Strona główna > felietonik > Wyborcza vs Stanowski czyli jak stare przegrywa z nowym

Wyborcza vs Stanowski czyli jak stare przegrywa z nowym

Oglądanie beefa między Wyborczą a Stanowskim jest doświadczeniem estetycznie przykrym niemal tak jak patrzenie na tę straszną kremową marynarkę tego ostatniego, co to ją założył do niebieskiej koszuli w kratę, żeby zaorać Wyborczą. Trzeba się jakoś jednak przemóc i dalej patrzeć na to widowisko. Nie, nie dla merytoryki. Stanowski ma pewnie rację, że Wyborcza jednak sporo przesadziła. Ale też na świecie są większe dramaty niż to, czy ktoś żart Stanowskiego o wyrzucaniu śmieci do lasu potraktował serio czy nie. Oczywiście te płacze Stanowskiego, że straci sponsorów przez Wyborczą są dosyć komiczne i wierzyć w to może tylko ktoś, kto kompletnie nie ogarnia, dlaczego firma bukmacherska wybiera Stanowskiego a nie, dajmy na to, Tygodnik Powszechny.

Nie argumenty, kto kogo o kim są więc tu interesujące. W końcu każdy z nas pewnie nie raz, nie dwa słyszał o sobie półprawdy i kłamstwa. Odkąd zacząłem śmiać się z libków i Silnych Razem, łżą na mój temat non stop i bez zająknięcia. Interesujące jest coś innego. A mianowicie jak stare, czyli Wyborcza, przegrywa z młodym, czyli Stanowskim. Ta porażka wynika z wielu przyczyn. W końcu rzadko dzieje się tak, że tylko jedna rzecz odpowiada za klęskę.

Po pierwsze, Wyborcza nie ma już swoich fanbojów, a Stanowski ich ma aż nadto. Mieliśmy buszujące po necie grupy Korwin-kucy, mieliśmy PiSowców w czasach afery Rywina a potem Smoleńska, mieliśmy K-POPki, a od niedawna mamy Silnych Razem. Stanoszczaki w swym sekciarstwie są dosyć podobni. Działają te same mechanizmy podziwu dla idola, wspierania się w grupie, rywalizacji za nawilżanie, dowartościowania się sukcesem swojej gwiazdy, czy tworzenia pewnej wspólnoty hejtu. Tak jak Silni Razem, albo wcześniej Pilnujący Polskę PiSowcy ruszają na sygnał do linczu na dziennikarce, tak dokładnie identycznie ruszają teraz Stanoszczaki. W tym sensie, jeśli zamienisz Tuska na Stanowskiego, to dostaniesz mniej więcej ten sam zestaw zachowań jego fanów. Te same histerie, trzaskanie subskrypcjami, maile do redakcji, złośliwe, zwykle podobne, memy… Słowem podręczny zestaw fanbojskiego oburzenia. W końcu użeranie się z „piłkarzykiem od Stana” niewiele się różni do użerania się z wydzwaniającym po redakcjach Mandarkiem od Silnych Razem.

Po drugie, teren walki bywa decydujący. Popularność podcastów wideo, niechęć do dłuższego czytania i jeszcze wrzucanie tego za paywalla (lub nie) robi zasięgi. Stanowski nie przypadkiem prowadzi swoje Dziennikarskie Zero nie w formie tesktowej, a wideo. To taki program, gdzie Stanowski, który nie potrafił rozliczyć swojego kumpla z kilkuset telefonów do Fryzjera, wystawia moralne świadectwa innym dziennikarzom. I poucza ich o etyce zawodu. Tymczasem Wyborcza chce walczyć z nim jakimiś krótkimi filmikami z piwnicy czy tekstami za paywallem. No tak się raczej bitwy nie wygrywa. Jak chcesz iść na noże ,to robisz porządny risercz, odpalasz program na 1h, przeszukujesz kolejne dyskusje. A nie wrzucasz za paywalla jakieś bzdety, dodatkowo mało co rozumiejąc z konwencji twitterowej.

Po trzecie, forma polemiki ma także sens. Współczesne beefy są w pewnym sensie odzwierciedleniem inb na twitterze. Liczy się refleks, siła uderzenia, brak zasad, chamstwo i bezczelność. Jedną z najlepszych lekcji takiej rozmowy był tak często wyśmiewany Najman. Tymczasem wbił do Stanowskiego, rozsiadł się przy pizzy, był równie, jak nie bardziej bezczelny, i po prostu się nie dał. Skończyło się na memach o Krzysiu płaczącym po pomoc od PiSu, któremu wówczas pan Krzysztof nawilżał nieco mocniej, bo mniej biznesowo był ustawiony. Jeśli chcesz dziś się z kimś siłować w necie, to musisz zejść do parteru, musisz taplać się w błocie. Wyborcza, wbrew prawackim jękom, nigdy tak nie robiła. To było zawsze pouczanie moralne z katedry, gromy elit, a nie schodzenie na dół, do maluczkich. Więc ta walka to trochę jednak jakby Kabaret Starszych Panów spotkał roast na stand upie. Raczej nie do wygrania.

Pojawiają się teksty, że to lewactwo GW zaatakowało Stanowskiego, bo jest dla nich konkurencją. Nie wiem, ile lat trzeba siedzieć w piwnicy, żeby serio uważać GW za lewactwo, no chyba że lewactwem jest wszystko na lewo od Patryka Jakiego. No ale jak dla kogoś lewakiem jest Leszek Miller i Rafał Trzaskowski, to ja już mu nie poradzę. Bycie prawicowym kretynem nie jest przecież karalne. To samo zresztą z konkurencją. Jest oczywiste, że zarówno Wyborcza jak i Kanał Zero mają zupełnie inny target. Więc to trochę jakby twierdzić, że Wyborcza atakuje Do Rzeczy, bo chce przejąć ich czytelników. No chyba jednak niekoniecznie. Atakuje Wyborcza prawackiego kolegę Mazurka, bo są z tego kliki. Stanowski odpowiada, bo też są z tego kliki, co zresztą sam przyznał. Jedni i drudzy na tym zarabiają, bo przecież zarabiasz na ruchu, a nie na merytoryce. Więc na koniec dnia z tych wszystkich jęków o nieuczciwej konkurencji zostanie tylko to, że zarówno excele Wyborczej jak i Kanału Zero napuchną od cyfr i cyferek. I tylko finalnie my wszyscy stracimy kolejną godzinę naszego życia, ale przecież i tak lepiej go nie potrafimy spędzać, prawda?

Tradycyjnie, jeśli POdoba ci się mój tekst, to może postawić browara, znaczy kawę https://buycoffee.to/galopujacymajor

  1. m
    21/03/2024 o 7:57 pm

    Wciąż dziwi mnie to przekonanie że GW jest w jakimś tam stopniu lewacka. Skąd to się wzięło – nie mam bladego pojęcia. Orlinski coś tam lewaczył ale to stare dzieje…

  2. Anonim
    21/03/2024 o 8:31 pm

    Zaraz mecz, więc krótko, potem się rozwinę, bo nie ukrywam jestem zbulwersowany .

    A więc Major Bój się Boga.Co Ty wyprawiasz.

  3. Anonim
    21/03/2024 o 9:26 pm

    Pogniewasz się, jak porównam 40 minut słabego meczu do Twojego ostatniego Bloga?

  4. 21/03/2024 o 9:28 pm

    Nie, spoko

  5. Anonim
    21/03/2024 o 9:33 pm

    Nie wywołam u Ciebie złości, gdy zaproponuję Xaviego ba selekcjonera reprezentacji Polski.Wiem ,że go bardzo lubisz. HEHE

  6. 21/03/2024 o 10:57 pm

    Ja go naprawdę lubie jako piłkarza i kibicowałem jako trenerowi, ale jednak wyniki mówią same za siebie

  7. 21/03/2024 o 11:35 pm

    Ale zdajesz sobie sprawę, że w innych okolicznościach męczylibyśmy się z Estonią wygrywając 1:0

    Co do Wyborczej to robi ona to co zawsze i tak jak zawsze. Różnica jest taka, że Stanowski nie ma opinii antyreżimowej, a TV Republika ma. I listy proskrypcyjne firm reklamujących się w TV Republika działają, bo w tle są siepacze Tuska, którzy mogą wjechać na reklamodawców.

    Szantażowanie potencjalnych reklamodawców meilami że popierają homofobię i gnebienie niepełnosprawnych jest skuteczne, chyba że masz takiego sponsora, który jest gotów na wojnę. Pomijasz ten aspekt konfliktu.

    Ostatnim aspektem jest poziom ataku, który jest typowy dla Wyborczej, czyli żenujący.

    I Stanowski nie żartował, tylko użył skomplikowanych środków stylistycznych, zrozumiałych dla nielicznych, w tym dla mnie. Abp Jędraszewski miał natomiast oczywiście rację. Mam nadzieję, że Ziemkiewicz w niedzielę jako polonista przedstawi teorię polonistocystyczną.

    Ty zaś mylisz cele, jakie stawia sobie Wyborcza, z jej możliwościami. W latach 90 ubiegłego stulecia taki paszkwil by wystarczył.

    Wyobraź sobie że polemizujesz ze mną i cytujesz moje wypowiedzi, piętnując mnie za prawactwo. Wyborcza zaś wycina cytat i podaje, że jesteś prawakiem. Przedstawia moje słowa jako Twoje. Nie zdenerwował byś się.

  8. Anonim
    21/03/2024 o 11:49 pm

    Mecz się skończył, wynik lepszy niż się spodziewałem, zatem do meritum felietonu Majora.Niezrozumiała niechęć Majorze do Stanowskiego, moim zdaniem, zaciemnia Ci trzeźwość myślenia ,w związku z tym starasz się za wszelką cenę udowodnić coś, co udowodnić trudno.Po co to z uporem maniaka robisz jeden Pan Bóg wie.

    Zarzucasz Stanowskiemu , że w swojej działalności medialnej wybrał formę video nad formę tekstową.Major mamy 21 wiek,nikt nie czyta wypocin pseudo autorów, tym bardziej pseudo dziennikarzy.Nawet moja ” ulubiona:”Dominika Wielowiejska produkuje się na YT ,zakładając ,że dotrze do szerszej grupy odbiorców, chociaż uważam, że w Jej przypadku to nadzieje mgliste.

    Nie wiedziałem, że Jesteś stylistą mody męskiej, pisząc o marynarce i krawacie Stanowskiego,który dobór kolorystyczny służył zaoraniu GW.Cieszę się jednak ,że mimo to,uporałeś się z dysonansem estetycznym i oglądałeś program dalej.Poświecenie to cnota- zatem szacun.

    I kompletne zaskoczenie.Nie spodziewałem się, że w swoim felietonie, dla poparcia swoich racji użyjesz Marcina Najmana.Nie wiem tak do końca czy wiesz kto to jest MN,ale informuję, że to nikt .Sportowiec MEM,ogłosił się ostatnio Cesarzem i na X wygłasza orędzia. Jak chcesz poznać Jego dokonania bokserskie to wejdź na BOX REC.Sukcesów w oktagonie również nie ma za wiele. Jest po prostu posmiewiskiem. ON u Stanowskiego ( prowadzącym był Mateusz Borek) ciągle Stanowskiego prowokował. Totalny prymityw. Jesteś młody, więc możesz mie pamiętać, swego czasu był niejaki Grobelny szef Bezpiecznej Kasy Oszczędności. Naciągnął tysiące ludzi,był zapraszamy do TVP, przychodził w podkoszulku i debatował z Ministrem Finansów i udowadniał swoje mądrości, a więc przez to głupotę ministra. Najman to gorsza wersja Grobelnego.

    Kończąc ja bym zaprzestał tej walki że Stanowskim, bo po prostu jej się nie wygra.

  9. 22/03/2024 o 7:39 am

    Tytuł tekstu nie pasuje do jego konkluzji, bo: jeśli chodzi o wzmaganie klikalności, biznes itd., to wygrane są obie strony. A najzabawniejsze, że byłoby tak bez względu na wartość merytoryczną jednego i drugiego materiału. Paradoksalnie, być może słabość materiałów wyborczej dała – obu stronom – lepszy wynik biznesowy niż gdyby te materiały były rzetelne.

    Gdyby z kolei mierzyć „wygraną” (nie wiem, czy to dobre słowo, co ono oznacza w kontekście kontentu – przepraszam – medialnego?) liczbą przekonanych komentatorów, followersów itd., to pewnie wygrywają Stanoszczaki (ładne!), w tym sensie, że wielu, którzy Stanoszczaków nie lubią, przyznaje rację ich stanowisku w zaistniałym sporze.

    Najbardziej przegrana jest jak zwykle przyzwoitość. Bo jedna strona nie bardzo się chce przyznać do błędu, a druga strona z czułością tę pierwszą „linczuje”, najprzykrzejsze, że tę autorkę, która wcale nie miała złych intencji, a po prostu nie rozumie tematów około twitterowych

    No i przegrana jest prawda. Ale tak było chyba zawsze, także w czasach przedinternetowych, nawet jeśli tendencja się wzmaga. Stanoszczak nie ukrywa, że chodzi mu wyłącznie o biznes. Jest w tym świecie przewrotnie uczciwy

  10. Anonim
    22/03/2024 o 10:28 am

    Zgadzam się tak w 90%. Ale bawi mnie bardzo to oburzenie i pogarda dla osób o innych poglądach. Nazywanie kogoś prawicowym kretynem tylko dlatego ze uważa Millera, czy GW za lewicę to stwierdzenie jest jak wyzywanie od debili samego siebie, bo trzeba być totalnie nieogarniętym, żeby tego nie rozumieć.

    Niektórzy ludzie nie żyją w lewicowych wielkomiejskich bańkach. Dla wielu ludzi wystarczy, że ktoś popiera LQBT, albo imigrantów… co ja mówię. Nie musi popierać, wystarczy że jest neutralny i to już jest równoznaczne z lewicą.

    Podobnie z Milerem – jak można nie rozumieć, że premier z partii o nazwie „Sojusz Lewicy Demokratycznej” – jest utożsamiany z lewicą? No więc jeśli ktoś tego nie ogarnia, to znaczy że jest totalnie oderwany od rzeczywistości i zupełnie nie rozumie ludzi, do których celuje swój komunikaty. Z takim podejściem i rozeznaniem społecznym to lewica będzie miała poparcie na poziomie kilku procent … oh wait.

    No ale najważniejsze że przynajmniej komunikat trafia do tych, o których lewica martwi się najbardziej – zamożne elity z wielkich miast.

  11. Anonim
    22/03/2024 o 2:59 pm

    Cała kwitesencja wieloletniego ogłupiania mniej odpornych na samodzielne myślenie jest zawarta w konkluzji ,że i tak wygrywają Stanoszczaki ,( rzeczywiście epokowe określenie, no ale autor dumny,podoba mu się ) mimo iż wielu jest de facto przeciw Stanoszczakom Autor nie precyzuje dlaczego.Nie wie,czy rżnie głupa?

    Dalej tylko lepiej.”Lincz” dziennikarki jest nieuzasadniony,przeciez ona nie miała złych intencji tylko czegoś tam nie rozumie pisze komentator .Kurwa ,jak nie rozumie niech się zajmie np szydełkowaniem i zrobi szalik dla pieska ze schroniska.

    Na koniec komentator dokonuje epokowego odkrycia ,że (znowu) Stanoszczak dba o własny biznes, i co gorsze , tego nie ukrywa.zinnymi słowy jak on śmie bogacić się.Te rozprawy filozoficzno – absurdalne byłyby w sumie śmieszne, gdyby jednakże nie nasilajace się ataki jedynie słusznych mediów. GW moim zdaniem jest tu w ścisłej awangardzie.Nie pogodzą się nigdy z utratą wpływów, które ich zdaniem dane im były na wsze czasy.

    PRZYPOMINAM KTO ZACZĄŁ NAGRYWAĆ SWOICH ROZMÓWCÓW .CÓŻ TYTUŁ W GW „PRZYCHODZI RYWIN DO MICHNIKA ” RAZ NA ZAWSZE SPROWADZIŁA GW NA MORALNE DNO

  12. Anonim
    22/03/2024 o 5:31 pm

    Czy Stanoszczaki to coś podobnego do Kałowni?

  13. Anonim
    22/03/2024 o 6:56 pm

    Może i nowe, ale nie lepsze.

  14. Anonim
    22/03/2024 o 7:53 pm

    Też uważacie, że niedzielna rozmowa Stanowskiego z Ziemkiewiczem w kanale Zero wskaże na wszystkie pozytywy działalności GW,o których ona sama nie wie,? ŻART!!!

    Niestety na miejscu GW przygotawalbym się na początek flekowania,którego końca poli co nie widać. Kto mieczem wojuje od miecza ginie.

  15. Anonim
    23/03/2024 o 1:46 pm

    Jak ja to lubię. Piotr Gluchowski autor „Zero hamulcow” w GW ,gdzie postanowił rzucić rękawicę Stanowskiemu ,w wyjaśnieniu z dnia 20.03 komicznie rozpoczyna wątek, jak to Stanowski się wystraszył jego przenikliwej analizy Kanału Zero,bowiem on ( Stanowski) 19.03 musiał nagrać audycję broniąc się przed PG.

    Dalszego ciągu repliki PG czytelnik GW( jeżeli taki jeszcze istnieje) już się nie dowie.Dlaczego? Bo za artykuł trzeba zapłacić!!!

    Standardy GW. w 2009 r Michnik uważając książkę PG „Odwet” za plagiat rozważa usunięcie PG z GW.Ale dobre serce Michnika zwyciężylo i PG dalej ,wspólnie z innymi sprowadza GW na dno.

    TAK TRZYMAJCIE!!!!!

  16. 23/03/2024 o 2:08 pm

    Ta polemika za paywallem to beka

  17. Anonim
    23/03/2024 o 2:09 pm

    Major moze jestem tępy, ale nie rozumiem

  18. Anonim
    23/03/2024 o 2:13 pm

    Już zrozumiałem.

    wybacz mistrzu, jestem co najwyżej czeladnikiem

  19. Anonim
    23/03/2024 o 6:53 pm

    Przed jutrzejszym programem w kanale zero z Rafałem Ziemkiewiczem oczekuję od Stanowskiego, że nie stworzy pozorów nadmiernego obiektywizmu wobec GW zakładając, że to Ziemkiewicz załatwi sprawę. Tu nie powinno być sentymentów. Ziemkiewicz, autor Michniewskończyzny ,gwarantuje znany od lat stosunek do Michnika i GW. Stanowski w obliczu ostatnich wydarzeń musi temu wyzwaniu sprostać i konwenanse schować na dolnej półce szafy.Ten program powinien stanowić przełom w sprawie tzw meinstrimu.Jesli to odniesie oczekiwany skutek ,czas na TVN.Dość sączenia jadu w umysły Polaków.

  20. 23/03/2024 o 6:54 pm

    Podpowiem: najdalej za 2
    Dni po tym programie wszyscy zapomną i będą to mieli w dupie. Ziemkiewicz oczywiście przekona tylko przekonanych a z jego riserczem pewnie nasadzi jeszcze baboli hehe

  21. Anonim
    23/03/2024 o 7:00 pm

    Zobaczymy.Wielu Polaków ma dobrą pamięć.Nie wszyscy mają demencję.

  22. 23/03/2024 o 7:01 pm

    Nie, Polacy źyją inbami 2 dni a potem mają kolejną. Nie tylko Polacy zresztą

  23. Anonim
    23/03/2024 o 7:04 pm

    Major ,jakby tak było, jak mówisz to po stanie wojennym po 2 dniach wszyscy by zapomnieli. TAK BYŁO? Może źle pamiętam.

  24. 23/03/2024 o 7:14 pm

    Xd ale stan wojenny to nie inba tylko 100 trupów i coś jeszcze:)

  25. Anonim
    23/03/2024 o 7:24 pm

    Nie będę odpowiadał emotikonem tylko” Ten się śmieje, co się śmieje ostatni”

  26. 23/03/2024 o 7:25 pm

    Hihi

  27. Anonim
    23/03/2024 o 7:32 pm

    Ja dopiero się uśmiałem, ale nie wiem jak to wyrazić poza zwrotem hihi.Dajmy sobie czas, żeby sprawdzić kto w końcu wyszedł na durnia.Zgadzasz się?

  28. Anonim
    23/03/2024 o 9:51 pm

    Może że stanem wojennym przesadziłem, choć mój serdeczny kolega stracił życie,ale Majorze taśmy u Sowy i np wstępna nominacja Domeradzkiego na szefa policji to też były inby 2 dniowe o których nikt nie pamięta?

  29. Anonim
    23/03/2024 o 10:28 pm

    Uważam, że program z Ziemkiewiczem nie wniesienie nic nowego, utwierdzi przekonanych,nie pozyska innych, którzy myślą racjonalnie, zatem zostanietak jak jest

    Albert

  30. 23/03/2024 o 10:29 pm

    Ofkors

  31. Anonim
    23/03/2024 o 10:34 pm

    O to sensacja.MAJOR obecny, żyje, co za ulga,zgadza się że swoimi przekonaniami. Pisać dalej?

  32. Anonim
    23/03/2024 o 10:46 pm

    Major Albert to ja,który w tym Twoim ,bardzo ciekawym, blogu,komentuje, nie liczę, chyba 15 razy, więc wybacz sytuację z Albertem, taka niewinna prowokacja,nie odpowiadałeś na pytania.

    Ten mój wpis jest do Twojej wyłącznej dyspozycji.

    W dalszym ciągu jesteś dla mnie Mistrzem i trzymaj się

  33. 23/03/2024 o 10:47 pm

    Po prostu odpowiadam z komòrki i nie zawsze mogè, bo dzieci itd

  34. Anonim
    23/03/2024 o 10:49 pm

    pozdrowienia dla małego Majorka i wszystkich Tobie bliskich

  35. Anonim
    26/03/2024 o 5:55 pm

    Kochani komentatorzy,jak jestem posłem, to będąc w domu nim nie jestem? Pytam bo chciałbym zaprosić damę z agencji towarzyskiej i boję się, że przyjdzie że swoim komputerem i zostanie jej zabrany. Czy będę za to też odpowiadał?

  1. No trackbacks yet.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.