś emerytkę. Tam mogą będą jazdy, jak w tym King&King w GłuPolu. Ciąganie po sądach, trzaskania drzwiami, nowyniezależnyekran.pl, słowem, mogą być jaja i będzie fun.

  3. 18/02/2011 o 11:12 pm

    A któż to do ciebie trackbackuje, Majorze? ^_^

  4. 18/02/2011 o 11:15 pm

    Nachasz :

    A któż to do ciebie trackbackuje, Majorze? ^_^

    Zdaje się, że jakiś prawicowy świrusek-Polonus.I to do starego tekstu Paliwody. Nie warto klikać.

  5. armatus
    18/02/2011 o 11:20 pm

    inb4 shitstorm

    A tak zupełnie BTW to wiecie, że polonica.net już nie istnieje?

  6. StałyLurker
    18/02/2011 o 11:41 pm

    Majorze, Psychiatryk24 ma nowego pacjenta.
    http://jaroslawkaczynski.salon24.pl/

  7. 18/02/2011 o 11:45 pm

    armatus :

    inb4 shitstorm

    A tak zupełnie BTW to wiecie, że polonica.net już nie istnieje?

    Ja już nie nadążam, tak się mnożą.

  8. 18/02/2011 o 11:49 pm

    StałyLurker :

    Majorze, Psychiatryk24 ma nowego pacjenta.
    http://jaroslawkaczynski.salon24.pl/

    Och, czytałem, czytałem, czy może raczej, przeleciałem, bo nie dałem rady tego ogarnąć. Wpisał się nawet mój ulubiony spamer

    http://jaroslawkaczynski.salon24.pl/279679,nowoczesny-patriotyzm-gospodarczy#comment_3995112

  9. 19/02/2011 o 12:06 am

    Buchachcha. To po prostu zwykłe copy paste, a pacjenci łykają, piszą mu odpowiedzi, dają linki.

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9133493,Jaroslaw_Kaczynski_pisze_bloga.html

  10. armatus
    19/02/2011 o 12:25 am

    Głupota w psychiatryku ma charakter fraktalny – rozrasta się i odgałęzia we wszystkich kierunkach, wnika do każdej dziury i szczeliny, a kiedy sądzisz, że widziałeś już wszystko, jakiś złośliwiec robi zoom.

  11. sultan
    19/02/2011 o 12:28 am

    Jaronauta zaczął pić piwo i marszczyć pingwina na jupornie. Cholerka…

  12. 19/02/2011 o 12:32 am

    armatus :

    Głupota w psychiatryku ma charakter fraktalny – rozrasta się i odgałęzia we wszystkich kierunkach, wnika do każdej dziury i szczeliny, a kiedy sądzisz, że widziałeś już wszystko, jakiś złośliwiec robi zoom.

    Hłe, hłe, teraz będą pisać z nim polemiki, dyskutować między sobą, chwalić go i podrzucać mu swoje pomysły, a jego jeleń znowu myk i tekst sprzed 5 lat.

  13. 19/02/2011 o 12:33 am

    sultan :

    Jaronauta zaczął pić piwo i marszczyć pingwina na jupornie. Cholerka…

    A jak widać po komentarzach, towarzyszy mu cała reszta.

  14. armatus
    19/02/2011 o 1:01 am

    sup psych24

    you mad?

  15. cegorach
    19/02/2011 o 8:40 am

    Jakoś miałem przeczucie, że J.K. zawita w końcu do Psychiatryka.

    Ciekawe kto mu tego „bloga” prowadzi (w końcu ktoś musi wycinać niektóre komentarze) i czy Geniusz Tatr zniży się do poziomu salonowych internautów – może jego „ghostwriter” odpowie na kilka komentarzy doprowadzając do euforii wyznawców.

    Z resztą nie miałbym nic przeciwko temu żeby i sam Jarosław zaczął czytać i pisać na Psychiatryku, niech przez cały dzień tam siedzi i nie zawraca głowy w realu.
    J.K. jako troll – ech byłoby pięknie.

    P.S. Jak dobrze poszukam wśród przodków to mam jednego krewnego adiutanta Rydza-Śmigłego, innego co portretował Piłsudskiego, kilku uczestników praktycznie wszystkich powstań i wojen w ciągu 200 ostatnich lat. Nawet u Sienkiewicza pojawia się rodowe nazwisko.
    Czy to znaczy, że muszę zakładać prawicowy portal?

    Prawdę mówiąc jakoś mi się nie chce… w dodatku w świetle argumentacji ŁŁ i zważywszy na kilotony przodkowego patriotyzmu samo pojawienie się na tym blogu jest co najmniej zaprzaństwem i zdradą.

    Z tego co pamiętam londyńskie środowiska emigracyjne nie za bardzo garnęły się do popierania Jarosława w kampanii prezydenckiej – jak określić ich postawę? Zwłaszcza, że nie rzucają się z dotowaniem „ultra-patriotów” z ŁŁ na czele zmuszając ich do przekrętów ze staruszkami.

  16. zatroskany_o_polske
    19/02/2011 o 10:14 am

    „Kto pamięta u którego właściciela Wprost pracował Terlikowski”

    Pamiętam że Bronisław Wildstein pracując u TW „Rycerza” jako dziennikarza prowadził wściekłą kampanię przeciwko Michnikowi który zatrudniał TW „Ketmana” jako korektora.
    (ubocznym skutkiem tej kampanii była widoczna gołym okiem rezygnacja z zatrudniania korektorów w ogóle:-) )

  17. zatroskany_o_polske
    19/02/2011 o 10:45 am

    Przepraszam za bład, powinno być:

    „Pamiętam że Bronisław Wildstein pracując u TW „Rycerza” jako dziennikarz”

  18. armatus
    19/02/2011 o 2:01 pm

    To na pewno nie jest JK, inaczej od razu zrobiliby o tym konferencję prasową, no i nie wierzę, że nazwaliby blog „Jarosław Kaczyński – Prawo i Sprawiedliwość”.

    IMHO ktoś robi fundamenty pod naprawdę niezły trolling, najpierw wrzuci 2-3 artykuły po linii partii, a potem walnie ich z zaskoczenia.

  19. brysio
    19/02/2011 o 2:31 pm

    @zatroskany_
    Łżesz michnikoidzie! Nie było żadnego tw Rycerza! Był tylko… tadam… tw Adam! A my wiemy kto ma na imię Adam! Sam Michnik!

  20. brysio
    19/02/2011 o 2:53 pm

    @armatus
    Nie no teraz bez jaj! Nie wierzę żeby taki blog został założony bez odpowiednich pełnomocnictw. Zbliżają się wybory i obecni spinfelczerzy (kto tam jest następcą grubego i chudego?) muszą się czymś wykazać.

  21. enej
    19/02/2011 o 4:51 pm

    czemu uwazasz to za prawicowe? Michnik nagrywajacy prywatna rozmowe z Rywinem to prawica?

  22. 19/02/2011 o 4:58 pm

    cegorach :

    Jakoś miałem przeczucie, że J.K. zawita w końcu do Psychiatryka.

    Ciekawe kto mu tego „bloga” prowadzi (w końcu ktoś musi wycinać niektóre komentarze) i czy Geniusz Tatr zniży się do poziomu salonowych internautów – może jego „ghostwriter” odpowie na kilka komentarzy doprowadzając do euforii wyznawców.

    Z resztą nie miałbym nic przeciwko temu żeby i sam Jarosław zaczął czytać i pisać na Psychiatryku, niech przez cały dzień tam siedzi i nie zawraca głowy w realu.
    J.K. jako troll – ech byłoby pięknie.

    P.S. Jak dobrze poszukam wśród przodków to mam jednego krewnego adiutanta Rydza-Śmigłego, innego co portretował Piłsudskiego, kilku uczestników praktycznie wszystkich powstań i wojen w ciągu 200 ostatnich lat. Nawet u Sienkiewicza pojawia się rodowe nazwisko.
    Czy to znaczy, że muszę zakładać prawicowy portal?

    Prawdę mówiąc jakoś mi się nie chce… w dodatku w świetle argumentacji ŁŁ i zważywszy na kilotony przodkowego patriotyzmu samo pojawienie się na tym blogu jest co najmniej zaprzaństwem i zdradą.

    Z tego co pamiętam londyńskie środowiska emigracyjne nie za bardzo garnęły się do popierania Jarosława w kampanii prezydenckiej – jak określić ich postawę? Zwłaszcza, że nie rzucają się z dotowaniem „ultra-patriotów” z ŁŁ na czele zmuszając ich do przekrętów ze staruszkami.

    Ale Hoffmann już się przypucował, że to jego robota.

  23. 19/02/2011 o 4:59 pm

    enej :

    czemu uwazasz to za prawicowe? Michnik nagrywajacy prywatna rozmowe z Rywinem to prawica?

    Bo Michnik nie trzymał u Rywina talerzy, po które przyszedł i przypadkiem wypytał o ustawę medialną.

  24. marcin_be
    19/02/2011 o 7:01 pm

    o Jarkowi stuknął tysiączek – teraz na pewno na Psychiatryku obwieszczą tryumf PiS w kolejnych wyborach.

  25. cegorach
    19/02/2011 o 7:07 pm

    galopujący major :

    cegorach :
    Jakoś miałem przeczucie, że J.K. zawita w końcu do Psychiatryka.
    Ciekawe kto mu tego „bloga” prowadzi (w końcu ktoś musi wycinać niektóre komentarze) i czy Geniusz Tatr zniży się do poziomu salonowych internautów – może jego „ghostwriter” odpowie na kilka komentarzy doprowadzając do euforii wyznawców.
    Z resztą nie miałbym nic przeciwko temu żeby i sam Jarosław zaczął czytać i pisać na Psychiatryku, niech przez cały dzień tam siedzi i nie zawraca głowy w realu.
    J.K. jako troll – ech byłoby pięknie.
    P.S. Jak dobrze poszukam wśród przodków to mam jednego krewnego adiutanta Rydza-Śmigłego, innego co portretował Piłsudskiego, kilku uczestników praktycznie wszystkich powstań i wojen w ciągu 200 ostatnich lat. Nawet u Sienkiewicza pojawia się rodowe nazwisko.
    Czy to znaczy, że muszę zakładać prawicowy portal?
    Prawdę mówiąc jakoś mi się nie chce… w dodatku w świetle argumentacji ŁŁ i zważywszy na kilotony przodkowego patriotyzmu samo pojawienie się na tym blogu jest co najmniej zaprzaństwem i zdradą.
    Z tego co pamiętam londyńskie środowiska emigracyjne nie za bardzo garnęły się do popierania Jarosława w kampanii prezydenckiej – jak określić ich postawę? Zwłaszcza, że nie rzucają się z dotowaniem „ultra-patriotów” z ŁŁ na czele zmuszając ich do przekrętów ze staruszkami.

    Ale Hoffmann już się przypucował, że to jego robota.

    Może ktoś wpadnie spytać się o żonę i czy się napracowała na etacie.

  26. 19/02/2011 o 7:29 pm

    Hłe, hłe nie rozdziobią ich kruki i wrony.

    „Przy okazji – tym wszystkim, którzy pytają nas, dlaczego znikają niektóre komentarze, odpowiadam: blokujemy pyskówki właśnie po to, by poważni ludzie chcieli rozmawiać tu o poważnych sprawach. Pamiętam, jak zarzucano nam, że komentarze w Salonie24 są mało merytoryczne. Porównałem sobie wczoraj komentarze pod tekstami z największych portali (nie wymienię ich z nazwy) i nasze. Wypadamy o niebo, a nawet o trzy nieba lepiej. Między innymi dlatego, że my mozolnie walczymy z agresją. Przynosi to rezultaty. I będziemy dalej prowadzić taką politykę, po to, by w Salonie24 nie toczyły się personalne kłótnie, ale byśmy mogli wymieniać argumenty. Zarzuty o cenzurowanie są absurdalne. Będziemy kontynuować ten sposób działania. Na pyskówki, agresję i obraźliwe teksty jest wiele innych miejsc w sieci. Znacie adresy.
    Ciekawe jest obserwować, jak na działalność Salonu24 reagują wielkie witryny internetowe, należące do dużych korporacji. Oszczędzę im wstydu, ale na czterech dużych portalach pojawiły się obszerne informacje o blogu Jarosława Kaczyńskiego. Jakoś nie wymieniono tylko nazwy Salon24.pl, ani nie podano linka. Nie podawanie źródła jest nieuczciwe i łamie zasady rzetelności. (Jeden z portali następnego dnia w końcu podał). Jest jeden wniosek – Salon24 jest konkurencją, której się obawiają. Słusznie. Salon24.pl – wbrew krakaniu naszych wrogów – rośnie w siłę. I będzie dalej rósł.”

    http://jankepost.salon24.pl/279989,kaczynski-salon24-i-patriotyzm-w-gospodarce

  27. marcin_be
    19/02/2011 o 7:37 pm

    Noniemogeno! obiecuję sobie że przestanę lurkać Psychiatryk a potem dostaję link do Jankego – i znowu obsesyjnie klikam i chichram się z tych jego wypocin – spojrzał w polski internet i komentarze na salonie o niebo lepsze – w kraju ślepców jednooki królem (chociaż można mieć uzasadnione wątpliwości), dwóch dzielnych polskich właścicieli psychiatryka – szkoda że nie napisał że australijskie dolary to nie to co polskie złotówki (chociaż euro też łyknęli). Weekend idę się napić…

  28. 19/02/2011 o 9:04 pm

    Wszyscy się tym ekscytują od samego rana. Lurknąłem i ja. No i odlowiłem taką perełkę: jedynym sposobem odsunięcia widma nadchodzącej zapaści infrastrukturalnej jest (…) wpompowanie do systemu finansowego maksymalnej kwoty oszczędności Polaków.

    I tutaj się przypomina Stanisław Klawe – „gaście światło, obywatele, elektrownie czekają na prąd

  29. zatroskany_o_polske
    20/02/2011 o 12:58 am

    brysio :
    @zatroskany_
    Łżesz michnikoidzie! Nie było żadnego tw Rycerza! Był tylko… tadam… tw Adam! A my wiemy kto ma na imię Adam! Sam Michnik!

    He! he! Kiedyś Wildstein w TVP całkiem serio opowiadał, jak to niedawno przypomniał sobie jakiś grymas Michnika podczas jego rozmowy sprzed laty z Michnikiem, który dowodził że zatrudniając Maleszkę Michnik wiedział że był on kapusiem.

  30. sultan
    20/02/2011 o 10:40 am

    Migalski zapodał tekst na S24. Masakracja…

  31. 20/02/2011 o 11:07 am

    Zajebiste i nawet „serfował samodzielnie w necie”:

    „Że nie potrafi on pisać nawet na maszynie, że w życiu nie obsługiwał komputera, że nigdy nie serfował samodzielnie w necie, że nie ma bladego pojęcia co to portal czy link – wszytko to nie ma znaczenia.”

    To jest chyba połączenie dissu z autodissem.

    I jeszcze nudzylllus na deser:

    „Jak widzimy dla Donalda Tuska kosmos okazał się o wiele łaskawszy. On tę świadomość już posiada i nie jest to dla niego bynajmniej wiedza usypiająca. Powiem szczerze, że ja na jego miejscu po prostu zmarłbym na zawał lub na udar w jednej chwili, znając moje skłonności do popadania w nieuzasadnioną furię. A Donald Tusk nie może tego zrobić. Nie pozwolą mu. Może jedynie patrzeć na prezydenta jak uśmiecha się spod wąsa i patrzy tym swoim szklistym okiem na drzewa i kwiaty, jak trzyma parasol i mruczy coś pod nosem. Tylko to może Donald Tusk. Na jego miejscu, w chwili obecnej zrobiłbym co następuje: wziąłbym telefon, zadzwonił do Antoniego Macierewicza, przedstawił się i poprosił o nieodkładanie słuchawki. Następnie powiedział co i jak było, a potem – wspólnie z tym Macierewiczem doprowadziwszy do przyspieszonych wyborów – zajął się montowaniem impechmentu i nowych wyborów prezydenckich, w których całkowicie i z oddaniem poparłbym kandydata PiS. Jeśli bowiem Donald Tusk zrobi cokolwiek innego po prostu zniknie z naszego życia tak nagle jak się w nim pojawił.”

    http://coryllus.salon24.pl/280118,o-latkach-i-ludziach-ktorzy-robia-swoje

  32. jaja
    20/02/2011 o 12:07 pm

    HOFMAN

    Jedno f i jedno n.

  33. 20/02/2011 o 12:08 pm

    Racja, ale pewnie i tak nie zapamiętam.

  34. sultan
  35. adas
    20/02/2011 o 3:27 pm

    kur… mać! Przeszło mi okazja okazania mego geniuszu (bezobjawowego), bo miałem napisać że nie mogę się doczekać aż Migalski wystartuje z dobrymi radami dla blogera Kaczyńskiego. Miałem napisać, ale mi się nie chciało. Ale Wy mi wierzycie, no nie?

  36. 20/02/2011 o 4:18 pm
  37. 20/02/2011 o 4:19 pm

    adas :

    kur… mać! Przeszło mi okazja okazania mego geniuszu (bezobjawowego), bo miałem napisać że nie mogę się doczekać aż Migalski wystartuje z dobrymi radami dla blogera Kaczyńskiego. Miałem napisać, ale mi się nie chciało. Ale Wy mi wierzycie, no nie?

    Wierzymy, wierzymy. Tylko, kto da rady Migalskiemu?

  38. peer2
    20/02/2011 o 7:36 pm

    Ktoś zwrócił uwagę jak wygląda teraz strona gówna SAlonu?

    Cztery pierwsze pozycje: Sakiewicz o Kaczyńskiej, Warzecha o gryzieniu żubra w dupę, Kaczyński o Polsce i depesza PAP o Kaczyńskim piszącym w Salonie (streszczenie wpisu Kaczyńskiego).

    Forum wymiany jedynie słusznych myśli.

  39. 20/02/2011 o 8:07 pm

    peer2 :

    Ktoś zwrócił uwagę jak wygląda teraz strona gówna SAlonu?

    Cztery pierwsze pozycje: Sakiewicz o Kaczyńskiej, Warzecha o gryzieniu żubra w dupę, Kaczyński o Polsce i depesza PAP o Kaczyńskim piszącym w Salonie (streszczenie wpisu Kaczyńskiego).

    Forum wymiany jedynie słusznych myśli.

    Heh, wybory idą, to się zrobi wklejkę na poważnym forum opinii, które jest coraz lepsze.

  1. 18/02/2011 o 11:01 pm

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.