Strona główna > felietonik > Lewica albo pójdzie po libków, albo nie będzie jej wcale

Lewica albo pójdzie po libków, albo nie będzie jej wcale

Polska jest krajem prawicowym. Program partii Razem jest, jak na Polskę, radykalnie lewicowy. To dziedzictwo komunizmu i konsumpcjonizmu. Nic z tym nie zrobisz, dopóki pokolenie pamiętające PRL nie odjedzie w przeszłość.

Wynik truelewicy w wyborach w Warszawie to całe 2,99% dla Janka Śpiewaka. Wynik sojuszu Partii Razem, Unii Pracy i Ruchu Sprawiedliwości Społecznej w wyborach do Europarlamentu to 1,24%. Słowem, wyborcy truelewicę mają w rzyci.

Jeśli jesteś na skrzydle możesz jedynie poszerzać dyskurs. Jeśli jesteś w mejnsztrimie masz szansę na rządzenie. Przejście ze skrzydła do mejnsztrimu wymaga zmiany języka i kompromisów. Bez kompromisów zostajesz na skrzydle.  Stawka 75% podatku to nie jest kompromis.

Elektorat małej partii jest wybredny. Nie możesz go karmić kandydaturą, której nie akceptuje. To muszą być kandydackie delikatesy. Biedroń od roku delikatesami nie jest.

Po klęsce w wyborach w Warszawie i wyborach do Europarlamentu Lewica się potrafiła zjednoczyć i zostać trzecią siłą polityczną w kraju. To pokazuje drogę, co nie znaczy, że to nie będzie droga pod górę.

Robert Biedroń dostał 2,7% głosów, chociaż mówił językiem partii Razem. Mimo to 90% jego wyborców w II turze chce oddać głos na Trzaskowskiego.

Główną emocją na wśród wyborców zdeklarowanych jako lewicowi jest nienawiść do PiSu. Innych wyborców nie będzie. Przynajmniej w ciągu najbliższych 20 lat.

Osoby popierające sojusz Lewicy z PIS zmieszczą się w jednym autobusie. A i tak połowa miejsc będzie pusta.

Rafał Woś, z całą moją do niego sympatią, nieprzypadkowo jest najbardziej atakowaną osobą na twitterze i to przez osoby deklarujące się jako lewicowe.

Klasa ludowa wybierała PIS jeszcze zanim PIS zmienił się partię transferów socjalnych. PIS odpowiada jej estetycznie i trafia w jej wrażliwość. Lewicowi socjolodzy po doktoratach nie, nawet, czy może zwłaszcza, jeśli będą śpiewać Warszawiankę w czerwonych chustach.

Zbudowanie lewicy ludowej możliwe jest tylko na gruzach PiSu, a więc po odejściu z polityki Kaczyńskiego. I tylko z PSL.

Przeciętny, współczesny wyborca Lewicowy nigdy nie czytał Hegla, Feuerbacha, Marksa, Kautskiego, Róży Luksemburg, Bernsteina, Adorno i Foucalta. Czytał Żiżka, ale nic z tego lacanowskiego bełkotu nie zrozumiał. Za to lubi Baraka Obamę, Churchilla i własność prywatną. Lubi też przyciąć na podatkach i wrzucać wszystko w koszty.

Żeby wygrywać w polityce trzeba nauczyć się kłamać. Mówienie prawdy to przywilej tych, którzy w polityce nie uczestniczą. Bosak się nauczył, więc ma 7%. Korwin się nie nauczył, więc odpalał się protokół 1%.

Możliwym sojusznikiem Lewicy jest libek. Można go zdobyć tylko pokazując, że jest się lepszym antyPISem, bo tylko to libka na ten moment jara. Tak właśnie zrobił Hołownia. I dlatego ma 13% zbudowane od zera.

Walka o praworządność jest politycznie ważna, nawet jeśli brzydko pachnie kodziarskim bezbectwem.

Bezbectwo jest wynikiem masowego poparcia, bo w dużej masie odsetek bezbectwa rośnie. Pokaż mi swoje bezbectwo, a pokażę Ci, jak silne masz poparcie. Lewica nie ma bezbectwa, lewica ma tylko hermetyczne memy zrozumiałe akurat dla 2,7% czytelników.

Adrian Zandberg powinien się zdecydować, czy chce być politycznym liderem, czy gwiazdą mediów? To pierwsze wymaga kandydowania w wyborach, to drugie kłócenia się z Tomaszem Lisem na twitterze.

Sześć posłów partii Razem zrobiła w Sejmie więcej niż cała opozycja od 5 lat. Ale przeciętny wyborca tego nie dostrzega. Liczy się sprawność retoryczna w TV. Dlatego trzeba w nim siedzieć codziennie, a nawet nocować. Ale tylko jako polityczny gracz a nie memowy pyskacz.

Można coś zmienić na plecach libków albo można być przez libków podeptanych. Żeby zmienić coś na plecach libków, trzeba najpierw na ich plecy wskoczyć. Czyli wejść w ich imaginarium, rozpoznać emocje i poruszyć ich najczulsze struny. Póki co libki są tylko przez Lewicę dyscyplinowane, wyśmiewane i pogardzane.

Co może pisać sobie lewicowy bloger na blogasku, to nie to samo, co mogą robić lewicowi politycy.

Bieganie i krzyczenie: faszyzm wszędzie, faszyzm nie działa. Faszyzm zatrzyma się tylko z libkami, nawet jeśli teraz taktycznie ślinią się do Konfederatów. Bo żeby zatrzymać faszyzm trzeba mieć albo Sejm albo prezydenta.

Czy mnie to wszystko smuci? Tak, nawet bardzo. Ale jest jak jest i trzeba sobie to uświadomić, zamiast znowu snuć narodnickie wędrówki do ludu.

  1. Angelina WA
    29/06/2020 o 10:22 am

    👍😥

    pon., 29 cze 2020, 10:01 użytkownik Galopujący major napisał:

    > galopujący major posted: ” Polska jest krajem prawicowym. Program partii > Razem jest, jak na Polskę, radykalnie lewicowy. To dziedzictwo komunizmu i > konsumpcjonizmu. Nic z tym nie zrobisz, dopóki pokolenie pamiętające PRL > nie odjedzie w przeszłość. Wynik truelewicy w wyborac” >

  2. anonim
    29/06/2020 o 10:32 am

    A wieś i PiS, nie do wzięcia?

  3. Anonim
    29/06/2020 o 10:55 am

    Smutne ale prawdziwe. Na wsi i w małych miasteczkach PiS miażdży konkurencje, nawet PSL, ten elektorat wolałby umrzeć niż poprzeć progresywne postulaty. Ogólnie w każdej grupie popierającej PiS lewica nie ma czego szukać, nikt ich tam nie chce (chociaż potrzebuje jak wody, to nie da sie uszczęśliwić na sile, spójrzcie jak głosowali bezrobotni i niewykształceni)

  4. PN
    29/06/2020 o 11:30 am

    Udowodnicie mi, że się mylę, ale czynnikiem zniechęcającym do lewicy wydaje mi się również ludowo rozumiana polityczna poprawność. Popularna mądrość głosi, że ludzie ideowi mogą robić dziwne rzeczy dla swoich idei, a Polska krajem ideowym nie jest, bardziej symbolicznym i to tak wyszkolonym w symbolach (nie wiem, kogo czytali), że w ciągu godziny mogą trzy razy zmieniać, czy i na ile go biorą śmiertelnie poważnie, czy można się śmiać. Dlatego sądzę, że na wyniki lewicy mają wpływ Bambo i Kali jako mity, i inne podobne im rzeczy. To mit po części, ta polityczna poprawność jako groźba dla wolności słowa, ale trwały właśnie przez to, że jest w nim ziarno prawdy. Ludzie istotnie mogą takie rzeczy przesolić. Wniosek, że zacne cele wolności naszej i waszej musimy w Polsce osiągnąć swoimi, nie amerykańskimi słowami – uważam, że inne sformułowanie, a nawet odcinanie się od zachodnich ekscesów, jakie by nie były, może mieć znaczenie. Pewnie też osiągniemy wszystko, a PRL, i pokolenia nie będą tu miały nic do rzeczy, a znudzenie prawicą. Oby przeżyć tę górkę, co przed nami, a potem dyszel sam odskoczy wiśta :)

  5. poziomka
    29/06/2020 o 11:37 am

    „To dziedzictwo komunizmu i konsumpcjonizmu. Nic z tym nie zrobisz, dopóki pokolenie pamiętające PRL nie odjedzie w przeszłość.”
    „Jeśli jesteś na skrzydle możesz jedynie poszerzać dyskurs. Jeśli jesteś w mejnsztrimie masz szansę na rządzenie. ”
    Możesz też poszerzać dyskurs na skrzydle, a dostawszy szansę na rządzenie spłynąć mejsztrlimem do kanału. Pociągając za sobą cały lewe skrzydło. Dlatego stawiam tezę, że to nie pokolenie pamiętające PRL musi odejść ale pokolenie pamiętające rządy panministra Hausnera i jego Żelaznego Kanclerza. Bo to chyba jednak ludzie pamiętający ten straszny PRL głosowali na nich w 1992 i 2000, a nawet w 1996.

  6. 29/06/2020 o 11:57 am

    A ja nie wiem.
    Bo Biedroń chyba „szedł po libków”? Właśnie ta logika się nie sprawdziła.
    Tak, wiem, strategia Biedronia była tworzona, gdy PO stawiała na nieograniętą Kidawę. Tak jak i strategia Hołowni. I Kosiniaka. Oni chcieli łączyć, złączyć antypis i jeszcze wyjść na wyborców PiS. Ale przyszedł Trzaskowski, postawił na zebranie antypisu pod swoim sztandarem… Koniec zabawy. Za dwa tygodnie dowiemy się, czy to źle tylko z długiej, czy także z krótkiej perspektywy.
    GM popełnił tekst, o tym, że najbardziej szkodzą fanbojowie. No i właśnie, z libkami jest ten problem, że dla wielu, przynajmniej retorycznie, łamanie konstytucji jest mniej istotne od skandalu jakim jest mówienie o polityce społecznej i prawach biednych. Oni raczej zaprzepaszczą demokrację, niż pójdą na kompromis i współpracę z lewicą.

  7. 29/06/2020 o 12:06 pm

    @poziomka:
    Gdy SLD upadało opowiadało się dowcipy jak to kradną i kłamią. Tak, wiem, PiS w tydzień wyrabia ich czteroletnią normę, a takiej opinii nie ma. Ale to dla mnie znak, że emocjami społecznymi nie rządzą obiektywne fakty. Ech, banał mi się napisał.
    SLD padło pod wspólną ofensywą medialna PO i PiS. I nawet jeśli PiS nie był wtedy tak mocny w mediach jak dziś, to jak totalna jest to ofensywa widzimy na obrazku wzajemnego okładania się dawnych sojuszników.
    Tak, że tego… Póki PiS nie wyprowadził sztandaru w Polsce lewicy nie będzie. Nie będzie ekologii. Nie będzie odpowiedzi na wyzwania przed Polską stojące. Nie będzie tolerancji. Nie będzie praw człowieka.
    I, podkreślam, „nie wyprowadzi sztandaru”. Tu nie chodzi o zwycięstwo 51:49, albo nawet, niech będzie, 60:40. Tu chodzi o usunięcie tej partii z przestrzeni publicznej.
    W drugą stronę, czyli anihilacja PO, to raczej nie zadziała, bo tam media są w miarę pluralistyczne.

    PS.
    Tak, przyznam, że Miller zaszkodził. Ale.. nie bardziej niż Szydło, czy Morawiecki. I o to porównanie chodzi.

  8. poziomka
    29/06/2020 o 12:10 pm

    @pak4
    Pisanie wniosku w czasie przyszłym jest nieuzasadnionym optymizmem.

  9. ale.sobie.konto.wymyslilem
    29/06/2020 o 12:10 pm

    Cóż, Majorze, mógłbyś zrobić control ce-control fał z moich wpisów… ale mam z tego taką samą satysfakcję jak z orderu pośmiertnego. Polska klasa ludowa jest po prostu dokładnie taka sama jak PiS – ani lewica, ani liberałowie nie mają jej nic do zaoferowania. Lewica chyba nawet mniej – pisałem już wiele razy że lewicy nie podoba się tak naprawdę WSZYSTKO to co nasz Lud robi, myśli i uważa. I żadne ‚transfery socjalne’ tego nie zmienią, zwłaszcza że PiS oferuje ludowi i w/w transfery, i głaskanie po główce (znowu powtarzam o Hawthorne effect – ludzie wolą tych co ich głaszczą po główce, nawet jeśli OBIEKTYWNIE ich sytuacja się pogarsza). A przy okazji PiS robi krecią robotę lewicy wśród miastowych i wykształciuchów, kompromitując samą ideę transferów socjalnych.

  10. Yolo
    29/06/2020 o 12:13 pm

    Kluczem do Polski, dla lewicy, jest Kazimierz Puzak, który na przesłuchaniach, na UB, mowil: jestem rzymskim katolikiem narodowosci polskiej, więcej nie mam panom nic do powiedzenia.
    Nasza lewica jest w większości postkomunistyczna, także ta true i neo, i funkcjonuje w pustce aksjologicznej. W latach 44-89 nie ma pozytywów, do których można by się skutecznie odwołać, a true i neo w żaden sposób nie odpowiadają warunkom polskim. Nie mieliśmy kolonii, nie mieliśmy i nie mamy rasizmu, pay gap jest najmniejszy w Europie, a kobiety otrzymały prawa szybciej niż inne. Homoseksualizm nigdy nie był penalizowany, a katolicy, w odróżnieniu od protestantów zawsze byli tolerancyjni. Wszystkie te prądy, które budowały nowa lewicę na Zachodzie, w Polsce, nie mają zakorzenienia z racji odmiennych uwarunkowań. Rozpaczliwe, 30 letnie próby wytworzenia elektoratu nowolewicowego skończyły się właśnie na 2%.
    A przecież Polska i Polacy idealnie nadają się na obiekt troski lewicy. Są ofiarą, zostali poniżeni, ograbieni. PiS się nad nimi pochylił z lewicowa troska, bez prób zmieniania ich na inne modły i poprawnościowej tresury. PiS jest Kazimierzem Pużakiem AD 2020. Skoro zaś oni są Pużakiem, to polskiej lewicy zostaje już wyłącznie postkomunizm i „dewiacje”.

  11. Życzliwy
    29/06/2020 o 12:13 pm

    Prawda przez Ciebie przemówiła albo raczej przebłyski prawdy. Jest coś tragicznego w tym, że ludzie, którzy by chcieli zmienić świat na lepszy dla tych prostych, zwykłych ludzi i dla tych może i wykształconych ale ślepych, nie umieją znaleźć języka, żeby się z nimi dogadać. Łatwo się pierdoli o Murzynku Bambo, o ubikacjach dla transwescytów, czy o niewykonalnych projektach przyjęcia milionów tzw. uchodźców. No to się od rana do wieczora o tym pierdoli. Bo zmiana skostnałego systemu, który wiedzie nas do katastrofy klimatycznej i do społeczeństwa hiper-kapitalistycznego z zanikiem sfery publicznej i z potwornymi nierównościami, jest trudna. Nikt nie ma żadnej konkretnej idei jak z możnymi tego świata i skostniałymi schematami myślowymi mas się zmierzyć. No to w zamian dodaje sie literki do LGBTQWERTY+-:*&^%$#@! , bo tak najłatwiej.

  12. 29/06/2020 o 12:26 pm

    @PN – tak, własny język jest ważny, ale musi on być zrozumiały.

  13. andrew
    29/06/2020 o 12:26 pm

    W końcu rozsądny głos z lewej strony. Bo na razie czytając (w sumie lewice najbardziej boli zdanie Trzaskowskiego o Bosaku) jak to źle się porobiło, zaczynam wierzyć że cała ta lewica fejsowa to bańka warszawskich kawiarń czy barów.

  14. 29/06/2020 o 12:27 pm

    poziomka – pokolenie SLD jedyne daje Lewicy mandaty w Sejmie.

  15. 29/06/2020 o 12:28 pm

    @yolo – ale zanim zaczniesz gadać o Pużaku to sprawdź czy to co wiesz nie jest czasem z fejkowych memów, lol
    mógłbym też pisać że homoseksualizm był penalizowany, prawem zaborców, albo że dane nt pay gapu wynikają ze słabości narzędzi GUS (gdzie w danych dot. np mediany płac wciąż zastrzegają że nie uwzględniają firm <10 pracowników) ale jak dojechałem do nieistniejącego rasizmu to jednak wyszło że marnuję czas na analizę trolla xd

    ogólnie to ślicznie jak dużo będzie wychodzić teraz prawicowych głąbów czerpiących niczym RAZ wiedzę o świecie z demotów rozmaitych światowych nazioli (pondro @życzliwy, gdzie w kampanii RB 'łazienki dla transwescytów'? xd)

  16. 29/06/2020 o 12:28 pm

    @Yolo – Pużak nigdy tak nie powiedział, naotmiast owszem, PIS sie pochylił nad najbiedniejszymi.

  17. Suomalainen
    29/06/2020 o 12:30 pm

    @Życzliwy

    Proponowałbym na chwilę powrócić ze Stanów Zjednoczonych lub Wielkiej Brytanii, w których najwidoczniej tkwisz mentalnie.
    Dyskusja o „ubikacjach dla transwescytów” miała miejsce w tych krajach, w Polsce nawet razemkowy twitter, któremu też się zdarza cierpieć na podobną iluzję życia w innym miejscu niż to, w którym żyje, nie podchwycił chyba tego tematu.
    Przyjęcie uchodźców? O.K. W tej kwestii pomysły bywały różne, ale od pewnego momentu, chodziło już głównie o powstrzymanie rasistowskiego dyskursu, który przekładał się na przemoc wobec już tu żyjących osób o innym kolorze skóry. Sam byłem świadkiem, na szczęście tylko słownego, ataku na włoskich turystów, pomylonych przez przechodzących ulicą Patriotów z „Arabusami”.
    „LGBTQWERTY+” ? Tak. Szaleństwo dodawania kolejnych literek, by nikogo nie wykluczyć, zawsze zabawne (choć trochę żenua, że zawsze wyśmiewane w jeden i ten sam sposób). Tym bardziej, że w Polsce okazało się kontrproduktywne.
    Jednak, gdy się już pośmiejemy, warto pamiętać, że w kwestii praw mniejszości seksualnych, walczymy obecnie o to, by jeszcze się czymś pozytywnie różnić od Rosji i Białorusi. Jeśli to nie jest minimalistyczne wymaganie, to nie wiem, co nim jest i nie wiem, po co miałaby istnieć lewica nie mająca jaj, by powalczyć choćby o tyle.

  18. Koniew
    29/06/2020 o 12:33 pm

    Major@ o to to. To też jest fakt. I wielu przedstawicieli true lewicy bombelka zdaje się to ignorować. Im się wydaje że tym interesem kręcą. A tymczasem nie mają pakietu kontrolnego ani w dotacjach ani w infrastrukturze ani w strukturach.

  19. Życzliwy
    29/06/2020 o 12:44 pm

    @Yolo:
    Drugi akapit Twojej wypowiedzi „Nasza lewica … właśnie na 2%” to jest dokładnie to o czym mówię. Te tematy były dobre w społeczeństwie po powojennym boomie, kiedy się wydawało, że już jest dobrze i można zająć się rzeczami, które lud prosty nie pojmuje. W międzyczasie okazało się, że przestało byc dobrze i znów trzeba walczyć z drapieżnym kapitalizmem. A na dodatek doszły zmiany klimatyczne. Jak powiedziałem, dodawać literki do LGBTQWERTY jest prosto, walczyć o zmianę systemu z możliwym rozlewem krwi prosto nie jest. Zwłaszcza, że nikt za bardzo nie wie jak ten system zmienić.

    A co do PiS-u pochylającego sie nad Polską i Polakami, to tylko iluzja. PiS to banda sprytnych demagogów, którzy rzucili potrzebującym coś na odczepnego, a sami dorwali się do koryta. PiS nie ma żadnego szczerego zamiaru „pochylania się” i „troski”. Jakiekolwiek podejrzewanie ich o „socjalizm” lub roztaczanie wizji wspólnych ideałów z lewicą, to objaw choroby psychicznej. Jak powiedziałem, PiS to banda cynicznych graczy politycznych, grająca na uczuciach społeczeństwa wrzuconego w neo-liberalną nowoczesność po latach zakonserwowania w PRL-u. Trump jest takim samym sprytnym graczem, ale oczywiście w innych realiach. I nie musi kraść, bo sam ma dużo.

  20. Esencja duchowa libka
    29/06/2020 o 12:50 pm

    Po pierwsze nie 2.7 procent tylko 2.2 procent.

    Po drugie jako libka cieszy mnie nie zwykle jak mocno dostaliście po nosku. Cieszy mnie też fakt że na takiego Bosaka głosowali młodzi ludzie. Zaraz przed nim był Trzaskowski.
    To oznacza że młodzi nie kupują tej socjalistycznej paplaniny o „zuy kapitalis”.

    Róbcie dalej śmieszne memy.

  21. Anonim
    29/06/2020 o 12:54 pm

    Analiza trochę z dupy, bo opiera się na błędnym założeniu, że Biedroń poległ przez podatki, a nie przez chujową kampanię i żałosny symetryzm… Niech lewica będzie sobą, tylko niech wypierdoli na zbity pysk element propisowski i jakieś tam sukcesy są możliwe…

    I oczywiście wieczne zmagania z chochołem o nazwie „libek”…

  22. Życzliwy
    29/06/2020 o 12:57 pm

    @Suomalainer
    No cóż, z pewnością masz rację. I tu dochodzimy do sedna sprawy – lewica powinna sie zająć tym czym sie zajmuje czyli dodawaniem literek i walczeniem ze schodzeniem do pozimu Białorusi w kwestach o których wspomniałeś (krzyż na drogę). Zaś walką o zmiane systemu polityczno-ekonomicznego powiązaną z walką z katastrofa klimatyczną, powinien się zająć ktoś inny.

    Kto?

    Ano populiści. Zreformowani populiści oczywiście czyli tacy, którzy nie są przedmiotami używanymi przez manipulatorów typu Kaczyńskiego czy Trumpa. Populiści, którzy wiedzą co ich boli i mają ideę jak to rozwiązać. A że takich populistów trudno sobie wyobrazić, to właśnie sedno problemu. Może jacyś geniusze z lewicowych obszarów są w stanie pójść śladami Konrada Wallenroda i porwać masy do jakiś sensownych zmian, przy okazji przemycając „szarym masom” idee tolerancji dla odmiennych.

  23. antijunk tuskliebe
    29/06/2020 o 1:02 pm

    Lewica może postawić wszystko na ekologię, tylko musi się spieszyć, bo PiS zaczyna coraz mniej bredzić o przyszłości węgla. Zobaczcie na obiecujące wyniki Zielonych w wyborach samorządowych we Francji.

  24. poziomka
    29/06/2020 o 1:06 pm

    @Esencja
    Ja tam spokojnie czekam na wasze miny 12 lipca.

  25. Lego
    29/06/2020 o 1:16 pm

    W mojej opinii błąd lewicy polega na nieumiejętności prowadzenia opowieści o Polsce i jej przyszłości. Grzeją nie to co trzeba i nie tak jak trzeba. A powinni przygotować dwie opowieści, dla prostego wyborcy i tego bardziej wyrafinowanego, ale obie spójne ze sobą. Po czym ruszyć z tym w Polskę i dom, po domu odwiedzać ludzi, rozmawiać z nimi i tłumaczyć. I to powinni robić lokalni działacze lewicy. Na Twitterze i fejsbuniu się wyborów nie wygrywa, bez ciekawej opowieści też nie. Człowiek tysiące lat ewoluował słuchając właśnie opowieści. Niech lewica zatrudni kilku naukowców, kilku literatów, niech pozyska jakichś księży czy zakonników, i dociera do ludzi inaczej chuj, dupa i kamieni kupa. Sklejanie się z libkami nie da wiele, pokazał to zachód, gdzie z libkami lewica się zesrała w majty i znikła. Dopiero teraz się odbudowując powoli.

  26. 29/06/2020 o 1:22 pm

    @esencja – cóż zobaczymy płacz 12 lipca

  27. 29/06/2020 o 1:23 pm

    Tak, nie bezie nowych wyborów.
    Bo Duda wygrywa II turę 53-47.

    Wczorajszy dzień był jednak ciężkim wpierdolem.
    I nawet ja, zaklinając jak Wernyhora, nie spodziewałem się aż takiego oklepu.

  28. tuciu
    29/06/2020 o 1:24 pm

    @gm: cały wpis to jeden wielki truizm, jeśli to jest odkrycie w aktywie Lewicy, to i tak mogło być gorzej.

    Wyborcy lewicy chcą zachodnich standardów nie tylko w ochronie praw człowieka, ale także w strefie socjalnej i ustroju państwa. PiS depcze to wszystko i promuje w zamian „naszość”, więc staje się dla nich największym wrogiem politycznym. Lewica konkuruje z skompromitowaną swoimi rządami PO w zawodach na lepszy, bardziej przemyślany i nie popełniający starych błędów anty-PiS czyli PO i jak dotąd sromotnie przegrywa w tej konkurencji, bo to Trzaskowski a nie Biedroń ma polityczną odwagę by zaatakować frontalnie TVPiS, propagandę, przekręty członków rządu, a z drugiej strony mówić o potrzebach mniejszych miast, łączeniu zamiast dzielenia itd. Nie pojmuję szczerze mówiąc dlaczego tak jest, bo Biedroń z powodu samej orientacji podnosi ciśnienie PiSowcom i z życiorysu jak mało kto nadaje się na czołowego fightera anty-PiS, medialnie też nie był w ciemię bity i mógł wziąć spokojnie tą rolę.
    Teraz jako sympatyk Lewicy mona mieć tylko nadzieję, że przemyślą błędy kampanii i przygotują się odpowiednio na następne wybory, m.in. poprzez składanie głośnych projektów w parlamencie.

  29. 29/06/2020 o 1:33 pm

    @adas – nie jest żadnym wpierdolem. Jest potwierdzeniem sondaży i tak dla Trzaska korzystnych. Na ten moment Duda jest faworytem ale to nie jest 6 punktów %.

  30. 29/06/2020 o 1:44 pm

    Major, nie zaklinaj rzeczywistości jak opozycja.
    Sam pisałeś, że Duda+Bosak „dla bezpieczeństwa” nie powinni mieć 46%. Tyle to przy 62% frekwencji miałby Duda.

    Przy takiej frekwencji (64,4% to już jest europejski poziom, bez ironii), przy takim rozkładzie głosów dla innych kandydatów i przy takim wyniku Dudy to jest kolejny wpierdol.

    Które zaplecze opozycji, od lewa do PSL, znowu sobie zracjonalizuje, byle nie widzieć tych 8 milionów głosów. I będzie czekać na kryzys, który odmieni wszystko.


    A co do tekstu o Lewicy. Dopóki nie wiem czym jest 7-8% eseldowski trzon eLki, się nie wypowiem. A po wczoraj nie wiem nic. I możliwe, że właśnie się dla Lewicy skończyła premia za zjednoczenie.

  31. poziomka
    29/06/2020 o 1:51 pm

    @aadas
    Lewica odbiera w ratach premię za brak mediów i zaplecza.

  32. PJ
    29/06/2020 o 1:53 pm

    Ciekawe jest porównanie frekwencji w 2020 i 2019 w różnych grupowach wiekowych oraz miejscach zamieszkania.

    https://tvn24.pl/wybory-parlamentarne-2019/wiadomosci-wyborcze,474/wybory-parlamentarne-2019-frekwencja-wyborcza-prawie-jak-w-1989-r,975984.html

    https://tvn24.pl/wybory-prezydenckie-2020/wybory-prezydenckie-2020-frekwencja-w-grupach-wiekowych-4623387

    PiS jeszcze bardziej niż w parlamentarnych zmobilizował swoją tradycyjną bazę – wieś, mniejsze miasta, jak również 50-latków. Z kolei antypis ma jeszcze pewne rezerwy w większych miastach i wśród 40 -latków. Osobna kwestia to 60-latkowie+, którzy najwyraźniej przestraszyli się covida.

  33. Ghost
    29/06/2020 o 1:56 pm

    Ech, i mogła być taka fajna notka, ale Major z niejakim poziomką wytrzymali tylko do pierwszej prowokacji i już im się tylko marzą „miny libków” 12. lipca, a nie jakieś lewicowe ideały…

    @aadas – musisz doczytać jakiś podręcznik matematyki do szkoły podstawowej, czy coś, bo póki co wypisujesz straszne bzdury. Lekkie korepetycje masz w moim komciu pod poprzednią notką. Podpowiem: 8 mln głosów to jest przynajmniej milion za mało, żeby wygrać wybory prezydenckie, zwłaszcza przy tej frekwencji. Więc przede wszystkim sam sobie przeczysz.

    PS. I ja akurat też uważam, że raczej wygra Duda, ale głównie przez splot niekorzystnych czynników trzecich, jak np. lipcowe wyjazdy miastowych na urlop. Bo czysto elektoratowo Duda nie ma ani punktu promilowego przewagi (Trzaskowski zresztą też nie).

  34. 29/06/2020 o 1:58 pm

    @adas – ale przy takiej frekwencji zdaniem Marcina Dumy Trzaskowski przegrywa. Wiec serio, to nie jest żaden nokaut. To jest powtórzenie sondaży.

  35. 29/06/2020 o 1:58 pm

    @Gnost – ale przecież to standard. Przychodzą libki, cieszą się z porażki Lewicy, wiec dostają odpowiedz.

  36. Ajgor
    29/06/2020 o 2:00 pm

    @tuciu
    Biedronia kojarzę odkąd został posłem. Facet był pracowity, normalnie rozmawiał, zbierał jako poseł świetne recenzje. Dzięki temu wygrał wybory w Słupsku i na początku było OK, a pod koniec kadencji cos mu odbiło, palma to się chyba nazywa, a daję słowo honoru, że tak do 2016-2017 byłem skłonny głosować na niego w wyborach prezydenckich.

  37. Ghost
    29/06/2020 o 2:09 pm

    @GM – ale to pojedynek na miny, w którym nie macie szans, kpiny z min elektoratu Trzaskowskiego z pozycji elektoratu Biedronia, kiedy ten pierwszy dostanie minimum 47%, to postawa Czarnego Rycerza ze Świętego Graala Monty Pythona. Tym bardziej, że „mam bekę z Biedronia w I turze” jednak różni się od „mam bekę z Trzaskowskiego w II turze” zarówno wspomnianą różnicą skali blamażu, jak i tym, że to pierwsze jednak nie jest jednocześnie jednoznaczną radością z wygranej kukiełki Kaczyńskiego, skutkującej dalszym staczaniem się Polski w faszystowską otchłań.

    Takie prowokacje można jedynie zamilczeć z godnością.

  38. Lord Cox
    29/06/2020 o 2:21 pm

    @Ghost Eee…. oszukujesz. Mówiłeś że trzeba astrologa zeby to przewidzieć. A wyjazdy wakacyjne to nie jest niewiadoma.

  39. 29/06/2020 o 2:37 pm

    @Ghost

    Podstawy matematyki są takie, ze PiS właśnie podniósł pulę swych wyborców do 8 400 000 z hakiem, co daje zwycięstwo w I turze przy c. 56-57%, czyli jak na Polskę do 2018 nie tyle przyzwoitą, co wybitną.

    Reszta to mnożenie procentów i oszukiwanie się.

    I nawet jak Trzaskowski jakimś cudem wygra, to się nie zmieni.

  40. Suomalainen
    29/06/2020 o 2:39 pm

    Tak a propos Biedronia:
    nie wiem, jaka będzie jego przyszłość w Lewicy, ale apeluję! Niech jakiś dobry człowiek mu powie, żeby wreszcie przestał pierdolić o „marzeniach”. Tego się po prostu nie da słuchać.

  41. 29/06/2020 o 2:40 pm

    Teraz doczytałem to „minimum 47%”.
    No, tylu to nie miał nawet Jarosław Kaczyński w 2010.
    Miał 46,99%.

  42. Ghost
    29/06/2020 o 2:41 pm

    @Lord Cox – to nie jest oszukiwanie, to jest konstruktywny pesymizm :). Stoję nadal na stanowisku, że na elektoraty jest przerażająco równe fifty-fifty, wszystko rozegrają czynniki pozapolityczne, czyli astrologia sensu largo (jeśli ktoś chce dla symetrii jakiś anty-Dudowy, to proszę: starszy i propisowski elektorat bardziej boi się Covida, trudniej więc z tej grupy zmobilizować nadwyżkę).

  43. Ghost
    29/06/2020 o 2:59 pm

    @aadas – No ba! Bez kozery dodam, że przy frekwencji 27-28% to te 8,4 mln to jest nawet ponad 100%!

    Powyższe jest tylko trochę bardziej krotochwilne niż twoje śmieszne manipulacje frekwencją, gdy w I turze była 64,4%, a w drugiej jest wyższa po prostu zawsze, co jest o tyle zrozumiałe, że trudno oczekiwać większego udziału w półfinale mistrzostw niż w finale (aczkolwiek zdarzyło się to w 1990 roku, co tylko pokazuje piękno niedoskonałości matafor).

  44. PMAA
    29/06/2020 o 2:59 pm

    @Ghost
    Dorzucę jeszcze jeden (mocno życzeniowy): elektorat Dudy za 500+ plus pojedzie na wydmy…

  45. 29/06/2020 o 3:03 pm

    „Polska jest krajem prawicowym.” Nic bardziej błędnego. Diagnoza społeczna, oparta na regularnym sondowaniu opinii publicznej, wskazuje co innego. Lewica ma swój elektorat, tylko pogubiony, a niezborność obecnej partyjnej zbieraniny, tylko chaos pogłębia. Dokłada się do tego PiS, który dał społeczeństwu rozwiązania z lewicowego elementarza. Wszak jest partią, która przejęła socjalny elektorat i że zabieg to to żadne novum, lub zaskoczenie, wystarczy zerknąć do pewnej książki o Kansas i paru innych, które opisujących światopoglądowy zwrot klasy pracującej na Zachodzie. W Francji jest jeszcze gorzej, bo stanowią core wyborców FN.

  46. Marciel Macial Degollado
    29/06/2020 o 3:28 pm

    Fajnie, ale wybory to często jest też po prostu plebiscyt. Kandydat nie tylko prezentuje jakąś wizję, ale również ma być tej wizji atrakcyjnym ucieleśnieniem. Gdyby Trudeau nie miał prawie 190 wzrostu, nie był przystojny i nie potrafił tak ładnie przemawiać, to najpewniej mało kto by o nim usłyszał. Duda uosabia rysy, z którymi może identyfikować się jego elektorat. Trzaskowski tam samo, i stąd to jego szpanowanie francuskim w kampanii. Bosak osiągnął niezły wynik dlatego, że jest młody i potrafi się zaprezentować nie robiąc z siebie debila, co odróżnia go od Brauna czy Korwina(nawiasem mówiąc, sporo lasek o prawicowym przegięciu bardzo jarało się Krzysztofem, jaki to inteligentny i mądry mężczyzna). Wynik to Biedronia to w sporej mierze właśnie wynik samego Biedronia. Jeżeli to Biedroń stanie się twarzą Razem, to faktycznie ta partia prędzej czy później zatonie. Zandberg to już zupełnie inne bajka. No i chyba znacznie ważniejszy od podziału na małe i duże miasta jest podział elektoratu ze względu na wiek: przecież ogromna część tych, którzy mając 19-24 lat głosowali to osoby właśnie z mniejszych miejscowości, tyle że studiujące w dużych miastach. Całkowite odpuszczanie prowincji jest głupie chociażby z tego powodu, że to są nie tylko aktualni wyborcy, ale również przyszli wyborcy, którzy prędzej czy później trafią do większych miast i zaczną sobie tą rzeczywistość jakoś filitrować. Trzaskowski ma spore szanse dotrzeć do młodych ludzi ze względu na swoją europejskość, Duda nie reprezentuje niczego, co mogłoby pociągać tę grupę wyborców: ani nie jest nowoczesny i niczym nie imponuje, ani „nie mówi i jest” i „nie wyjaśnia lewaków”. Rodzice Vanessy z Pcimia studiującej w Szczecinie najpewniej głosują na Dudę: sama Vanessa już raczej nie. Im prędzej lewica zrozumie, na czym polega na ta gra, tym lepiej dla niej, ale obawiam się, że w następnych wyborach wystawią jakąś feministkę z dredami albo znowu Bierdonia…

  47. ereandel
    29/06/2020 o 3:40 pm

    @Ghost
    Analiza tego, jak ludzie głosowali dotychczas, ma tyle samo sensu co wczorajsze jaranie się częściową frekwencją. Prawda jest taka, że mamy niespotykaną do tej pory sytuację wyborczą – wakacje i epidemię. Do tego większości wygranych opłaca się demobilizacja swojego elektoratu.
    Więc nic nie jest na razie wiadome. Pewne jest, że Duda zbierze jakieś resztki z innych kandydatur, bardzo prawdopodobne, że Trzaskowski zbierze większość pozostałych głosów. O wiele prostsza matematyka pokazuje, że musi to być jednak ponad 2 i pół miliona głosów.

  48. 29/06/2020 o 3:51 pm

    Ghost, to po co się nerwujesz?

    Wszystkie Twoje argumenty składają się na prostą całość – nie ma szansy, by Trzaskowski II turę PRZEGRAŁ.
    Jest to po prostu niemożliwe.

  49. chuć zwierzęca
    29/06/2020 o 3:55 pm

    @andrzej jóźwik. Andrzeju, zaryzykowałbym tezę że nasz kraj jest narodowo-socjalistyczny. (nie faszystowski, choć to się gdzieniegdzie podoba) Narodowy, bo cieszy nas krew pradziadów bohatersko przelana, obrona moralna i religijna Europy, przedmurza i szańce.. Stąd tak łatwo wyprowadzony kult „wyklętych”.
    A „socjalistyczny” rozumiany jest tutaj bardzo płasko. Dajo, to bierz! Ale ino swoim! (narodowi tylko – co by było, gdyby jakiś uchodźca dostał!)
    No cóż, zapomniała wieś, komu zawdzięcza własność ziemi po parcelacji a`la 1945.
    PiS musiał sięgnąć po programy lewicowe, żeby cokolwiek zrobić. No i ta wszechobecna „godność narodowa” i „chrześcijańska tradycja Europy”..

  50. Suomalainen
    29/06/2020 o 3:56 pm

    @ereandel

    Epidemia: Mam pytanie do Ciebie jako eksperta. Co sądzisz o ostatnich danych w sprawie zachorowań? Oczywiście wiadomo, że prawdziwa liczba chorych jest zawsze i w każdym kraju realnie o wiele wyższa niż ta podawana.
    Tylko zauważyłem, analizując te liczby, że wirus jest dla nas zawsze łaskawszy w odpowiednich politycznie momentach. Jak raz wystrzeliło do ponad 600 i media się tym zainteresowały, to zaraz było dwa razy mniej. Na wybory korona łaskawa była zmniejszyć swą zjadliwość do mniej niż 200.
    Jak oceniasz? Przypadek? Czy coś tu jest nie tak?

  51. chuć zwierzęca
    29/06/2020 o 3:57 pm

    Co by nie było, Wygrana jednego wzmocni partię drugich. I szczekania na kolejne 3,5 roku…

  52. Ghost
    29/06/2020 o 4:24 pm

    @ereandel

    Przypominam, że ja jedynie odpowiadam na post niejakiego aadasia, który to post był skonstruowany tak, że aadas wziął bezwględną liczbę głosów Dudy i dopasował do niej jakąś frekwencję tak, żeby wyszło, że będzie spora przewaga Dudy. Jest to rozumowanie tak absurdalne, że postanowiłem je troszkę wykpić, zwłaszcza że ta wyminaginowana frekwencja była skrajnie nieprawdopodobna i całkowicie niezgodna z doświadczeniem.

    Więc, jak widzisz, ja wytknąłem tylko idiotyczną „metodologię”, bez zaangażowania ani odrobiny polityki – tej było (choć raczej socjologii) trochę jedynie w „PS” – co zabawne, kończącym się wnioskiem, że jednak wygra Duda.

  53. 29/06/2020 o 4:31 pm

    A gdzie ja napisałem, ze będzie 57%?
    Ja napisałem, ze PiS tak podniósł liczbę głosów na siebie, że przy takiej frekwencji Duda wygrywa wybory w I turze. 5 lat temu w II było 55%.

    Ale PO i tacy jej eksperci jak Ty wolicie nie widzieć, że na PiS w tym momencie głosuje 8 milionów 400 tysięcy ludzi. I jeszcze kilkadziesiąt. Tysięcy.

    ereandel, 3,5 miliona. Dudzie brakuje „jakiegoś miliona”.

  54. kmat
    29/06/2020 o 4:31 pm

    Nieśmiało chciałbym zauważyć, że wszystko w lewicowym elektoracie, co wystaje ponad trulewicowy fapcyrkiel od budowy demokratycznego socjalizmu czy wymierającą millerowską postkomunę to jest jakaś odmiana libków. Ośmielam się twierdzić, że jest to w przybliżeniu ta sama grupa libków co kiedyś poparła Nowoczesną (można zapytać czemu tej się nie udało – ano Biedroń i Petru popełnili analogiczne błędy, jeden nie zauważył, że ma elektorat do bólu liberalny, a drugi, że do bólu progresywny). Patrząc na to co się działo po 89 widać zresztą, że jest to jedyny kierunek, w którym lewica może ekspandować. Cały sukces SLD z lat 90-tych to przecież wchodzenie w buty UD, które doprowadziło do tego, że SLD wręcz stało się lepszą UD niż oryginał (potem Miller zaczął wchodzić w buty SO, skutki znamy). Tymczasem pryncypialna UP skończyła na śmietniku. Jeśli później coś dawało jakieś pozytywne efekty, to tylko gra do tej bramki, tu pojawił się jednak ciężki problem – w buty UD weszło PO i też sobie na tym polu radziło, i to ono blokowało szanse rozwoju lewicy, a nie SLD. Zresztą – kiedy miał miejsce ten niedawny wzrost lewicy – gdy PO zaczęła boksować w błocie (Komorowski, Kopacz, Schetyna), a Nowoczesnej nie powiodło się przejęcie opuszczonej niszy.
    Do jakich bramek w takim razie grać:
    1) Liberalnej. Lubimy przedsiębiorców, proste podatki, deregulację i takie tam. Tego zabrakło Biedroniowi.
    2) Progresywnej. Lubimy mniejszości, tolerancję, nie chcemy ksenofobii i brunatnego łajna. Zabrakło tego Petru w sferze obyczajowej.
    3) Europejskiej. Lubimy Unię, doceniamy, wierzymy, że UK się ebnie w dekiel i zmądrzeje.
    4) Legalistycznej. Wolne siondy, praworządność, trójpodział.
    5) Welferystycznej. Lubimy dobre publiczne drogi, szpitale, szkoły, in vitra.
    Jakie bramki olać:
    1) Socjalną. Tony nasienia wylewanego na transfery PiSu nie dały literalnie nic, a kto wie czy nie zaszkodziły. Poprzestać na prostej deklaracji, że nie zabierzemy.
    2) Odwetową. Żadne tam dobierzemy się do dupy januszom biznesu, wyzyskiwaczom, kułakom chędożonym.
    3) Socjalistyczną. Demokratyczny socjalizm? To ten od budowania państwowych fabryk? Nie wiem, nie znam, nie utrzymuję kontaktów, nie mam w znajomych na fejsie
    Na jaką bramkę grać nie wprost:
    1) Pracowniczą. Za wiele nie gadać, ale w kuluarach forsować zwiększenie uprawnień IP czy ZZ i się z tym nie kryć. Nikt niby na to nie czeka, ale jak już dostanie..
    Warto zauważyć, że Trzaskowski w powyższym schemacie niczego właściwie nie spieprzył, a Biedroń tak. No i mamy 30:2. Jest to też o tyle niefajna wiadomość, że elektorat cechuje się pewną inercją i budko-trzaskowskie odrodzenie PO będzie ekspansję PO blokować. Pytanie ile to odrodzenie potrwa.

  55. Poziomka
    29/06/2020 o 4:55 pm

    @Ghost
    Śmieszny jesteś. Z jakiego powodu ktokolwiek o lewicowych poglądach miałby głosować na Trzaska? Mógłbym co najwyżej nie pójść, ale tefałen mnie zachęciła do pójścia na II. turę. Zagłosuję, kupię pop corn i poczekam spokojnie na wynik.

  56. chuć zwierzęca
    29/06/2020 o 4:57 pm

    @kmat, celnie. Ja gadałbym Gwiazdowskim do przedsiębiorców i każdego kto jeździ Audi q5, ale „robić swoje” w kwestii ZZ, praw pracowniczych i wynagrodzeń.
    Natomiast wielkim problemem przedsiębiorców niezależnie od skali, jest obciążenie niepotrzebną księgowością. To dzielenie składek zus na pół i dodatkowo „ukryta” część pracodawcy.
    Drobne, acz wielu ułatwiłoby życie i zdobyło wdzięczność przedsiębiorców.

  57. Ghost
    29/06/2020 o 5:42 pm

    @aadas – w swoim bodajże drugim komciu, który był ogólnei dość bełkotliwy, podałeś jednakowoż dwie liczby: 8 mln (de facto ok. 8,4 mln) głosów na Dudę i frekwencję 64,4%, z czego wyciągnąłeś wniosek, że był „wpierdol”, co uzasadniłeś tym, że Duda by wygrał, gdyby utrzymał tę samą liczbę wyborców, ale przy znacznie niższej frekwencji. To całe rozumowanie bez dodatkowych założeń w sumie nawet nie jest błędne, jest po prostu komicznie absurdalne. Dodatkowo śmieszne jest, że cały czas gadasz ze mną jakbym uzywał jakichś argumentów politycznych czy wyrażał poglądy. Ja tylko dekonstruuję twój bełkot.

    @Poziomka – mam nadzieję, że po prostu pomyliłeś komentujących, bo Twój komentarz nijak się ma do jakiejkolwiek myśli, którą tu wyraziłem.

  58. Poziomka
    29/06/2020 o 5:50 pm

    W sumie nie zauważyłem, żebyś wyrażał jakieś myśli, ale próbuj. Tylko może przy tym nie pij. Bo potem nie kojarzysz, co piszesz.

  59. Ghost
    29/06/2020 o 6:23 pm

    @Poziomka, ty za to lepiej nie próbuj, skoro nie masz do zaproponowania nic poza prymitywnym chamstwem.

  60. kmat
    29/06/2020 o 6:41 pm

    @chuć zwierzęca
    „Ja gadałbym Gwiazdowskim do przedsiębiorców i każdego kto jeździ Audi q5, ”
    Jakoś takoś. Tylko trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć. Podatek liniowy – to już nie ta epoka. Prywatyzacja służby zdrowia i szkolnictwa – apage satanas. Lewica ma iść po libków, nie po kuców. U nas minarchizma niet.
    „ale „robić swoje” w kwestii ZZ, praw pracowniczych i wynagrodzeń.”
    Bo i rynek pracy należy ucywilizować. W czasach hossy to wydaje się nieistotne, bo konkurencja pracodawców wymusza standardy, ale w czasach bessy zaczyna się w Polsce horror, mający określone następstwa w urnach wyborczych.
    „Natomiast wielkim problemem przedsiębiorców niezależnie od skali, jest obciążenie niepotrzebną księgowością. To dzielenie składek zus na pół i dodatkowo „ukryta” część pracodawcy.”
    Ano. Z nadmiernej komplikacji nic pozytywnego nie wynika. Tylko łatwiej błąd popełnić. Choć mam wrażenie, że są tacy, którym w mętnej wodzie łowi się jednak lepiej.
    „Drobne, acz wielu ułatwiłoby życie i zdobyło wdzięczność przedsiębiorców.”
    Nawet nie o wdzięczność idzie, bo to za mała grupa. Po prostu państwo potrzebuje grupy zamożnych podatników, żeby je utrzymywali. Coby było śmieszniej, państwo dobrobytu potrzebuje jej dużo bardziej niż państwo minimum. Co ciekawe większość trzecioświatowej nędzy to właśnie takie państwa minima, które niewiele obywatelom zapewniają, ale bez istotnej klasy średniej – między oligarchią a biedotą wieje pustka. Z kolei bogate państwa dobrobytu, żyjące z pracy a nie surowców, taką klasę mają.

    @Poziomka
    „Z jakiego powodu ktokolwiek o lewicowych poglądach miałby głosować na Trzaska?”
    Z jakiegoś większość zagłosowała. Widać Trzasek jest dla lewicowców kandydatem najbardziej atrakcyjnym.

  61. Jerz
    29/06/2020 o 7:31 pm

    Widocznie wyborca lewicowy wolał zagłosować na Trzaskowskiego, bo on ma szanse nie tylko wejść do drugiej tury, ale nawet ją wygrać.
    Z kolei Biedroń od paru tygodni w sondażach nie miał na to szans, więc po co na niego głosować?
    Więc zagłosowali na niego tylko twardziele, pewnie ci sami którzy 5 lat temu głosowali na Ogórek. Warto zauważyć, że przez te pięć lat trochę ich przybyło.
    Ten sam problem ma PSL, kiedy ostatni raz ich kandydat na prezydenta miał ponad 5%?
    Co na to poradzicie, że ludzie chcą mieć te przyjemne uczucie, że ten na którego zagłosowali został prezydentem. Że mieli osobisty udział w sukcesie. Wszyscy lubią zwycięzców, przegranym można co najwyżej współczuć.
    A Hołownia i Bosak to trochę inni kandydaci.
    Hołownia to polityczny outsider, jak Kukiz czy inny Tymiński. Tacy zawsze wyskakują, a następnie najczęściej bez śladu znikają.
    Z kolei na Bosaka głosował dość specyficzny typ wyborców. Można powiedzieć: społeczni outsiderzy.

  62. marchewa79
    29/06/2020 o 8:20 pm

    @Jerz
    To co się Trzaskowskiemu zaskakująco udało to umknąć pułapce warszawskości poprzez jej oswojenie. Z jednej strony nie udawał swojaka z prowincji co nieustanie siłuje robić Duda a z drugiej przesadnie tej swojej stoliczności nie podkreślał. Sikorski zwyczajowo wrzuca Oxford już w okolicach trzeciego zdania w rozmowie.

  63. ereandel
    29/06/2020 o 9:26 pm

    @Suomalainen
    Nie mam pojęcia i sam sobie zadaję to pytanie. O ile widzę, mówiąc kryminologicznie, motyw, nie za bardzo zauważam narzędzia manipulacji danymi. Nie mam pojęcia gdzie zachorowania miałyby ginąć. Ze strony praktycznej – testowanie jest na pewno łatwiejsze niż na początku epidemii, sytuacja w szpitalach też stała się o wiele spokojniejsza. Skłamałbym pisząc, że procedury działają perfekcyjnie, ale jak na nasze warunki finansowo-sprzętowe jest przyzwoicie. A najważniejsze być przyzwoitym ;)
    Ministerstwo parę dni temu podało najnowszy współczynnik R i jesteśmy w okolicach 1,1. Oczywiście dotyczy to tylko wykrytych przypadków, stąd w krajach, gdzie podaje się go codziennie (jak Niemcy) widać dużą bezwładność. To, jak również wyniki dzienne, sugerują, że jesteśmy na wznoszącym ramieniu krzywej epidemicznej. Jednak ten wzrost jest zaskakująco powolny.
    Obserwując dane z różnych krajów europejskich można zauważyć, że dzieje się tak nie tylko u nas. W wielu krajach epidemia zdaje się tracić siłę rozpędu, w tym w Szwecji (co zresztą rozzuchwaliło ich do tego stopnia, że zaczęli pouczać WHO). Spodziewam się, że za jakiś czas (krótszy czy dłuższy) znowu zobaczymy w tych dziennych statystykach wzrosty zachorowań. Prawdopodobnie jest to kwestia najbliższego miesiąca.
    Obawy może budzić, że ludzie zachowują się, jakby przestali wierzyć w koronawirusa. A mamy całkiem niezły przykład za oceanem do czego może to doprowadzić.

  64. Suomalainen
    29/06/2020 o 9:55 pm

    @ereandel

    Dziękuję bardzo za odpowiedź.

    Wczoraj pojawił się na Gazecie.pl news o 800 zachorowań ze Śląska, które gdzieś zniknęły. Niestety nie mam subskrypcji, więc przeczytałem tylko lead tego artykułu. Może jednak są metody, żeby znikały.
    Możliwe, że prawdy dowiemy się po wyborach, bo na razie utrzymywanie społeczeństwa w tym braku wiary, o którym piszesz, jest w interesie wszystkich. To, jak to wszystko wygląda niestety wiele mówi o całej naszej klasie politycznej i skłania mnie do symetryzmu od prawa do lewa.
    A Szwecja? Hahaha. Wiem, że poucza. I Doktor Tegnelle, i pani minister A. Linde swym uroczym Swenglishem :) Nie mam już siły do tego, jak słusznie mówią Duńczycy, „kraju błaznów”. Dziękuje tylko co dzień Bozi, że nie urodziłem się ani w Szwecji, ani w Serbii. Wszystko inne da się jakoś znieść i przeżyć ;)

  65. Suomalainen
    29/06/2020 o 9:55 pm

    *o 800 zachorowaniach

  66. marchewa79
    29/06/2020 o 10:00 pm

    @ereandel
    Ponieważ testowanie przećwiczyło ostatnio na sobie kilku znajomych to mogę powiedzieć że idzie b. sprawnie. zarówno pobieranie próbek jak i wyniki w 24h. W ocenie kolegi widać oswojenie się z procedurami i dużo doświadczenia.

  67. M
    29/06/2020 o 10:18 pm

    „Z jakiego powodu ktokolwiek o lewicowych poglądach miałby głosować na Trzaska?”

    @Poziomka: Może z takiego, że lewicy zależy na sprawnym państwie z silnymi instytucjami, a takimi są np. właśnie niszczone sądy czy Trybunał Konstytucyjny obsadzonymi skrajnymi, ideologicznymi konserwami. Może również dlatego, że lewicy powinno jednak zależeć na respektowaniu praw mniejszości, co we współczesnej Polsce oznaczałoby choćby np. brak odczłowieczania ich w iście faszystowskim stylu.

    Może również dlatego, że PiS i Duda żadnych nowych transferów nie zaproponują, więc nie będzie czego wetować, a nawet jeśli coś zaproponują, to i tak Trzaskowski tego nie zawetuje.

    A może inaczej: jaki postulat, który PiS ukradłby lewicy i przedstawił jako własny, Trzaskowski by zawetował? Ja takiego nie dostrzegam. Dostrzegam natomiast całe multum antylewicowych pomysłów PiS-u, które Trzaskowski by zablokował.

  68. kmat
    29/06/2020 o 10:54 pm

    @M
    „a takimi są np. właśnie niszczone sądy czy Trybunał Konstytucyjny obsadzonymi skrajnymi, ideologicznymi konserwami.”
    Konserwatystą to se był taki Mazowiecki. Jak mi nie po drodze z tymi ludźmi, to bym ich jednak przez porównania z wariatami i bezideowymi łajzami nie obrażał.
    „Dostrzegam natomiast całe multum antylewicowych pomysłów PiS-u,”
    Już widać, że walka z koronakryzysem będzie robiona kosztem praw pracowniczych. W Moraweickim obudził się bankster i poczuł krew.
    Swoją drogą to jednak może utorować narracji propracowniczej drogę do mainstreamu.

    @ereandel
    „To, jak również wyniki dzienne, sugerują, że jesteśmy na wznoszącym ramieniu krzywej epidemicznej. Jednak ten wzrost jest zaskakująco powolny.”
    O jakiejś wyższej odporności w Europie wsch. chyba można mówić. Czyli, że zachorowania mają u nas lżejszy przebieg, częściej infekcja jest bezobjawowa, co też ma wpływ na zaraźliwość. Do tego lato – ciepło, UV. Ale przede wszystkim ten wirus chyba nie jest zbyt zaraźliwy i nawet dość proste środki prewencji hamują znacząco jego rozprzestrzenianie.

  69. leśny dziadek
    30/06/2020 o 9:53 am

    @Marcial: Im prędzej lewica zrozumie, na czym polega na ta gra, tym lepiej dla niej, ale obawiam się, że w następnych wyborach wystawią jakąś feministkę z dredami albo znowu Bierdonia…
    Porażka w poprzednich wyborach prezydenckich „egipskiej Magdy” nic SLD nie nauczyło.Teraz Biedroń też był nie do przyjęcia dla „polaka-swojaka”

  70. lesny dziadek
    30/06/2020 o 10:01 am

    @ereandel:Ale przede wszystkim ten wirus chyba nie jest zbyt zaraźliwy i nawet dość proste środki prewencji hamują znacząco jego rozprzestrzenianie.
    „Matka Boska ” nad Polską i Polakami „czuwa”.

  71. DK
    30/06/2020 o 4:35 pm

    A może odwrotnie wymiera pokolenie pamiętające poprzedni ustrój, zostaje gównażeria, która zna tylko mem o pustych półkach (od 44-89 był sam ocet takbyło). SLD nie wstydzi się swojej przeszłości i miało w najlepszym czasie 40%, swojego prezydenta. Dalej jest najsilniejszą partią lewicową w kraju.
    Pod rozwagę szanownym.
    Dużo obwinia, że bo kandydat tylko „o giejach i o giejach”, tylko nieprawda, bo były postulaty np. o mieszkaniach.
    Kto to ma nagłaśniać hamerykański Tefean oraz neoliberalna Wybiórcza, a może prawackie media albo kucowskie jutuby? Oni zainteresują, gdy matka Biedronia stanie pod pałacem, niż gdy będą mówić o ustawie reprywatyzacyjnej. Rzeczy niewygodne dla kapitału to trzeba nie pokazywać, nie mówić, a gdy łaskawie odniosą to przyjdzie najwyżej dać liberalnego ekspierda, które stwierdzi że to be. Również mediom wygodnie wciskać duopol POPiSowski, a resztę zamiatać pod dywan. Wyjątki dla produktów marketingowych jak człowiek-znikąd, czyli Hołownia, katolski celebryta, który postulaty ma mikre i tylko „kochajmy się”.
    I to społeczeństwo wytresowane na reklamach kupi.
    W ten sposób lewica, która w nie odnosi się do problemów obyczajowych nie robi szału. Wbrew waszym diagnozom „gieje i gieje”, ani Witkowski, który nic nie mówił w tym temacie, dostał wynik poniżej progu, ani Ikonowicz nie miał nigdy wysokich wyników. Zawsze można powiedzieć, że Witkowski to plankton, a czemu plankton macie odpowiedź wyżej.
    Podczepianie się pod liberałów – Nowacka się podczepiła i znikła. A nie przepraszam była tam w tle, gdy Trzaskowski był w Zakopanem. Za bardzo wpatrujecie w przykład zza Oceanu, że Occasio-Cortez z DSA, wystartowała z Demokratami, to lewicy urosło. Tylko tam całkiem zabetonowane na dwie partie. Propozycję iść z libkami, to zalewanie się kolejną porcją betonu.
    Nie ma innej drogi, trzeba iść w lud.

  72. kmat
    30/06/2020 o 8:25 pm

    @DK
    To, co proponujesz, różne byty na lewicy próbują uskuteczniać od upadku komuny. Zawsze kończyło się wynikiem w okolicy błędu statystycznego. Czas spojrzeć prawdzie w oczy – lud ma lewicowe postulaty w dupie. Natomiast do fajnopolaków one mogą trafić, ale nie wszystkie. Co do Nowackiej – ona zniknęła na własne życzenie. Dokumentnie zmarnowała cały kapitał jaki miała. Jej alians z KO to nie przyczyna tylko skutek tego zniknięcia.

  1. No trackbacks yet.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.