Strona główna > felietonik > A jednak wybory wygrywa się w Końskich – czyli PO znowu nie dowiozła wyniku

A jednak wybory wygrywa się w Końskich – czyli PO znowu nie dowiozła wyniku

Gdy pisałem, że na Nowogrodzkiej pękają szampany na wieść, że PO wystawiło Trzaskowskiego, to nie wierzyliście. Gdy pisałem, że Trzaskowski traci efekt świeżości i nie ma żadnego wow w kampanii, to kręciliście głowami. Gdy pisałem, że Trzaskowski jest słaby w debaty i na i wiecach, to fukaliście z oburzenia. Gdy wspominałem, że Trzaskowski nie ma programu, że nawet jak coś obieca, to potem tego nie powtórzy albo się pomyli, tylko kręciliście głową. Gdy śmiałem się, że mówienie po francusku podczas kampanii wyborczej w Polsce niekoniecznie jest najlepszym rozwiązaniem, wszyscy rechotali.

Wystawiła Platforma najbardziej platformianego kandydata, jakiego można sobie wyobrazić. Swojego złotego chłopca. Kandydata, który może i umie w politykę zagraniczną, ale nie umie w populizm. Kandydata, który jest chodzącym stereotypem zarozumiałego Bonżura. Słowem: kandydata, który ma wszystkie zalety PO, ale i wszystkie jej wady. A społeczeństwo już nie chce PO. Dla większości społeczeństwa Polska za zaletami PO jest gorsza niż Polska z wadami PISu. Pora to sobie wbić do głowy. Zakochaliście się w swoim kandydacie, piszczeliście jak nastolatki, gdy pojawiał się z żoną, a gdy już pokazał papużki, to normalnie jakby do Was Clark Gable zszedł z ekranu. Tyle że wyborów zakochani nie wygrywają. PiS zrobił wszystko, żeby to był plebiscyt za władzą, a Platforma jak cielę w to jednak weszła. I teraz znowu jej wyborcy czują się jakby obuchem w łeb dostali. Podpowiem: jest Was mniej niż ich. Więc powinniście ich zniechęcać, a nie drażnić gościem, który upokorzył PIS w Warszawie i jest dla wyborców nowym Tuskiem.

I te wszystkie badania sondażowe, te wszystkie dodawania przez odejmowanie przez dzielenie. Doprawdy, gdy czytałem kolejny raz te same nadzieje, że tak mało, że czekam na late poll, zobaczysz w late poll, to pytałem się, ile jeszcze lat musi upłynąć, żebyście się pokapowali, że PiS zawsze jest niedoszacowany? I prawdopodobnie nie przez niechęć pisowskich wyborców ze wsi, ale, jak podejrzewam, właśnie z największych miast. Pisałem, bierzecie najlepszy sondaż CATi dla Dudy i odejmijcie 0,8% głosów z zagranicy. I dostaniecie minimalny wynik Dudy.

A przecież można powiedzieć, że Pan Bóg wręcz uklęknął i Platformę ucałował w czółko. Najpierw palec Lichockiej i 2 miliardy na onkologię. Potem covid i masa ludzi traci pracę. Dalej bunt Gowina i możliwość zmiany kandydata. Wreszcie ułaskawienie pedofila. Ile jeszcze prezentów wyborczych musiałaby dostać kandydatura PO, żeby chociaż raz mogła dowieźć wynik wyborczy? Tak, znam wynik Biedronia, ale Lewica tutaj od początku nie grała o nic. Główną siłą antyopozycyjną jest PO. I znów zawiodła. Ile razy jeszcze? Ile?

Mało tego, cała opozycja poparła Trzaskowskiego. Poparł Hołownia wspólną konferencją, popierali działacze PSL, poparł Czarzasty, a ostatnio także Zandberg na fejsie. Nawet Bosak walił w PiS do ostatniej chwili. Do tego TVP, która robiła wszystko, aby antydudowo mobilizować młodych. Taco Hemingway rapował, nawet pogoda była dla PO, bo Podkarpacie zalało. Więc doprawdy trudno powiedzieć, żeby Trzaskowski miał przez innych pod górkę.

Pod górkę zrobił sobie sam. Śmialiście się, że Duda był na tik toku. Śmialiście się, że Duda był na wykopie. Ale on tam był, a Trzaskowskiego nie było. Tak jak nie było go w Końskich, gdzie Duda mobilizował, mobilizował i jeszcze raz mobilizował. Od pół roku jeździł Duda po wsiach i małych miasteczkach i zawsze były tam tłumy. Od pół roku harował w tej kampanii, non stop harował. On wiedział, że to dla niego walka o wszystko. On wiedział, że jak przegra wejdzie do historii jako symbol przegrywa. Wiedział też, bo PIS od lat wydaje na badania setki tysięcy, że wieś da mu zwycięstwo, dlatego może być wyśmiewany w miastach. A im bardziej z niego szydzą, tym lepiej. Nawet jeśli jest tylko doktorkiem z Krakówka, to wie, że trzeba dobrze stargetować wyborców i o nich zabiegać. Kiedyś wieś spała, a prezydenta wybierały miasta, bo wsią nikt poza PSL się nie interesował. Dziś wieś i małe miasta pędzą do głosowania, bo coś tej władzy zawdzięczają i się z nią utożsamiają. Z PO utożsamia się może ze 20% wyborców, reszta głosuje z braku laku a czasami wręcz z obrzydzeniem.

Tak, to była ogromna kampania negatywna, gdzie Duda i jego otoczenie gadało  faszystowskim językiem o LGBT, schylali się po antyszczepionkowców, antysemitów. Gdzie aparat państwowy robił wszystko, aby Dudzie pomóc. Bitwa o wozy to już początki standardów wschodnich i najlepszy miernik, jak PIS pogardza swoim mięsem wyborczym. Ale to była też kampania pozytywna. Ten rząd po prostu ma się czym chwalić. Czym może pochwalić się Trzaskowski w Warszawie? Tym, że otworzył metro? Ach, zapomniałem, tym też się przecież nie pochwalił. Za to pokazał volvo. No i robił metaforyczne spoty wyborcze, jakby cały kraj był zbiorowiskiem młodych z wielkich miast dających lajki.

Trzaskowski miał stronę sto afer PIS, ale nikt o niej już nie pamięta. Trzaskowski mówił o wieku emerytalnym, ale żadnego projektu zmian konstytucji w tej sprawie nie złożył. Powiedział o senioralnym, ale nie pokazał żadnej ustawy. Nie było nic ekstra, ta kampania wyborcza była ledwie poprawna, a na dobrą wyglądała tylko na tle paździerza Komorowskiego. A przecież Trzaskowski potrzebował niemal kampanii cudownej. Cud znalazł się u Dudy, gdy nagle wsie wycisnęły wszystkie swoje rezerwy.

Powtarzałem od początku: te wybory, przy całym tym splocie korzystnych zdarzeń dla opozycji, były do wygrania, ale nie przez elitarnego kandydata warszawskie Platformy. Moim zdaniem Hołownia by te wybory wygrał. Bo antyPIS na niego i tak by zagłosował, a spora część z PiSu zostałaby w domu. Ale wygrał interes partyjniacki Platformy Obywatelskiej, której fani biegają teraz w szale wyzywać wszystkich opozycyjnych kandydatów, że Rafałkowie kaszki za mało podawali. Zresztą przed wyborami też biegali i szantażowali wszystkich, że tylko Rafał, tylko Rafał. No i Rafał przegrał. Dokładnie takim samym stosunkiem jak ten przegryw Komorowski.

Za 5 lat kolejne wybory. PO znowu wystawi kogoś z warszafki, którego kochają liberalne media i piszczą, gdy ten zrobi sobie fotkę z żoną (och, co za gejmczendżer). I ten kandydat oczywiście wjedzie do drugiej tury z Beatą Szydło. I znowu się wyborcy antyPIS zdziwią, jak to mogli przegrać, skoro nie są ciemniakami ze wsi. I są taaaacy oczytani. Tymczasem czytać to trzeba Zeitgeist, a nie polskich publicystów liberalnych. I PiS to czytać umie.

Owszem, my na Lewicy naprawdę mamy o czym myśleć, bo dostaliśmy w tych wyborach ostry wpierdol. Ale na miejscu polskich liberałów serio zastanowiłbym się nad szukaniem alternatywy, na przykład u Hołowni, bo póki co PO jest najlepszym przeciwnikiem, który się PISowi przytrafił. Po prostu ogrywanie PO to już ulubiony sport Kaczyńskiego, który robi to nawet za bardzo nie wychodząc z domu.

  1. lsbk
    13/07/2020 o 11:20 am

    Ja jestem zwykłym robotnikiem korporacyjnym, ale wiele błędów popełniła PO.

    1. Odpuszczenie Wschodu. No sorry ale przegrać w tych powiatach z dużą mniejszoscią Białoruską/prawosławną, gdzie świetny wynik miał Hołownia, gdzie kiedyś był bastion lewicy, gdzie ludzie wzdychają za Cimoszewiczem? Może wystarczyło tam pojechać czy prowadzić kampanię?
    2. Brak Trzaskowskiego w Końskich. No kto by pomyślał, że jednak czasem trzeba grać na boisku przeciwnika.
    3. Brak punktowania gaf Dudy. 90% Polaków popiera szczepionki. Prawie tydzień można było grzać temat, nawet przegrać proces wyborczy (nikogo nie obchodzą sprostowania), mówić że za Dudy to będą płatne szczepionki a za Trzaskowskiego darmowe i powszechne, i jeszcze pielęgniarka w każdej szkole, i może nawet stomatolog i lekarz.
    4. Brak odcięcia się od PO. Jak widziałem Kierwińśkiego za Trzaskowskim, to nawet takiemu centryście jak ja odechciewało się iść na wybory, bo już wiedziałem że to jest walka o bycie drugim.

  2. Lubicz56
    13/07/2020 o 11:21 am

    Hmm, czyli gdyby KO posłała do boju kogoś w rodzaju Dudy-bis lub jeszcze lepiej Jacka Kurskiego to miałaby zwycięstwo w kieszeni? Bez obrazy ale chyba sam nie wierzysz w to co piszesz.

  3. 13/07/2020 o 11:21 am

    @lsbk – z tym wchodem to nie wiem. Wiem natomiast, że nie da się odkleić od PO, gdy jesteś kandydatem PO.

  4. 13/07/2020 o 11:22 am

    @Lubicz56 – po prostu musi być kandydat, który zdemobilizuje wieś. Hołownia był najlepszy z dostępnych.

  5. grzegorz
    13/07/2020 o 11:27 am

    najlepsze jest to, że platformiana opozycja idzie dalej ku przepaści i właśnie w Trzaskowskim widzi lidera, samobójstwo – ze względu na ubóstwo kadr- wytłumaczalne tylko częściowo

  6. 13/07/2020 o 11:28 am

    @grzegorz – ale akurat tutaj nie ma wyboru. Facet dostał te 9 milionów głosów. Kogo mają dać w zamian? Problemem są media, które zaczynają pisać, że PO przegrało ale tak naprawdę wygrało.

  7. steelman
    13/07/2020 o 11:35 am

    Fakty, które mają znaczenie: PiS wygrał, PiS ma w tyle, że o włos. Fakt bez znaczenia, ale wart odnotowania: wykosztował się PiS na to kosmicznie.

  8. 13/07/2020 o 11:41 am

    Hołownia..? Hołownia tak.
    Ale — prawie 49%, w tym zmobilizowanie elektoratu, który pojechał na wakacje by mu się chciało — powiedziałbym, że w mobilizowaniu Trzaskowski był dobry. Nawet bardzo.
    Że mobilizował inny elektorat? Tak, owszem. Pamiętając poprzednie kampanie się dziwiłem, że kandydaci nie walczą o centrum, ale o mobilizację przekonanych.
    Tak jednak mała różnica nie wskazuje że w podejściu Trzaskowskiego był jakiś wielki problem. I tak, abstrahuję od celowych działań państwa, by pomóc Dudzie, jak TVP, czy organizacja wyborów w czasie wakacji.
    Co mnie przygnębia, oprócz tego, że to może były ostatnie plus-minus demokratyczne wybory (no… w tej, zaczynającej się dekadzie), to zasięg Ordo Iuris. Ta sekta, ze wsparciem państwa, infekuje klasę średnią i wielkomiejską inteligencję. Ja bym się nie zdziwił, gdyby właśnie to był czynnik, który pozwolił wygrać Dudzie.

  9. Koniew
    13/07/2020 o 11:41 am

    Major@ Tak, być może Hołownia wygrałby te wybory. A być może te 240 tysiecy jego wyborców by nie wystarczyło. Tego niestety nie wiemy. Ja uważam, że Trzaskowski zrobił co mógł w tej kampanii i zrobił to dobrze. Ale Trzaskowski reprezentuje dalej tę samą partię przegrywów. I jego zaplecze popełniało te same błędy, albo wogle nic nie robiło.
    Miał swój sztab, dobrze pracował. Ale ciężko jest wygrać wybory mając za plecami taką partię i jeszcze jakby tego było mało tuzy medialne które odstraszają zamiast przyciągać.
    Niestety stało się co się stało. Przegraliśmy. Trudno. Bywa.

  10. 13/07/2020 o 11:45 am

    @GM:
    Ale… zerknąłem przed wyborami do FB, a tam znajomy, z religijnej frakcji popierającej PiS, cały czas klarował, że Hołownia to człowiek „przegranych środowisk”. I powtarzał to jak mantrę.
    Więc, OK, Hołownia by może i wygrał (choć, może Hołownia + finanse PO), ale przykleić go do PO też mogą. I Ciebie. I mnie. Nie ma znaczenia — każdego przeciwnika PiS można.

  11. 13/07/2020 o 11:47 am

    @Koniew – nic nie zrobił poza standard. A to dawało premie Dudzie.

  12. grzegorz
    13/07/2020 o 11:48 am

    @major
    no, napisałem ,że nie mają skąd brać, mogą być na niego skazani, ale on nie jest w 1/4 tak dobry jak go widzą. Ta kampania z każdym dniem gasła, zostawało tyko puste ” … a …my ość” Hołownia bije go intelektualnie i retorycznie, problem w tym , ze nie jest z PO

  13. UnitedStatesOfPoland
    13/07/2020 o 11:48 am

    Porażka Trzaskowskiego jeszcze nie oznacza poprawności wszystkich Twoich tez. :) Chociaż z wieloma się tu zgadzam, oczywiście.

  14. ale.sobie.konto.wymyslilem
    13/07/2020 o 11:49 am

    Ja dalej nie rozumiem tego zachwytu Majora nad Hołownią – najbardziej prawdopodobnym wynikiem sukcesu Hołowni byłoby zabetonowanie polskiej sceny politycznej na katolicyzm bezkompromisowy i katolicyzm umiarkowany.

  15. Mirosław Piwowarek
    13/07/2020 o 11:50 am

    Nie przesadzajmy. Wystarczy zerknąć na stronę PKW, by zerknąć jak ogromną robotę zrobił Trzaskowski. Hołownia, Kosiniak-Kamysz z Dudą by wygrali lub nie, któż to wie? Ja nie. Ewidentnie PO popełniła jeden błąd – Trzaskowski – mimo wszystko powinien pojechać do Końskich, ale jakby się to skończyło. Nikt nie wie. Jedno jest pewne – przy takiej propagandzie, przejętych mediach, tych wszystkich 500+, emerytura +, leki+, koronawirus+ to Duda z palcem w d… powinien mieć 70 procent, a przemknął nad poprzeczką ledwo-ledwo. Co dalej? Zobaczym

  16. Suomalainen
    13/07/2020 o 11:50 am

    Wynik Trzaskowskiego jest jednak powyżej tego, na co byłoby stać PO z innym kandydatem/kandydatką. Tak więc trudno stwierdzić, na ile wielkomiejski i nowoczesny image zaszkodził a na ile pomógł. Być może zmobilizował młodych wyborców. Na miejscu lewicy nie brnąłbym bezkrytycznie w ludowy dogmat. Tym bardziej, że jest mało konstruktywny. Skoro PiS zagospodarował wieś, PO siłą rzeczy musiało zagospodarować duże miasta. Walka toczy się, więc głównie o to, co pomiędzy, czyli miasta średnie i małe. A w tych Trzaskowski uzyskał dobry wynik.

    Pełna zgoda, co do Hołowni. Polski historyk Mariusz Surosz przedstawił w czeskim radiu państwowym, w programie Vinohradská 12, w którym pytany był o polskie wybory, tezę, iż cały okołowyborczy tumult i teatr nie miał nic wspólnego z troską o sytuację epidemiczną, lecz był formą paktu na górze, w celu wyeliminowania Hołowni, Kosiniaka i kogokolwiek, kto mógłby zagrozić POPiSowi. Podejrzewam, że znany również w Polsce pan Surosz, wykorzystał czeskie radio i czeski język wywiadu jako „Radio Wolna Europa”, gdyż w Polsce jest to teza skazująca na polityczną anatemę. Obawiam się jednak, że przynajmniej w jakiejś mierze jest prawdziwa.

  17. Anonim
    13/07/2020 o 11:53 am

    Mnie wyborcę Bosaka zmobilizowało hasło gwiazdkowe:) i pan LIS oraz wszelkiej maści aktorzy i aktorzyny.P.S Nie mieszkam na wsi, mam wyższe wykształcenie, nie pobieram 500 +

  18. 13/07/2020 o 11:55 am

    @askw – Po prostu Holowania nie jest obarczonym zbrodniami PO: czyli wiekiem emerytalnym i brakiem 500+. PO to płachta na byka.

  19. Hellk
    13/07/2020 o 11:55 am

    Czy mamy 49 czy 51% ciemnej masy to zaiste wielka roznica i powod do placzu.

  20. 13/07/2020 o 11:56 am

    @Anonim – myśle, że wyboru dokonałeś niż dawno, a hasło gwiazdkowe to tylko racjonalizacja ex post.

  21. Lubicz56
    13/07/2020 o 11:59 am

    @Major – umówmy się, że Hołownia cudotwórcą nie jest i w konfrontacji z całym aparatem państwowym i kościelnym też by gówno zawojował. Tym bardziej, że ma skłonność do szybkiego popadania w histerię w czym niezwykle przypomina niedoszłego premiera z Krakowa. Nawet jeśli wczoraj Trzaskowski przegrał ze strachem, kłamstwem i zwykłą ludzką naiwnością to udało mu się przekonać do siebie młodych ludzi i to jest jego (a także Platformy) bezprzeczy kapitał na przyszłość. Czy uda mu (im) się go utrzymać to już zupełnie inna bajka.

  22. Lego
    13/07/2020 o 12:01 pm

    Podpisuję się pod tym Twoim tekstem. Dorzucę jeszcze cytat z Rodrika jako podsumowanie i radę dla demokratycznej opozycji –
    „Jeśli autorytarny populizm ma swoje korzenie w gospodarce, zaradzić mu może populizm innego rodzaju – taki, który wziąłby na cel ekonomiczną niesprawiedliwość i wykluczenie, a jednocześnie opierałby się na pluralizmie politycznym i nie musiałby szkodzić demokracji. „

  23. Hellk
    13/07/2020 o 12:02 pm

    Jednak ten koles co finansuje biznes winiarski cudzymi kredytami frankowymi mogl w ostatniej chwili troche ludkow striggerowac, nespa?

  24. Koniew
    13/07/2020 o 12:05 pm

    Major@ ale ty nie pisałeś cały czas że to PO musi gonić. Jesli tak to co się zmieniło że dowoziła wynik?

  25. Lego
    13/07/2020 o 12:08 pm

    @ale.sobie.konto.wymyslilem
    Nie możesz abstrahować od realiów, jeśli chcesz wygrać wybory. Polska jest krajem katolickim, nawet jak większość już do kościoła nie chadza. I ten choojowy katolicyzm jaki mamy, możesz zamienić najpierw na mniej choojowy, później całkiem znośny, a dopiero potem się go pozbyć z sfery publicznej. Na drodze ewolucji. Dlatego też sądzę, że lewica powinna sięgnąć po takiego Hołownię czy jakichś księży w typie Bonieckiego i w ten sposób uwiarygodniać swój przekaz, w ten sposób docierać do ludzi. I to powinno się dziać na każdej płaszczyźnie.

  26. Robert
    13/07/2020 o 12:13 pm

    O jednej rzeczy Pan zapomniał: na wygraną Dudy pracował cały rząd, który przez ostatnie dwa tygodnie robił mu kampanię, a przede wszystkim tvpis, która jedyna w kraju ma 100% zasięg oraz wspierająca ją telewizja Solorza. Rafał zaś miał wyłącznie portale społecznościowe i TVN, czyli ok. 60% pokrycia kraju. Z tego też względu dziwi tak mała przewaga Dudy.

  27. Lego
    13/07/2020 o 12:16 pm

    @Suomalainen
    „Wynik Trzaskowskiego jest jednak powyżej tego, na co byłoby stać PO z innym kandydatem/kandydatką.” – każdy kandydat/ka PO osiągnąłby podobny wynik w drugiej turze, a jeden procent lub dwa w dół niewiele zmienia.

  28. deszczowiec
    13/07/2020 o 12:21 pm

    „Na Nowogrodzkiej strzeliły szampany, gdy PO wystawiło Trzaskowskiego”? Podejrzewam, że Kaczyński sam zachęcił Platformę do tej zmiany. Gdyby PO pozostało przy Kidawie, do drugiej tury wszedłby Kosiniak lub Hołownia, a sondaże od początku wskazywały, że zwłaszcza Kosiniak miał duże szanse wygrać z Dudą w II turze, choć niewielkie na przejście do tej II tury. Trzaskowski zaś odwrotnie – ze wsparciem zaplecza PO miał II turę gwarantowaną (jak każdy, kto nie był Kidawą), ale w II turze musiał przegrać ze względu na zbyt duży elektorat negatywny. Bo Trzaskowski należy do PO, popiera LGBT, jest przedstawicielem „elit z warszawki” itd., itp.

    Moim zdaniem Trzaskowski i tak osiągnął duży sukces. Widać, że miał dobrych doradców, dlatego nie pokazywał się w towarzystwie skompromitowanego szefostwa PO, odciął się od Tuska, no i generalnie miał inny przekaz niż Platforma przez ostatnie 5 lat („żeby było tak jak było”). W ten sposób udało mu się swój elektorat negatywny w dużej mierze zneutralizować, choć nie na tyle, żeby wygrać. Zaważyły głosy Konfederacji, która z PiSem idzie na noże, ale połowa jej wyborców i tak zagłosowała na Dudę, żeby bronić Polski przed LGBT i „unijnym kołchozem”. W przypadku Hołowni lub Kosiniaka ci wyborcy w najgorszym razie pozostaliby w domu, a reszta antypisowskiego elektoratu poparłaby każdego z tych dwóch tak samo, jak poparła Trzaskowskiego.

  29. antijunk
    13/07/2020 o 12:23 pm

    Hołownia prawie nie uszczknął elektoratu PO, PSL ani Konfy. Przegrał już w I turze, wynik miał na miarę oczekiwań. Przypomnę, że Kosiniak też w sondażach rzekomo wygrywał z Dudą, a nie przekonał do siebie nawet wszystkich ludowców. Tezy Majora są pisane palcem na wodzie. Hołownia to taki nowy Kukiz umiarkowanego elektoratu, to wszystko. A Trzaskowski mimo wszystko w trakcie krótkiej i nieuczciwej kampanii zmobilizował ponad 9 mln Polaków. Ocena Majora jest skrzywiona niechęcią do PO.

  30. Anonim
    13/07/2020 o 12:28 pm

    Duda nie wygrał z Trzaskowskim/PO, tylko z wami wszystkimi. Z lewicą, PSL, Kukizem, konfrderacją, niedojadami po nowoczesnej i palikocie, hołownią, TVN, wyborczą i całą niemiecką prasą w Polsce.

  31. ale.sobie.konto.wymyslilem
    13/07/2020 o 12:28 pm

    @ Major, a także Suomalainen

    OK, no to Hołownia wygrywa i co dalej? Ja nie wiem (a tak naprawdę nikt nie wie) co zrobiłby Hołownia gdyby na ponad trzy lata stał się drugą najważniejszą osobą w państwie, zmuszonym z jednej strony do wojny na noże, kolby, pięści, bagnety, trolle, prowokacje i fejknjusy przeciwko rządowi, sejmowi, TVP, KK, sądom, izbom i czort wie komu jeszcze, a z drugiej strony starającemu się zrobić własną partię kosztem peło. Hołownia miał na razie luksusową sytuację – za nic nie odpowiadał, mógł obiecać wszystko każdemu i zdobywać sympatię wykorzystując swoje zawodowe umiejętności celebryty. A tu nagle skok do tornada w szambie… i DECYZJE typu wetowanie.

  32. 13/07/2020 o 12:31 pm

    @Lego – oczywiście

  33. 13/07/2020 o 12:32 pm

    @antijunk – Te 9 mln to 1/4 głosów na antyPIS a nie na Trzaska

  34. 13/07/2020 o 12:33 pm

    @deszczowiec – pokazywał się ni. Stop.

  35. deszczowiec
    13/07/2020 o 12:33 pm

    @Lego

    Nie zgadzam się z tym, że każdy inny kandydat PO osiągnąłby tyle samo. Kidawa miałaby najwyżej 35%. Trzaskowski wykrzesał z siebie charyzmę i energię, o jaką go nie podejrzewałem, potrafił zmobilizować tłumy i zyskać sympatię ludzi. W PO to się nie udało nikomu od czasów Tuska. Tak, 5 lat temu Komorowski miał taki sam wynik, ale wyobraźmy sobie, ile by miał teraz, gdy PiS daje pińcet, przejął media, zaangażował cały rząd do kampanii…

  36. deszczowiec
    13/07/2020 o 12:34 pm

    Końskie i tak by Trzaskowskiemu nie pomogły. To jest ta miejscowość, gdzie na początku kampanii Duda podpisywał jakąś ustawę przy biurku postawionym na zapuszczonym peronie, z czego potem było dużo memów. Otóż władze tychże Końskich postawiły to biurko na honorowym miejscu w swoim reprezentacyjnym budynku, opatrzyło wielkim zdjęciem Dudy i stosowną tablicą oraz otoczyło ozdobnymi łańcuchami. Końskie to nie miasto, to stan umysłu, na którego zmianę trzeba pokoleń. Bardziej opłacałoby się Trzaskowskiemu skupić na mobilizacji małych miasteczek na zachodzie Polski.

  37. 13/07/2020 o 12:37 pm

    Trzaskowski nie wygrał, bo miał za plecami PO, partię „skompromitowaną”. Duda wygrał, bo miał za plecami partię, która się „nie kompromituje”. Jeżeli tak myślą polscy wyborcy, to nie świadczy źle o Trzaskowskim i jego partii, ale o głupocie polskiego wyborcy. Bo można kra w tym kraju na potęgę, ale trzeba się tym dzielić z polskim chłopem.

  38. ale.sobie.konto.wymyslilem
    13/07/2020 o 12:41 pm

    @ Lego
    ‚Dlatego też sądzę, że lewica powinna sięgnąć po takiego Hołownię czy jakichś księży w typie Bonieckiego i w ten sposób uwiarygodniać swój przekaz, w ten sposób docierać do ludzi. ‚

    … czyli to co środowisko GWyborczej robiła przez całe lata 90te, a w sumie robiło już pod koniec PRL i kontynuuje do dzisiaj. Efekt – obyczajowo jest konserwą dla lewicy i bezbożnym liberalizmem dla prawicy.

  39. PJ
    13/07/2020 o 12:52 pm

    Jeśli chodzi o zróżnicowanie wyników pod względem miejsca zamieszkania to Trzaskowski niemal wszędzie (z wyjątkiem miast 50-200 tys) uzyskał lepszy wynik niż Komorowski 5 lat temu. W metropoliach powyżej 500 tys mieszkańców Komorowski miał pond 58%, Trzaskowski ponad 65. Wśród młodych Duda 5 lat temu miał ponad 60% w 2 turze, teraz tylko 35. Ale w porównaniu z poprzednimi wyborami Duda pozyskał (przy zblizonym wyniku procentowym) przeszło milion nowych wyborców na wsi, i to zadecydowało. Dziękuję, można się rozejść.

  40. Lego
    13/07/2020 o 12:54 pm

    @ale.sobie.konto.wymyslilem
    Nie to samo co robiło środowisko GW. Bo oni druga ręką serwowali nadwiślański liberalizm i pogardę dla średniowiecza . To się ludziom nie składało w jakąś sensowna i wiarygodna całość.

  41. 13/07/2020 o 12:59 pm

    Jedną z fundamentalnych przyczyn wygranej Dudy jest grzanie przez was fejków, szczególnie dawno balonych. Tu w texcie są co najmniej 3: ułaskawienie, faszystowski, 2 miliardy na onkologię.
    Sam żeś swoją cegiełkę do tryumfu PAD dorzucił. Generalnie wstyd

  42. ale.sobie.konto.wymyslilem
    13/07/2020 o 1:00 pm

    @ Lego
    ‚Nie to samo co robiło środowisko GW. Bo oni druga ręką serwowali nadwiślański liberalizm i pogardę dla średniowiecza .’

    Lewica także serwuje tę pogardę tylko w jeszcze większej dawce (nie licząc niszowych Edkofilów). W praktyce mamy to samo co od 2015 – kwestie socjalne oferuje i lewica, i PiS, w kwestiach obyczajowych oferta PiSu jest 100 razy lepsza dla ‚klasy ludowej’ niż oferta lewicy.

  43. Lego
    13/07/2020 o 1:09 pm

    @deszczowiec
    „Nie zgadzam się z tym, że każdy inny kandydat PO osiągnąłby tyle samo. Kidawa miałaby najwyżej 35%. Trzaskowski wykrzesał z siebie charyzmę i energię, o jaką go nie podejrzewałem, potrafił zmobilizować tłumy i zyskać sympatię ludzi.”

    Wujcio dobra rada Komorowski miał tyle samo co Trzaskowski, podobnie w pierwszej turze. Trzaskowski nie ma charyzmy, nie żartuj sobie. Tam nikt nie ma charyzmy, rozumu, zdolności uczenia się na błędach, jaj i odpowiedzi na najważniejsze pytania jakie stoją przed Polską, koorva, oni nawet pytań sobie nie zadają takich, które zadawać sobie powinien człowiek myślący. Rozumiem Twoją emocjonalana sympatię, też lubię Trzaska jako człowieka, ale fakty są realnie inne. Ale nawet przyjmując Twój punkt widzenia, co to zmienia, że Trzask przegrał 3%, a nie 12%? Co to realnie zmienia?

  44. 13/07/2020 o 1:11 pm

    @Smokeustachu – ludzie w dupie mają fejki, pogódż się z tym.

  45. 13/07/2020 o 1:27 pm

    Zachwyty nad Hołownią epatującym swoim niezrównoważeniem (łkanie po nocach!) są też znamienne.
    2. Fejki to jedna z przyczyn tryumfu PAD. Poważna przyczyna, bez fejków mógłby nie wygrać. 5 lat temu było fejkowe konto córki a teraz to.

  46. Lego
    13/07/2020 o 1:29 pm

    @ale.sobie.konto.wymyslilem
    A tu się z Tobą zgadzam, lewica robi gównianie politykę, ma dobre pomysły i intencje, ale politykę robi do dupy. Stąd te moje postulaty tutaj, że trzeba inaczej, że są badania naukowe jak to zrobić dobrze-wystarczy poczytać , są wzorce dobre i te złe – wystarczy skorzystać, są ludzie, którzy wiedzą jak zrobić to skutecznie – można zapytać lub zatrudnić.

  47. ale.sobie.konto.wymyslilem
    13/07/2020 o 1:35 pm

    @ Lego
    Ja też wiem jak skutecznie przekonać do siebie klasę ludową i mogę Ci to nawet zdradzić zupełnie za darmo – trzeba robić to co robi PiS. Czyli niech lewica przestanie być lewicą i stanie się PiSem… ale w sumie po co skoro jeden już jest?

  48. 13/07/2020 o 1:36 pm

    @Smokeustachy – ziom, serio, trochę nie ogarniasz jak to wszystko działa.

  49. Koniew
    13/07/2020 o 1:40 pm

    Ale sobie Konto@ hehe. W punkt. A podróba nigdy nie zastąpi oryginału.

  50. Suomalainen
    13/07/2020 o 1:40 pm

    @askw

    środowisko GW: zgadzam się, że Hołownia stwarza ryzyko powrotu do dyskursu lat 90. Ale nie sądzę, by było ono duże. Nie zapominaj, że to jednak były inne czasy. GW tworzyli wtedy ludzie, którzy pamiętali „otwarty kościół” z czasów swej działalności w opozycji. Papieżem był JPII. Trzeba było uważać na poparcie kościoła w sprawie UE. Od tego czasu trochę się wydarzyło.

    katolicyzm Hołowni: ja się ogólnie nie zgadzam z wizją polskiej lewicy, która najczęściej uważa, że remedium na zblatowanie ołtarzu z tronem, jest francuski model laickiego państwa. Nie ze względu na wyjątkowość Polski, lecz ze względu na wyjątkowość Francji. Większość innych państw rozdziela sferę świecką od religijnej w sposób adekwatny do własnej historii i kultury, z czego wynika, że w wielu miejscach podział ten przybiera odmienne formy. Trochę inaczej wygląda rozdział państwa i kościoła w Niemczech, całkiem inaczej w Belgii, nie mówiąc o Danii czy Norwegii. Dodatkowo usunięcie krzyży ze szpitali i Sejmu, nie spowoduje, że kościół przestanie być siłą, której prawica musi zanosić hołd, by wygrywać.
    Z tego powodu, ja akurat nie widziałbym niczego strasznego w tym, że prezydent reprezentowałby symbolicznie (a funkcja ta jest w Polsce w dużej mierze w ogóle symboliczna) wrażliwość religijną 90% społeczeństwa. Jak uczy nas lewica, gdy mówi o islamie, trzeba odróżniać religię jako wiarę od religii politycznej. Myślę, że Hołownia odnosiłby się jednak do tej pierwszej.
    Oczywiście, gdybym miał pewność, że Trzaskowski jest rzeczywiście liberałem, który podpisałby te ustawy, których by nie podpisał Hołownia, uważałbym, że był on lepszym kandydatem. Jednak ten, jak to leży w zwyczaju PO, wycofuje się rakiem ze wszystkiego, co pachnie kontrowersyjnym liberalizmem.

    TVP: siłą napędową szczucia jest jednak konflikt na śmierć i życie między PO a PiS. Gdy tylko propaganda nie wpisuje się w jej logikę, jest słaba. Nie zadziałała jakoś szczególnie ani bajka o Biedroniu, który bije matkę, ani wyjątkowo dość słuszne ataki na Konfederację. Możliwe, że na Hołowni propaganda połamałaby zęby. Choć faktycznie nie wykluczam, że otworzono by jakieś nowe fronty nowych walk.

  51. Ghost
    13/07/2020 o 1:48 pm

    Generalnie fajny ten zabieg – nazwać 9,97 mln „9-cioma milionami” albo łaskawie „ponad 9-cioma”, kiedy jest to trzecia największa liczba głosów w historii wyborów prezydenckich, po Wałęsie w 1990-tym i Dudzie w 2020-tym. Blisko 2 miliony więcej niż Komorowski w 2015 roku. A potem opowiadać, jak bardzo Trzaskowski popsuł, że dostał tak mało. W trzeciej klasie podstawówki też miewałem takie głębokie i fachowe analizy.

    Jeżeli w Polsce jest ponad 10-milionów kaczystów, to ten kraj jest w dupie tak czy siak, tego się nie da zagonić do rezerwatów. Powodzenia, Polaczki – zdecydowanie zasługujecie na takie rządy. I na Rafała Wosia też.

  52. Lego
    13/07/2020 o 1:53 pm

    @ale.sobie.konto.wymyslilem
    No jednak nie, PiS to dalej neoliberizm z socjalną łatką, denializm klimatyczny, edukacja sprzed 100 lat, zabieranie władzy samorządom, tromtadrackie inwestycje z dupy, wojenna retoryka i kasa pakowana w militaria, prywatyzacja usług publicznych itd
    PiS dobre postawił w kilku miejscach diagnozy, umie docierać z przekazem do ludzi i ich tresować, ale nic więcej. Do ludzi można dotrzeć i im wiele rzeczy wytłumaczyć, ale nie przez FB, Twittera, plakaty i pierdollo o rzeczach oderwanych od realiów.

  53. Suomalainen
    13/07/2020 o 1:59 pm

    @askw

    „Ja też wiem jak skutecznie przekonać do siebie klasę ludową i mogę Ci to nawet zdradzić zupełnie za darmo – trzeba robić to co robi”

    Właśnie dlatego trzeba sobie odpuścić klasę ludową jako elektorat.
    I zauważyć wreszcie to, czego „libki” nie widzą z powodu własnej propagandy sukcesu a lewica z powodu swoich mokrych snów o working class hero.
    Polska jest krajem, w którym nawet ludzie wykonujący zawody typowe dla klasy średniej od nauczyciela po lekarza, nie mogącego pracować w 3 różnych miejscach, są relatywnie biedni. Wydawało mi się, szczerze mówiąc, że pełna doktorantów lewica intelektualna i polityczna-okołorazemkowa, powinna to rozumieć najlepiej.
    To jest elektorat, na którym powinna się skupić lewica. Tym bardziej, że on żyje nie tylko w miastach.

  54. ale.sobie.konto.wymyslilem
    13/07/2020 o 2:01 pm

    @ Suomalainen
    Owszem, z tego co wiem o Francji to laicyzacja przybierała tam dość… mocne formy (i nie chodzi tylko o kilka lat po 1789). Ale wracając na nasze podwórko – cały czas były to powrót do ‚katolicyzmu otwartego’ a la GWyb – dla prawicy to i tak zgniły liberalizm, dla radykałów z drugiej strony to kapitulacja wobec ‚biszkoptów’.

  55. 13/07/2020 o 2:05 pm

    Anonimie, boli Cię osiem gwiazdek, a nie masz problemu kiedy najważniejszy człowiek w Polsce uważa 10 milionów swoich rodaków za nie Polaków?

    Zaprawdę ciekawa jest Twoja wrażliwość i słuch społeczny.

  56. ale.sobie.konto.wymyslilem
    13/07/2020 o 2:13 pm

    @ Lego
    ‚denializm klimatyczny, edukacja sprzed 100 lat, zabieranie władzy samorządom, tromtadrackie inwestycje z dupy, wojenna retoryka’

    Toć ja właśnie o tym mówiłem – to jest to co chce usłyszeć ‚klasa ludowa’, no a że lewicy to przez gardło to nie przejdzie no to cóż…

    ‚umie docierać z przekazem do ludzi i ich tresować, ale nic więcej’

    A po co, skoro wystarcza to co umie?

  57. PMAA
    13/07/2020 o 2:14 pm

    @Ghost
    W ramach pocieszenia – posłanka Zawisza doniosła dziś, że komisja zdrowia nie zajmie się „funduszem medycznym Dudy”. Ten fakt, oraz struktura wiekowa wyborców gwarantuje, że ludzie, którzy dali zwycięstwo obecnemu figurantowi nie dożyją następnych wyborów.

  58. deszczowiec
    13/07/2020 o 2:16 pm

    @Andrzej1: Platforma skompromitowała się w ostatnich latach swoich rządów, a potem, już w opozycji, skompromitowała się jeszcze bardziej. Ma ogromny elektorat negatywny i nawet najwierniejsi wyborcy głosują na nią „mimo wszystko”. To, że Platforma wciąż tego nie rozumie, jest główną przyczyną jej porażek. Jeśli po przegranej Trzaskowskiego Platforma wreszcie zniknie ze sceny i zrobi miejsce dla nowej opozycji, np. Hołowni, będzie to jedyna korzyść z wyniku tych wyborów.

  59. Suomalainen
    13/07/2020 o 2:25 pm

    @askw

    „cały czas były to powrót do ‚katolicyzmu otwartego’ a la GWyb – dla prawicy to i tak zgniły liberalizm, dla radykałów z drugiej strony to kapitulacja wobec ‚biszkoptów’.”

    Zasadniczy problem polegał wtedy nie na „katolicyzmie otwartym” jako idei, tylko na tym, że ta idea była wspierana całkowitym fantazmatem i snem na jawie.
    Za każdym razem, gdy kościół pokazywał swe najbardziej nacjonalistyczne oblicze, próbowano się pocieszać tym, że to tylko margines, że większości kościoła bliżej do Tischnera czy Bonieckiego niż do Rydzyka.
    Ta analiza była błędna i nie opierała się na niczym poza myśleniem życzeniowym, przez co przyczyniła się do tego, że przegapiliśmy moment nieskrępowanego odradzania się katolicyzmu politycznego w formie, może nie klerofaszyzmu, ale na pewno „kleronacjonalizmu”.
    Jednak przynajmniej od czasu Religii Smoleńskiej kościół sam zrobił wiele, by udowodnić, że to mrzonki. Ostatnią ich odsłoną była opowieść o kościele „toruńskim i łagiewnickim”. Później nigdy już nie wrócono do tego typu rozróżnień. Nadzieja na ich istnienie upadła.
    W tym sensie wydaje mi się, że jeśli Hołownia rzeczywiście powróciłby do idei „katolicyzmu otwartego”, to już jednak nie z pozycji marzeń i fantazji, ale twardego realizmu i rozpoznania, że z kościołem w Polsce jest bardzo źle. Tak źle, że staje się do nie do zniesienia dla wielu katolików.
    Takie podejście z pewnością nie jest wymarzoną pozycją ideologiczną sekularnej lewicy, zwłaszcza nie tej z twittera. A już tym bardziej nie będzie się podobać prawicy, która czerpie z ludowego katolicyzmu zabobonnego jak ze złotego źródła.
    Ja natomiast uważam, że jakiś ferment wśród samych katolików, ich niezgoda na polityzację religii, nienawiść i bezkarność kościoła, jest etapem bez którego nic się nie zmieni.

  60. Lego
    13/07/2020 o 2:32 pm

    @ale.sobie.konto.wymyslilem
    To nie jest prawda, że to właśnie chce usłyszeć klasa ludowa. Ludzie nie są aż takimi debilami aby się nie udało do nich dotrzeć z faktami. Oczywiście docierać trzeba do poszczególnych grup z dobrze stargetowanym przekazem i konkretny sposób. Pojedź na jakąś wioskę, powiedz ludziom o sytuacji klimatycznej, o realiach energetycznych, o rynku lotniczym, o tym że zaraz będą za prąd płacić jakieś krocie i do tego mieć przerwy w jego dostawie, do tego suszę na zmianę z powodziami, że do cen prądu już dziś dopłacają problemem z dostępnością do lekarza. A następnie spytaj czy wola CPK w Baranowie budowane przez jakieś konsorcjum, na którym będą ładować korpo ludki i biznesmeni, czy może jednak elektrownię fotowoltaiczna lub panele na własnym domu montowane przez lokalną firmę i rachunki za prąd takie jak 10 lat temu. Spytaj czy wola autostradę z Warszawy na Berlin, czy pociąg do najbliższej, większej miejscowości. Czy wolą F35 od Trumpa czy może pracownię robotyki, biochemii i programistyki dla dzieciaków w gminie.

    @Suomalainen
    Klasa ludowa dla mnie, to wszyscy ludzie walczący o byt i kombinujący jak koń pod górę. Pracownik edukacji, pielęgniarka, budowlaniec czy człowiek przy maszynie w fabryce, ale też artysta, urzędnik czy pracownik socjalny. To jest klasa ludowa i target lewicy. Z tym, że do każdej z tych grup trzeba podejść trochę inaczej.

  61. ale.sobie.konto.wymyslilem
    13/07/2020 o 2:36 pm

    @ Suomalainen
    ‚Ja natomiast uważam, że jakiś ferment wśród samych katolików, ich niezgoda na polityzację religii, nienawiść i bezkarność kościoła, jest etapem bez którego nic się nie zmieni.’

    Powstaje pytanie po której stronie stanie wtedy aparat KK – władzy świeckiej czy owieczek? Przykład Rosji pokazuje że symbioza tronu i ołtarza może być pewniejszym fundamentem wpływów aparatu niż rzeczywista wiara owieczek…

    No i nie wiem czy jest szansa na taki ferment – pisałem wiele razy, że według mnie cały polski katolicyzm (a zwłaszcza ludowy) to raczej przywiązanie do tradycji i niechęć wobec Obcości, Inności i Zmian. Tu nie ma problemu z tym że się co innego mówi a co innego robi (dotyczy także księży).

  62. ale.sobie.konto.wymyslilem
    13/07/2020 o 2:42 pm

    @ Lego
    A jak już się zgodzą na ogniwa fotowoltaiczne i pracownię PCR u sołtysa a na koniec zapytają (tak żeby się upewnić) czy na pewno nie wpuścisz im do gminy arabów i dżęndera?

  63. Lego
    13/07/2020 o 2:48 pm

    @Suomalainen
    „Ja natomiast uważam, że jakiś ferment wśród samych katolików, ich niezgoda na polityzację religii, nienawiść i bezkarność kościoła, jest etapem bez którego nic się nie zmieni.” no w punkt! Właśnie o to chodzi. Brak rozpoznania i zrozumienia realiów, brak zrozumienia i rozplanowania procesów które mają nas zaprowadzić z punktu A do punktu D, przez B i C to zwykła głupota. A to właśnie cechuje dziś Lewicę. Trzeba pomóc tym katolikom zmienić ich kościół i ich świadomość, a nie twierdzić, że od razu mają być ateistami, wieszającymi biskupów na latarniach. Wszyscy na tym skorzystają. I to w sumie jest jedyne co na dzień dzisiejszy można tu załatwić. Czyli odcięcie kleru od polityki, od pieniędzy od edukacji w jakieś części, a zadbanie aby dalej mógł istnieć kościół dla ludzi wierzących jako jakąś wspólnota. Można przejść z A do B, skoro się nie da od razu do D.

  64. Lego
    13/07/2020 o 2:57 pm

    @ale.sobie.konto.wymyslilem
    Jak się zaczną ich córki i wnuczki zajmować projektowaniem robotów, to gender sam się zjawi i zamieszka w ich domach. W Polsce jest trochę ludzi pochodzenia „arabskiego” od wielu lat. W mojej małej miejscowości jest trzech lekarzy i dwóch architektów z Bliskiego Wschodu, już od lat 90 tych. Jeden leczył moją śp matkę, drugi ojcu robił projekt na budowę domu. Jak ludzie mają te panele, tą pracownię dla dzieciaków, ten pociąg i lekarza w pobliżu to im mniej rzeczy przeszkadza i trudniej im populistyczne brednie wciskać i siać nienawiść. Polacy nie są tylko troglodytami, owszem bywają w pewnych warunkach, ale to nie jest automat. Spójrz na pierwsze sondaże dotyczące przyjmowania uchodzców sprzed kilku lat.

  65. lefthand
    13/07/2020 o 3:51 pm

    @up

    Umowa o dzieło trollowania trwa aż do 6.08?

  66. MiM
    13/07/2020 o 5:21 pm

    @GM
    „Po prostu Holowania nie jest obarczonym zbrodniami PO: czyli wiekiem emerytalnym i brakiem 500+. PO to płachta na byka.”

    Przede wszystkim TVPiS (przy wydatnej pomocy Kościoła) udało się zrobić w ostatnich tygodniach z Trzaskowskiego istne wcielenie Belzebuba. Moja lubelska część rodziny – starsi ludzie z malutkiego miasteczka – przez ostatnie dni po prostu drżeli ze strachu, że taki diabeł może zostać prezydentem i łojezu co to będzie za Sodomia z Gomorią… Powkładali im do głów, ze LGBT, najazd uchodźców i niemiecka niewola. Dlatego wszyscy ruszyli do urn – nawet nie po wozy, lecz po prostu „bronić Polski”.
    Z Hołownią też by pewnie próbowali tego manewru, ale skutek byłby mniejszy. Plus Hołownia miał tych swoich apostołów („Czy nie zechciałby Pan porozmawiać o naszym panu i zbawcy Szymonie Hołowni” – momentami jak Świadkowie Jehowy). Można się z tego śmiać, ale właśnie osobista kampania była jedynym, co mogło zadziałać, bo ludzie na prowincji dużo bardziej ufają sąsiadom, krewnym czy znajomym niż jakimkolwiek mediom. Niestety, Hołownia odpadł, a działacze PO woleli tłuc statusy w fajnopolackiej banieczce, gdy pisowscy politycy jeździli po kraju. Nabijano się z tych wielgaśnych czeków (stowarzyszenie, w którym działam też taki dostało – przyjechał marszałek żeby uroczyście wręczyć), ale prawda jest taka, że niepisowscy samorządowcy powinni wziąć przykład: bywać, wręczać, rozmawiać…
    Do tego zabrakło akcji „oddolnych”, takich jakie robili zwolennicy Dudy np. rozwieszając pokserowane plakaty z „prawdziwym” programem Trzaskowskiego (nauka masturbacji, odbieranie dzieci katolikom i oddawanie gejom, zakaz nauczania religii, zabranie 500+ i oddanie pieniędzy Niemcom, Żydom itd.). Ułaskawienia Dudy aż się o to prosiły, ale poza kilkoma banerami mało komu chciało się zaangażować. Na prowincji rządził przekaz Pisowski i mamy tego skutki.

  67. Lord Cox
    13/07/2020 o 6:42 pm

    Tak jak co poniektórzy komentatorzy zauważyli – wg. tych pseudo-analiz to najlepiej żeby Trzaskowski był Dudą, tylko może trochę mniej. A ja chcę prezydenta który umie po francusku (i się nie brzydzi), i gość był do przełknięcia, i w dupie mam kto mu tam za plecami stał. Prawdziwą tragedią jest 10mln wyborców którzy łyknęli tv-papkę, którym zlodziejstwo nie przeszkadza. Dla mnie jednak jest fascynujące jak można przełknąć zupełnego mydłka na tak wysokim stanowisku.
    Ale, ale – nie zapominajmy o 15% wyborców Biedronia którzy poparli Dudę. Mimo że ci geniusze nic nie znaczą w ostatecznym rozrachunku to jednak trochę ich było. Cóż- czekamy do czwartego kwartału tego roku kiedy wirus zacznie wystawiać rachunki. Tym którzy głosowali na PiS i Dudę szklanki wody bym nie podał. Niech się pożywią swoimi emeryturami i 500+.
    Wszyscy mieli pięć lat żeby przyjrzeć się obecnej szajce sprawujacej władzę, żadna niedociągnięcia propagandowe PO tego nie zmienią. Wybór był jasny i czytelny a nie rozwodniony jakimiś dudopodobnymi zachowaniami, oszustwami marketingowymi jak by chciał major. Dorosli ludzie tak wybrali i nie ulega mojej wątpliwości że to ten elektorat dostanie po dupie pierwszy. I bardzo dobrze.

  68. 13/07/2020 o 6:50 pm

    @LordCox – czytam komentarz i juz wiem, dlaczego oni wygrywają hehe.

  69. Lord Cox
    13/07/2020 o 7:25 pm

    Phi, ale ty nie rozumiesz że mnie nie boli jakoś przegrana Trzaskowskiego i jakieś wyimaginowane błędy jego kampanii. Podstawowym problemem jest kupowanie bajek PiS przez 10 mln Polaków.
    Bo co, teraz moim marzeniem ma być wygrana czy to PO czy nawet Lewicy, przejęcie TVP i pranie mózgu na modłę lewicową lub liberalną tak żeby ten motłoch przejął te idee jako swoje? Strasznie słabe to jest. Ciebie to nie wzrusza bo bawi cię ten spektakl, rezyserowanie zachowań mas jakimiś bodźcami jak debata w Końskich czy schowanie Budki albo innego Schetyny. Szczytowym osiągnięciem tego co proponujesz jest właśnie pisizm – granie telewizją, terminami wyborów, kasą rządową na kampanię. Gdybyś sam miał takie środki mógłbyś być Kurskim i Bielanem w jednym.
    Nie ma się do czego przyczepiać w kampanii Trzaskowskiego. Po prostu te idee przegrały.

  70. Mtwapa
    13/07/2020 o 7:30 pm

    Rzucmy okiem na pojedynki tytanow z 1995 i 2015:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_prezydenckie_w_Polsce_w_1995_roku#II_tura
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_prezydenckie_w_Polsce_w_2015_roku#Kandydaci_2

    51,72% vs 48,28%.
    51,55% vs 48,45%

    Tak sie jakos dziwnie sklada ze ture #2 wygrywa sie w PLu czesto moze nie o wlos a o 500-700k dusz. Normalnie owi 2-turowi kandydaci sa prawie ze jednakowo OK dla wyborcow, niewazne czy to Walesa skompromitowany kadencja #1 czy swiezak Trzaskowski. Ciekawe byloby rzucic okiem na inne demokracje.

    Niezaleznie od wszelakich dzialan politycznych akwizytorow super-duper garnkow to jest zastanawiajace iz po rozdaniu wszelkich lizakow i balonikow wyniki sa tak na czuja blisko statystycznego bledu.

  71. kmat
    13/07/2020 o 7:32 pm

    Nieśmiało chciałbym zauważyć, że różnica między oboma kandydatami to marne 2%. Jakby było 45:55 to wtedy tak. Ale to jest wynik zasadniczo przypadkowy. Inna pogoda, abo co i mogło by być różnie. Końskie – wątpię. Choć pewnie ciężkim błędem było odpuszczenie tej Hajnówki.
    Co z Hołownią – dobre pytanie. On niewątpliwie nie mobilizowałby tak propisu. Ale antypisu chyba też nie. Mógłby być po prostu ten sam wynik, tylko przy niższej frekwencji. Poparcie go mogłoby dać PO inny plus – gdyby wygrał paradoksalnie przestałby się plątać pod nogami. A tak to jakaś Polska2020 się szykuje, pewnie towarzystwo polegnie jak Kukiz i Petru, ale co krwi napsuje to ich.
    A kiedy PiS przegra to wiadomo. Jak gospodarka przestanie banglać.

  72. ale.sobie.konto.wymyslilem
    13/07/2020 o 7:59 pm

    @ kmat
    ‚A kiedy PiS przegra to wiadomo. Jak gospodarka przestanie banglać.’

    Kiedy my to mamy kolejne wybory? Zaraz, zaraz…

  73. 13/07/2020 o 8:06 pm

    @LordCox – no ale nie nie boli, że neoliberalizm poszedł się jebać. To bardzo dobrze. Mnie boli, że korzysta na tym PIS.

  74. kmat
    13/07/2020 o 8:37 pm

    @ale.konto
    Dekompozycja może zacząć się wcześniej. To nie jest jakaś zwarta grupa, tylko drużyna solistów, gdzie każdy pod siebie grabi.

  75. Lazy sod
    13/07/2020 o 9:11 pm

    @kmat
    Gospodarka przestawała banglać już w ubiegłym roku i wtedy była możliwość uwalić PIS. Przyszła pandemia I pozamiatane. Teraz to nie jest wina PIS.

  76. ereandel
    13/07/2020 o 9:17 pm

    @Lord Cox
    Wiesz, zdaje mi się, że jakaś obróbka społeczeństwa to, co do zasady, sens istnienia mediów. To trochę tak jak w Norwegii, gdzie jednolita kultura powstała dopiero po 1954 roku, gdy narodziła się ich telewizja państwowa. Jeśli kształtowaniem obywateli nie zajmie się za pośrednictwem swoich mediów Państwo, przejmą to firmy prywatne, rzeźbiąc sobie idealnych konsumentów.
    Tak więc sytuacja, gdy media publiczne zostają przejęte przez Libków/Lewicę i zaczyna się nasycanie społeczeństwa ideami „należy tolerować odmienność”, czy „LGBT to ludzie żyjący koło nas” nie stanowi jakiejś lewackiej dystopii, a całkiem racjonalne następstwo wygranej w wyborach. Chyba że wolimy w dalszym ciągu płakać nad durnotą i ciemnotą tego narodu, nic z tym nie robiąc.

  77. Lego
    13/07/2020 o 9:19 pm

    @Kmat
    To nie soliści, tam nie ma że kradniesz tylko dla siebie. Partia bierze swoją dolę. To jest legion ;)

  78. PMAA
    13/07/2020 o 10:14 pm

    @Lego
    Mam wrażenie, że te karuzele zatrudnienia w SSP to główny efekt pracy nad sobą, jaką wykonał PiS przez 8 lat oderwania od koryta/władzy. Zacząłem mieć takie przeczucie, gdy tylko dowiedziałem się, że na stanowiska ministerialne wracają Jurgiel i Szyszko. Inna sprawa, że teraz rodzina Szy wyznacza trendy na najbliższe 3 lata…

  79. vegHanka
    13/07/2020 o 11:55 pm

    No tak, ale PIS potrafi zniechęcić i zdemonizowac i straszyć każdym, nawet aniołem, są w tym ekspertami, na Holownie też by coś znaleźli…

  80. Lego
    13/07/2020 o 11:56 pm

    @PMAA
    Oni tam kradną na potęgę, ale część idzie na budowanie imperium PiS, na media, trolli, badania, fachowców itd Stąd są tak skuteczni (inna sprawa, że opozycja to ułatwia jak może) Oni budują oligarchię. To działanie jak na Węgrzech czy w Rosji.

  81. PMAA
    14/07/2020 o 1:18 am

    Tej ekipie zamiast Węgier wyjdzie raczej Kabardo-Bajkaria. Posłuchałem jeszcze raz porannego wywiadu z intelektualnym zapleczem Pałacu Prezydenckiego, dr. Zybertowiczem – anglofoni mówią chyba na to ‚lunatic’ (plus ewidentne przedawkowanie twórczości prawicowych publicystów).

  82. Wróbel
    14/07/2020 o 2:00 am

    > zbrodniami PO

    Bez cudzysłowu, bez cienia sugestii, że to ironia…

    Czyli jak wieszają europoslów PO na szubienicach albo kandydata w wyborach na gałęzi to sprawiedliwie prawda…

    PO jest od ponad 5 lat dyżurnym chłopcem do bicia. Można sobie używać bezkarnie.

  83. kmat
    14/07/2020 o 2:38 am

    @Mtwapa
    „Tak sie jakos dziwnie sklada ze ture #2 wygrywa sie w PLu czesto moze nie o wlos a o 500-700k dusz. Normalnie owi 2-turowi kandydaci sa prawie ze jednakowo OK dla wyborcow, niewazne czy to Walesa skompromitowany kadencja #1 czy swiezak Trzaskowski. Ciekawe byloby rzucic okiem na inne demokracje.”
    Wyjdzie pewnie coś podobnego, choćby Trump-Clinton. Zapewne nie jest to przypadek. Podejrzewam, że w momentach silnej polaryzacji i silnego wzmożenia obu stron tak się dzieje, że w pierwszej fazie konsolidacja zachodzi wokół tych kandydatów, którzy zapewniają podział najbliżej proporcji 50:50. Tacy po prostu najlepiej potrafią zmaksymalizować poparcie na swojej połowie stołu. Hołownia a zwłaszcza Kosiniak urwaliby PiSowi więcej, ale po prostu wśród platformianego rdzenia nie budzili takich emocji jak Trzaskowski, a na lewicy jeszcze mniejsze (przynajmniej Kosiniak).

  84. ale.sobie.konto.wymyslilem
    14/07/2020 o 7:19 am

    @ Wróbel
    No nie, oddajmy honor Majorowi – to była oczywista ironia, nawet bez cudzysłowu. Natomiast to że PO jest chłopcem do bicia dla każdego to inna sprawa – jako zawodnik z numerem 2 jest wrogiem i dla lidera, i dla tych z kolejnych miejsc…

  85. Mtwapa
    14/07/2020 o 8:07 am

    @kmat

    Na zdrowy rozum to jest nieprawdopodobne aby przy różnych poziomach finansowania czy profesjonalizmu politycznych svengalis wszystkie te zabiegi praktycznie równie udatnie zaganiają wyborcze owce do tej czy innej zagrody. Nie wspominając o jakości samych kandydatów. Patrz np. Clinton vs Trump.
    Dlatego background noise/przypadkowy wybór kandydata X przez przeważającą grupę wyborców przemawia do mnie bardziej niż hipoteza iż polityczni macherzy kierujący kampanią wyborczą praktycznie remisują pojedynki z milionami pionków raz za razem.

  86. ale.sobie.konto.wymyslilem
    14/07/2020 o 9:08 am

    @ Mtwapa
    Albo inna teoria – każdy kandydat wie że za każdy element swojego programu może ileś głosów zyskać a ileś stracić. I każdy stara się to zoptymalizować. Jak dwóch optymalizuje dopasowując swój program do siebie nawzajem (bo jak kandydat A robi coś co zraża grupę X to kandydata B kusi aby ją zagospodarować) to na koniec wychodzi z grubsza po równo…

  87. Mtwapa
    14/07/2020 o 10:33 am

    @ale.sobie.ko

    Gdzies w zamierzchlych czasach przeczytalem zbior esejow socjologicznych zawierajacych m.in. opis reklamy bodajze koszuli meskiej. Postawny jednooki mezczyzna z opaska na oku spogladal w gwiazdy przez teleskop w w/w odzieniu.
    Ponoc owa reklama targetowala jakas subgrupe podgrupy przedgrupia i sprzedaz owych kimon dla piratow wzrosla.
    Tak ze teoretycznie to jacys guru politycznego marketingu potrafia wyluskac wanabee machos i piersiaste blondynki aby im wlasciwie pokolorowanego kandydata a to w skorzanym a to slomkowym kapelutku podsunac.

    Natomiast w realu trudno mi sobie wyobrazic iz konkurencyjni kandydaci sa rownie latwi do sprzedania grupie X i Y, albo ze na kazdego chlopa z widlami i kapliczka przypada informatyk poliglota. Tym bardziej ze od 30 lat to sie nam te grupy niezle mieszaja a i kandydaci na prezydentow tez sa od sasa do lasa kiedy o jakosc i poglady chodzi.
    Nie ma +40% zelaznego elektoratru walesowianiow, kwasniewskokratow etc.

    Dlatego takie super zbalansowanie wynikow wyborow mnie zastanawia. W umiarkowanie racjonalnym kraju lepszy kandydat ze skuteczna kampania i porownywalnym budzetem winien skosic luzera rowno z max 30% fundamentalistyczno-przeciwrozumcza trawa.
    A ze nie kosi to oznacza iz decyzje wyborcze przewazajacej wiekszosci wyborcow sa irracjonalne/chaotyczno-przypadkowe.
    W takiej sytuacji ciezko dyskutowac czy sciskanie konskich kopyt w Koninie cokolwiek mogloby zmienic. Z chaosu cokolwiek.

  88. ale.sobie.konto.wymyslilem
    14/07/2020 o 11:41 am

    @ Mtwapa
    ‚decyzje wyborcze przewazajacej wiekszosci wyborcow sa irracjonalne/chaotyczno-przypadkowe’

    No to w takim razie nie powinno mieć znaczenia czy Duda zaproponuje konstytucyjny zakaz adopcji przez LGBT czy konstytucyjne prawo do w/w. A jednak ma… Ciekawe, że jednocześnie dyskutuję z kimś innym kto twierdzi że przecież lewica może racjonalnie przekonywać ludzi. To nie ma sensu jeśli i tak wszystko miałoby zależeć od rzutu monetą…

    Zauważ że czasem druga tura nie jest tak wyrównana. W 2002 we Francji w pierwszej turze dwóch najlepszych zawodników osiągnęło 19,88% i 16,86%. W drugiej turze było 82,21:17,79. Ten drugi nazywał się Le Pen i dlatego w sumie 2/3 elektoratu zagłosowało na Mniejsze Zło. W 2017 okazało się że osoba o takim nazwisku coraz częściej zaczyna być widziana jako sensowny Drugi Wybór…

  89. Mtwapa
    14/07/2020 o 12:32 pm

    @ale.sobie.kon
    „`
    No to w takim razie nie powinno mieć znaczenia czy Duda zaproponuje konstytucyjny zakaz adopcji przez LGBT czy konstytucyjne prawo do w/w.
    „`

    Something does not compute here. Takich umowmy sie ze twardych swiatopogladowych punktow decyzyjnych jest troche. Za diabla czy to w sprawie aborcji, adopcji przez LGBT, prawa do eutanazji, rozdzialu KK-panstwo etc. wyborcy nie sa podzieleni 50:50 i to przez dziesieciolecia. Jakims jednak cudem gdy owych kluczowych na zdrowy rozum punktow wrzucimy tuzin czy moze trzy tuziny to dostajemy te ~50:50.

    „`
    Ciekawe, że jednocześnie dyskutuję z kimś innym kto twierdzi że przecież lewica może racjonalnie przekonywać ludzi.
    „`

    W teorii albo przy wyborach Stan Tyminski z teczki vs ktokolwiek z jakimis racjonalnymi pokretlami to pewnie tak. Ale nawet wtedy imho to jest bardziej gut feeling niz stada wyborcow sledzacych programy & pierdniecia kandydatow.

    Gdyby decyzje wyborcze byly racjonalne, podparte programem kandydata a nie w przewazajacej wiekszosci emocjonalno-chaotyczne to takie zbalansowanie wynikow wyborow imho byloby niemozliwe.
    Jasne ze istnieja wyborcy poinformowani ale najwidoczniej to nie jest istotne. Patrz tez Brexit i autobusiki z klamstwem jak z Southampton do Novosybirska.

  90. ale.sobie.konto.wymyslilem
    14/07/2020 o 12:54 pm

    @ Mtwapa
    No to lewica powinna usiąść i cierpliwie czekać aż stochastyczne fluktuacje indywidualnych decyzji wyborczych dadzą jej władzę.

  91. Lego
    14/07/2020 o 2:10 pm

    @Mtwapa
    Gdyby przyjąć Twój punkt widzenia za słuszny, że wszystkim rządzą tylko i wyłącznie chaos i emocje, to można już dziś zaorać wszelkie uczelnie humanistyczne i posadzić tam tulipany. Twierdzisz, że psychologia, socjologia, medycyna, ekonomia a nawet fizyka to ściema i brednie?
    No chyba nie. Ludźmi rządzą pewne prawa i zasady. Emocje sa immanentną cechą ssaków, a szczególnie ssaków społecznych, gdzie są one podobnie jak i wzajemne relacje bardzo złożone. I część wyborów dokonujemy na podstawie emocji, później je sobie racjonalizując. Część podejmujemy na podstawie tzw fachowo – myślenia wolnego. Często są to sposoby kombinowane, w zależności od osobnika i danej sytuacji. I to co ja postuluję, a co udowodniła nauka i empirycznie w naszej polityce PiS, ludzi można do prawie wszystkiego przekonać. Trzeba tylko wiedzieć jak. A później wziąć i to zrobić.

  92. PJ
    14/07/2020 o 2:53 pm

    „Na prowincji rządził przekaz Pisowski i mamy tego skutki.”

    Tak było. Stąd też m. in. większy udział głosów ludzi ze wsi i miasteczek w ogólnej liczbie oddanych głosów. Ale lunatycy i tak będą bierdolić o elektoratach socjalnych.

  93. kmat
    14/07/2020 o 4:25 pm

    @Mtwapa
    Nie sądzę, aby był to świadomy, celowy efekt. Nie zawsze też występuje. Po prostu jeśli przedstawić scenę polityczną jako oś współrzędnych od 0 d0 100, to najlepsze pozycje na tej osi to 25 i 75 (zdaję sobie sprawę z ogromu uproszczenia). Przesunięcie na zewnątrz tego przedziału oznacza przegraną, bo przeciwnik wyraźnie przebije 50% poparcia. Zbytnie przesunięcie do centrum pozwala utrzymać proporcję, ale kandydat przestaje pokrywać krańce, gdzie może wykluć się jakaś konkurencja (PO w ten sposób wyhodowało sobie Palikota, Petru i Biedronia) i na dłuższą metę chyba więcej na tym można stracić niż zyska się na urwaniu czegoś przeciwnikowi z drugiej strony spektrum. System w zasadzie samoregulujący się.

  94. undula
    15/07/2020 o 12:29 pm

    Trzaskowski winien był jechać do Końskich i objechać przede wszystkim Wschód. W dużych miastach i tak miał poparcie.
    Ale wciąż była dobra kampania – udało mu się doprowadzić do drugiej tury, zdobyć tych 10 milionów głosów i przegrać o włos. Mógł wygrać – prawda. Ale żaden inny kandydat, jakiego byłaby w stanie wystawić PO, nie miałby takiego wyniku. Z Kidawą pewnie nawet drugiej tury by nie było.
    Nie wierzę, że Hołownia by wygrał te wybory. Tak, ma mniejszy elektorat negatywny, ale nie sądzę, żeby udało mu się zmobilizować anty-PiS. Sama nie wiem, czy byłabym w stanie na niego zagłosować. Pewnie mniej osób głosowałoby na Dudę ze strachu przed PO, ale czy by to wystarczyło przy mniejszej mobilizacji?

  95. kmat
    15/07/2020 o 5:01 pm

    Wątpię aby Końskie coś zmieniły. RT jest po prostu kiepski w tego typu klocki. Może mógłby coś ugrać jakby pojechał do Hajnówki i na Śląsk, i zagrał na nutę „nikt nie ma prawa paradować wam z portretem Burego po mieście” / „tylko ludzie mali i podli nazywają was ukrytą opcją niemiecką” itp.

  96. Mtwapa
    16/07/2020 o 12:45 pm

    @przedpiscy

    Ciężko o gorszego popierdolenca niż Trump.
    Od łapania za krocze i wkraczania do garderoby pełnej nagich nastolatek poprzez imigranckie dzieci w klatkach do kolosalnego fuckupu jakim jest strategia (?) walki z covid-19 w USA.
    Dopiero po epidemii i masowym bezrobociu różnica w poparciu wynosi +12% Biden. Jawna psychopatia, lenistwo i narcyzm DT były do niedawna bez znaczenia.

    Tak że ewentualne wizyty kandydata Dems w Horseshitville
    czy też och jakże racjonalne argumentowanie o polityce zagranicznej czy socjalnej miały wartość końskiego guana. Bo wyborcy jako masa znad Missisipi i Narwi mają to w zadku.

    Zgadywanki post hoc co tam tych kilka % przesunęło(?) z koszyczka A do koszyczka B bez masowych badań ankietowych są gdybologią na sterydach.
    A dość prawdopodobnie nie przesunęło tylko zmotywowało X grupkę zwolenników A aby jednak ruszyć tyłki i dotrzeć do urny.

  1. 18/07/2020 o 8:46 am

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.