Strona główna > felietonik > Umarł Jerzy Urban

Umarł Jerzy Urban

Umarł Jerzy Urban. Mógł być drugim Dariuszem Fikusem. W końcu też tworzył legendarne, opozycyjne „Po prostu”. A skończył jak śmieszny, atencyjny dziadek od filmików, których nikt już nie chce oglądać. Po drodze pisał felietony i książki. Jego Alfabet Urbana ze sceną poznania Ernesta Skalskiego ma szczególne miejsce w mojej prywatnej kolekcji felietonistów najlepszych. Był też Urban milionerem i antyklerykałem. Chociaż dziś, gdy myślę antyklerykalizmie „Nie”, to mam wrażenie, że był on dla Kościoła bardzo wygodny. Każdy, kto kwestionował albo śmieszkował z Kościoła, od razu dostawał łatkę wulgarnego Urbana. I o żadnej poważnej rozmowie nie było już mowy.

Umarł więc Urban. Facet na pewno bystry, chociaż te zachwyty nad jego wybitną inteligencją, trochę zalatują fajnopolacko. Umarł facet, który, co tu dużo mówić, w trollowaniu wyprzedził swoje czasy. Gdyby był o te 20 lat młodszy, byłby dziś pewnie królem. Wreszcie umarł też facet, który dał twarz autorytarnej juncie, która strzelała i mordowała ludzi. Jest taka książka „Warszawska ulica w stanie wojennym” Roberta Spałka. I jest tam masę świadectw, jak to wyglądało. Mam wrażenie, że stan wojenny został ogołocony z pamięci i sprowadzony tylko do „niewielkiej liczby ofiar”. Tymczasem w Warszawie toczyły się polowania na ludzi, strzelano do protestujących czasami tylko dla zabawy. A jak już kogoś złapano to był bity, bity i jeszcze raz bity, czasami do nieprzytomności w areszcie.

Dziś ludzie, którzy tak bardzo nienawidzą Putina i jego rzecznika Pieskowa, za to, co robi pokojowo protestującym Rosjanom, czy też ludzie, co tak bardzo oburzają się na „autorytarny” PiS, nagle przy Urbanie i jego uczestnictwu milczą. Nagle to nie jest ważne, chociaż PiS nie zrobił Wam nawet 1/1000 tego, co Waszym starym robił Jaruzelski. I co Urban swoim, nota bene nieprawdziwym, nazwiskiem popierał.

Cóż, może to i dobrze, że czasami można odpokutować swoje winny i to w sposób tak przyjemny jak trollowanie. Ale może to jednak źle, że, czy to zamach majowy, czy stan wojenny, wykreślamy ze zbiorowej pamięci i jego współtwórcom stawiamy pomniki pamięci.

  1. ale.sobie.konto.wymyslilem
    03/10/2022 o 2:51 pm

    Cóż, na pewno mógł wzbudzać mieszane uczucia na lewicy. W latach 90tych szokował antyklerykalizmem, ale nie przeszkodziło to w bardzo ostrym skręcie w prawo całego kraju w ćwierć wieku później. A panświnizm to ostatnia rzecz jaka mogła pomóc w budowaniu lewicowego społeczeństwa w kraju o tak niskim poziomie zaufania społecznego. Ze swoich obserwacji rodzinnych – spokojnie można było łączyć lekturę Nie i słuchanie Radia Maryja. Bo mesidż obu mediów był TEN SAM – ‚ci co rządzą to świnie’ – a polski lud od dawna łączył silną religijność i całowanie księży po rękach z mocnym antyklerykalizmem… Na poziomie prowincji to Urban chyba bardziej pomógł PiSowi niż Razem.

  2. ale.sobie.konto.wymyslilem
    03/10/2022 o 2:57 pm

    W ogóle najlepsze skojarzenie jakie mam to JKM po drugiej stronie sceny politycznej. Postać kultowa dla wyznawców, mówiąca ‚jak jest’, specjalizująca się w szokowaniu, ale w budowaniu, tworzeniu i łączeniu nie lepsza od PiSu. A dzisiaj Nie jest w takiej samej sytuacji jak gazetki z niekompletnie ubranymi paniami – po co, skoro w internecie jest to samo a nawet bardziej?

  3. 0twojastara
    04/10/2022 o 2:11 am

    Gdyby się okazało że piekło istnieje i działa z grubsza jak jest reklamowane, to uszatek złapał zonka.

  4. 04/10/2022 o 8:59 am

    Największą zasługą Urbana było ustanowienie Michała Marszala prowadzącym social media „Nie”. Ogrom dobrego humoru dostaliśmy dzięki temu. Stąd młodzi go kojarzą dużo lepiej niż starsi.
    Poza tym stan wojenny nie jest taki czarno-biały. Jaruzel i Urban mogli bać się interwencji radzieckiej, a poza tym Jaruzel robił stopniowo reformy. Na koniec… sami oddali władzę, gdy już ZSRR padał i nie był zagrożeniem.
    Śmieszek-makiawelista.

    @0twojastara
    Urban sam zszedł do piekła, by rozprawić się z „bestią z Wadowic”. ;)

  5. Timag
    04/10/2022 o 9:59 am

    „Dziś ludzie, którzy tak bardzo nienawidzą Putina i jego rzecznika Pieskowa, za to, co robi pokojowo protestującym Rosjanom, czy też ludzie, co tak bardzo oburzają się na „autorytarny” PiS, nagle przy Urbanie i jego uczestnictwu milczą.”
    Jedno zdanie tak wiele fikołków :) Po pierwsze ludzie nienawidzą Putina z powodu no wie pan, panie Ferdku – wojny? Ludobójstwa na Ukrainie? Protesty w Rosji to margines, kilka tysięcy osób z 20 mln Moskwy raczej reżimu nie obali.
    Po drugie – nie widzę jakoś fali nienawiści do Pieskowa. Jeszcze Ławrow albo Miedwiejew, ok. Ale musiało pasować pod tezę więc wkręciłeś Pieskowa który jest miernotą ale akurat na tle innych dworzan Putina akurat najmniej poruszającym ludzi chyba.
    Po trzecie – sam Urban nigdy się niczego nie wypierał ani nie wybielał więc jaki ma sens wypominanie komuś czegoś do czego on się otwarcie przyznaje?
    Po czwarte – faktycznie PiS nie jest autorytarny. Wcale nie promuje wyłącznie partii rządzącej w państwowych mediach, nie tworzy molochów państwowych. I to nieprawda że napierdalali kobiety na Czarnych marszach, one same wyrywały pałki policjantom żeby się napierdalać. I to nieprawda że dziwne nieoznakowane ludziki legitymowały dziennikarzy na granicy z białorusią a kilku przebili nawet opony (nie wspominając o push-backach itp.) itp. itd.

  6. 04/10/2022 o 10:14 am

    Tak jestem relatywistą jeśli chodzi o stan wojenny. Bo niestety wiem co działo się współcześnie lub niemal współcześnie w krajach nie tak znowu odległych geograficznie (Grecja) czy cywilizacyjnie (Argentyna i Chile). A także znam historię międzywojnia gdzie demonstracje mniejsze i bardziej pokojowe niż ta w Wujku „rozpędzano” przy użyciu CKM. Relacja z Urbanem jest wypadkową tego relatywizmu. Zresztą ten z kolei nigdy nie udawał dziewicy i robił za świętego. Co paradoksalnie wśród spektakularnych „nawróceń” po latach się docenia.

  7. 04/10/2022 o 11:07 am

    „Wcale nie promuje wyłącznie partii rządzącej w państwowych mediach, nie tworzy molochów państwowych. I to nieprawda że napierdalali kobiety na Czarnych marszach, one same wyrywały pałki policjantom żeby się napierdalać. I to nieprawda że dziwne nieoznakowane ludziki legitymowały dziennikarzy na granicy z białorusią a kilku przebili nawet opony (nie wspominając o push-backach itp.) itp. itd.”

    Nie, to nie są cechy państwa autorytarnego. Inaczej autorytarna byłaby współczesna Francja czy Hiszpania, gdzie przemoc policji bywa o wiele większa. Mujborze, czego Was tam w tych szkołach uczyli xd

  8. 04/10/2022 o 11:08 am

    Libki go kochają bo jebał kler. Taka to analiza

  9. Timag
    04/10/2022 o 11:11 am

    Mnie np. uczyli że państwo nie staje się autorytarne z dnia na dzień a i sam autorytaryzm nie jest czymś co można zmierzyć od linijki. Natomiast państwo niewątpliwie w jego kierunku zmierza.

  10. ale.sobie.konto.wymyslilem
    04/10/2022 o 11:21 am

    @ major
    ‚Nie, to nie są cechy państwa autorytarnego. Inaczej autorytarna byłaby współczesna Francja czy Hiszpania, gdzie przemoc policji bywa o wiele większa.’

    Tak, masz rację. To co jest ważne to nie poziom przemocy ale jej kontrola. Tylko czy to przypadkiem właśnie nie pogarsza oceny PiSu? ;-)

    ‚Libki go kochają bo jebał kler. Taka to analiza’

    Mogę to zacytować na innych forach gdy po raz 1543456 przeczytam że czytelnicy Gazety Wyborczej którzy popierają Plebanię Obywatelską są winni klerykalizacji Polski? ;-)

  11. 04/10/2022 o 11:26 am

    Ale ty już przecież zmierzyłeś, bo ktoś komuś przebił opony xd

  12. 04/10/2022 o 11:27 am

    Ale still to nie jest państwo autorytarne. Najelpiej tego dowodzą wybory kopertowe i veto samorządów.

  13. Timag
    04/10/2022 o 12:07 pm

    Nie napisałem że Polska jest autorytarna tylko że PiS a to róznica i ktoś kto w połowie komentarzy wytyka nieuważne czytanie powinien to zauważyć.
    PiS jak najbardziej jest autorytarny ale jest też przeraźliwie wręcz niekompetentny bo też i logiką tych ruchów jest zawsze promowanie miernot, ktore będą służyły wiernie. Wybory kopertowe zrealizowane wg pomysłu Sasina byłyby takim chaosem że do dzisiaj byśmy nie wiedzieli kto jest prezydentem.

  14. 04/10/2022 o 12:15 pm

    Ale autorytaryzm to cecha państw nie partii. Owszem PiS ma zapędy autorytarne to jest po prostu współczesna wersja sanacji.

  15. mall
    04/10/2022 o 2:43 pm

    Z krytyką Urbana wielu ma problem bo krytyka wymaga przyznania przed sobą, że media nie są obiektywne oraz nie taka jest ich rola. Więc lepiej nie krytykować, bo można wyjść na hipokrytę.

  16. Timag
    04/10/2022 o 4:00 pm

    Heh no to mujborze niespodzianka bo w szkołach właśnie rządy sanacyjne określane są jako autorytarne obok choćby Argentyny Perona.

  17. 04/10/2022 o 5:00 pm

    Heh no PiS ma oczywiste zapędy autorytarne, ale Polska jeszcze nie jest autorytarna a o zapędach autorytarnych PIS nie świadczy „przebijanie opon” czy „molochy w mediach” xd

  18. 05/10/2022 o 9:36 am

    Jerzy Urban był inteligentny, wręcz błyskotliwy i bardzo dowcipny. Rzeczywiście, był mistrzem trollingu :-) Za Gierka pisał świetne felietony, po ’89 walczył z klerykalizmem.
    Jerzy Urban w latach ’81-’89 służył złej sprawie. Bardzo złej sprawie. Być może nie z powodów ideologicznych, ale z cynizmu i z chęci zabłyśnięcia. Nieważne zresztą, dlaczego. Ważne, że służył bardzo złej sprawie.
    I nic, co Jerzy Urban robił wcześniej lub później, ani też żadne przymioty jego umysłu, tego nie zatrą.

  19. ale.sobie.konto.wymyslilem
    05/10/2022 o 1:01 pm

    @ Paweł Góra
    ‚po ’89 walczył z klerykalizmem’

    Patrząc na wyniki wyborów po 25 latach tej ‚walki’ to chyba był Konradem Wallenrodem który poświęcił zbawienie swojej duszy dla dobra Sprawy… :-))) A na serio to równie dobrze można powiedzieć że po ’89 był pionierem tabloidyzacji mediów i sprowadzania debaty publicznej do poziomu zapasów w gó…nie. Wtedy mogło się wydawać że taki beszczel pomoże w walce z ‚klerykalizmem’, w XXI wieku okazało się że taka ideologiczna wolnoamerykanka to naturalne środowisko szurprawicy która najbardziej skorzystała na panświniźmie…

  20. 05/10/2022 o 4:36 pm

    @a.s.k.w.
    W sumie gdybyśmy mieli przez ostatnie lata jakąś dziadowską, wulgarną, roszczeniową i postkomuszą siłę w parlamencie, to PiS nam nie zawłaszczyłby państwa, bo pewnie musiałby się z tą dziado-wulga-rosz-postkomuną układać przy rządach i wyszłoby jak w kadencji 2005-2007. Zamiast mieć u siebie Fidesza, który boi się rosji, mielibyśmy czesko/słowackopodobny krindż, darcie mordy i trochę złodziejstwa, które szybko by się skończyło. W Czechach i Słowacji patola się nigdy nie zjednoczyła tak mocno jak ostatnimi lataki w Polsce. Taki Babisz ostatnio przecież rządził z dziadosocjalistami i wisienkowymi komunistami. Pokradli, popieprzyli od rzeczy, ale nie podporządkowali prokuratury, części sądów itd.. Ano tak. Ano tak.

  1. No trackbacks yet.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.