Strona główna > felietonik > Lewicy grozi PSL-izacja a nie anihilacja

Lewicy grozi PSL-izacja a nie anihilacja

Jak zwykle po klęsce wyborczej Lewicy wybuchają nieco histeryczne analizy, w myśl których to już na pewno Lewicy koniec. To już na pewno partia pod progiem. Oczywiście progiem w wyborach sejmowych, bo inne wybory (dla Lewicy) mniej się liczą.  Tymczasem jakoś ta Lewica spaść pod próg nie chce. Nie żeby miała jakieś super wyniki, ale jednak jakoś nad tym progiem wisi. Ba, nawet wtedy, gdy z Sejmu wypadła, to przecież nie dlatego, że miała 4% ale dlatego, że mundry Leszek Miller wybrał z Palikotem startowanie w ramach koalicji, dla której próg to 8%. 

Podejrzewam więc, że podobnie będzie i teraz. Lewica 5 lat temu dostała 7, 24% gdzie 6% dostał komitet Biedronia a 1,24% Razem i Ikonowicz. Wczoraj Lewica dostała 6, 30% pewnie z powodu utraty Kohuta. Wynik więc wielce podobny. Jesienią w wyborach parlamentarnych Lewica dostała 8,61% a wczoraj 6,30%. W liczbach bezwzględnych od jesieni Lewica straciła blisko 1,1 miliona głosów. Co ważniejsze, jak podają media, blisko 61% wyborców Lewicy zostało w domu.

Jak na dłoni widać więc, że klęska Lewicy nie polega na tym, że zjada ją Tusk, bo ten, co miał zjeść już zjadł jesienią 2023. Klęska Lewicy polega na tym, że jej wyborcy nie chcą iść do urn. Dlaczego? Mam wrażenie, że są dwa podstawowe typy wyborców, co zostali. Pierwsze to ci, co polityką się nie interesują. Ważne, aby PIS nie rządził i można wrócić do życia. Drudzy, to tacy, których Lewica swoją polityką na kolanach irytuje tak mocno, że nie widzą sensu głosować na przegrywów. Pytanie jest o proporcję tych wyborców. Patrząc jednak na to, że w wyborach dobre wyniki (na jedynkach) wykręcił Biedroń, Śmiszek, ale także Belka czy JSW, mam wrażenie, że tych drugich może być spora liczba. Aborcji nie ma, LGBT nie ma, 4 dniowego dnia pracy nie ma, pigułki dzień PO nie ma, socjalu nie ma, właściwie to wszystkiego nie ma.

Owa pierwsza grupa, tych wyborców z doskoku, pewnie do wyborów pójdzie, acz nie wiadomo czy zagłosuje na lewicę. Ta druga grupa wyborców, tych zawiedzionych nie wiadomo, czy wróci. W tej grupie, jak podejrzewam, jest bardzo wiele młodych kobiet, które mogą nie czuć się właściwie reprezentowane.

Przed Lewicą więc czas na walkę o ich prawa. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało, ale obstawiam, że jednak część do wyborów wróci i Lewica te swoje 6-8% ugra. Zwłaszcza że mimo wszystko ma coraz więcej rozpoznawalnych polityków i polityczek, którzy wypchnęli z TVP Pisowców.

W owym 6-8% tkwi właśnie swoisty problem „pułapki małego rozwoju”. Lewica zaczyna bowiem przypominać PSL. Ludowcy, jak wiadomo, są partia właśnie z przedziału 6-8%. Są zbyt duzi by spaść pod próg i zbyt mali, żeby cokolwiek więcej niż partia nadprogowa samodzielnie znaczyć. Żeby rządzić muszą się do kogoś przyczepić. Lewica staje się partią podobną. Zbyt duża by spaść pod próg. Zbyt mała, by się ktoś z nią bardziej liczył. Tak jak PSL jest partią do obsługi specyficznych rolników i ludzi wsi, tak Lewica staje się partią wielkomiejskich, wykształconych lewaków i ostatnich Mohikaninów SLD. W tej pozycji ruchy są wielce ograniczone. Sprzeciwić się libkom Lewica nie może, bo to grozi jej anihilacją. Z kolei libkując też libkom za wiele zabrać nie może, bo wtedy wielkomiejskie lewaki (jak wczoraj) zostaną w domu.  Słowem staje się Lewica partią wąskiej grupy wyborców i do tego grupy wyjątkowo wybrednej. Jeśli dodamy do tego, tak częste w polskiej polityce, zabetonowanie kierownictwa i brak demokracji partyjnej, to oczywiście zostaje Lewica tak jak PSL – na wpół prywatnym wehikułem kiku polityków, którzy zawodowo żyją z przekraczania progu.

Czy da się z tego uciec? Nie wiem? Być może zamiast ogłaszać kolejne otwarcie, warto powalczyć o te 600 tysięcy głosów wyborców, co nie poszli do Tuska ale zostali w domu. I zastanowić się, co można zrobić, aby jednak wrócili. Być może z nowym kierownictwem, ale to, jak wiemy, jest raczej nieosiągalne. Po kolejnej porażce Biedroń nadal się kompromituje tekstami o własnych sukcesach.

Tradycyjnie, podobał ci się tekst, możesz postawić kawusię

https://buycoffee.to/galopujacymajor

  1. Anonim
    11/06/2024 o 7:25 am

    Major nie zajmuj się liczbami, bo się gubisz, przy okazji wprowadzasz w błąd nieświadomych.Piszesz,że Lewica od jesieni 2023 straciła 1,1 mln wyborców.

    Otóż straciła dokladnie 262799

    Jak Wam się chce to główkujcie skąd ta liczba,dodam, to bardzo proste zadanie matematyczne.

  2. 11/06/2024 o 7:31 am

    Za PKW liczba oddanych głosów na Lewice w 2023: 1 859 018

    Za PKW liczba głosów oddanych na Lewicę w czerwcu 2024: 741 071

  3. Anonim
    11/06/2024 o 7:50 am

    Też z PKW

    Stosunek frekwencji 2024 do 2023 ,czyli 11829725 do 21966891 wynosi 0,54.

    1859018×0,54=1003870-714071=262799

    Proszę Cię serdeczny Przyjacielu nie brnij dalej.

  4. 11/06/2024 o 7:54 am

    Czy rozumiesz co to jest liczba oddanych głosów i dlaczego porównując liczbę oddanych głosów Lewica straciła 1,1 milion głosów. Po prostu grupa 1,8 mln wyborców Lewicy z jesieni skurczyła się do grupy 0,7 mln wyborców.

  5. Anonim
    11/06/2024 o 7:59 am

    Gdyby lewica powtórzyła wynik z jesieni to w stosunku do frekwencji 2024 miała by 16 % a nie 8,61(2023) czy 6,30(2024)

    Tylko konfederacja ma cinstans stąd jej znakomity wynik

  6. 11/06/2024 o 8:03 am

    Ale, poza Konfederacją ze spadkiem o bodajże niecałe 200k, każda inna partia miała liczbowo gorszy wynik niż z jesieni. To były wybory głównie najstarszego elektoratu. Młodzi poza wyborcami Konfy zostali w domu.

  7. Anonim
    11/06/2024 o 8:11 am

    Więc gadajmy o frekwencji a nie że ta partia czy inna straciła wyborców. Straciły wszystkie partie najmniej konfa bo ok 125 tys.Zyskała jedynie KO ok 700 tys więcej niżby z niskiej frekwencji by wynikało

  8. 11/06/2024 o 8:13 am

    Nie, gadajmy o głosach, bo jakby z Lewica dostała 8% to byłoby że powtórzyła wynika tymczasem było kilkaset tysięcy głosów mniej

  9. Anonim
    11/06/2024 o 8:18 am

    Różnica między nami to ,że ja gadam o głosach i frekwencji bo to naczynia połączone,a Ty tylko o głosach bo Ci wygodnie.W ten sposób tak jak Tomasz Piątek nigdy nie dojdziesz do prawdy

  10. Anonim
    11/06/2024 o 9:10 am

    Matematyka nigdy nie byla twoja mocno strona, koleś. Dlatego jesteś taki pocieszny w swoich wyliczeniach.

  11. 11/06/2024 o 9:16 am

    Najczęściej o tym czy matematyka jest czyjaś mocną stroną gardłują typy, którzy myślą, że Lewica straciła 200k głosów a nie 1.1 milion głosów, bo przerasta ich zrozumienie założeń kilku zmiennych. Potem takie typy się dziwią, że jak to partia znika, po tym jak straciła 1.1 mln wyborców co nie wrócili, przeca im we wzorach wyszło 200k hehe

  12. Anonim
    11/06/2024 o 9:25 am

    @gm ” Lewica 5 lat temu dostała 7, 24% gdzie 6% dostał komitet Biedronia a 1,24% Razem i Ikonowicz. Wczoraj Lewica dostała 6, 30% pewnie z powodu utraty Kohuta.”

    – nie chce mi sie sprawdzac czy to prawda, ale ten geniusz, ktory wypchnal Kohuta z list powinien zajac sie czyms innym niz uprawianiem polityki. Lewica najpierw wbrew histerii prawctwa i pomimo chlodnego dystansu libkow wspiera srodowisko Slaskie, promuje jego przedstawicieli i z czasem rozwija sie to politycznie tak, ze nawet do PO dociera, ze jest to liczna grupa o ktora warto zawalczyc. Po wygranych wyborach koalicja wprowadza ustawe o jezyku slaskim odrzucona przez nierozgarnietego lokatora palacu. W nastepnych wyborach Lewica najwyrazniej nudzi sie jednak tym tematem i tymi wyborcami bo wypycha z list jednego z popularnych liderow srodowiska Slaskiego i radosnie oddaje go wraz z jego wyborcami w rece zaskoczonej lecz rozradowanej PO/KO, tracac wg twoich wyliczen prawie 1% w skali kraju. Zamiast zgarnac pewny mandat i walczyc o nastepny, robi sie wszystko zeby z trudem zdobyc to co sie mialo w kieszeni. Z takimi strategami partyjnymi naprawde bedzie mozna sie cieszyc jesli Lewica utrzyma sie w ogole w parlamencie i dziwne, ze udalo sie tam dostac. Moze im sie tam w centrali przecinek przesunal i mysleli, ze maja 60% poparcia, a nie 6% i dlatego uznali, ze 1% w te czy we wte nie ma dla nich wiekszego znaczenia, bo wazniejsze jest , ze Jozek chce sie sprawdzic w biznesie, a Franek w Parlamencie Europejskim?

    tuciu

  13. 11/06/2024 o 9:28 am

    To jest szerszy problem niż Kobut chwalący Balcerowicza. Tam została totalnie położona kampania, bo zasobów mało i liczyli że
    Samo się zrobi. Nikomu nieznana działaczka Razem Dorota Kolarska zrobiła 30k i przeskoczyła Szejne wiceministra w małopolsko-swietokrzyskim. Lewica nadal po prosru jest słaba w kampanie i ma malo hasju

  14. Anonim
    11/06/2024 o 10:02 am

    Jakiś cymbał podważa moje wyliczenia,jednocześnie nie podając swoich.Wtoróje mu Major, próbując mnie ośmieszyć jak jakiegoś nie spełnia rozumu typa.Mam to gdzieś, żeby była jasność.

    A teraz kij w mrowisko.Frekwencja wyborcza wynosi np 20% ( w końcu kurwa to ludzie decydują, czy chcą iść głosować) co da np 3 mln wyborców.Czy też będziecie pier…..lić ze lewica straciła 1,1 mln.,bo kiedyś tyle miała?

    Rzygać mi się chce jak to czytam.

  15. 11/06/2024 o 10:02 am

    Wystarczy zrozumieć, co to jest liczba głosòw

  16. Anonim
    11/06/2024 o 10:08 am

    liczba głosów bierze się, że ktoś wyszedł z domu do lokalu wyborczego,wylegitymował się, pobrał karty do głosowania, wszedł bądź nie wyszedł za kotarę, postawił X wprzy swoim kandydacie,wrzucił karty do urny i czeka durny do 21 na wstępne wyniki.

    A więc w skrócie liczba oddanych głosów to udział, czyli frekwencja

  17. 11/06/2024 o 10:15 am

    Dokładnie, liczba głosòw to fakt, że ktoś wyszedł i oddał fizycznie głos. No więc ponad 1 milion osób mniej niż jesienią to zrobiło jeśli chodzi o lewicę.

  18. Anonim
    11/06/2024 o 10:34 am

    Na moment przyjmijmy Twój tok rozumowania,że Lewica uzyskała podobny wynik jak jesienią więc 1mln 800 tys głosów. Frekwencja wzrosła by o ten 1 mln ,wówczas lewica zakończyła by wybory przy tej frekwencji z wynikiem ok 16%.Naprawdę wierzyłeś w to?

    To,że Lewica dołuje jest niezaprzeczalnym faktem i tu pełna zgoda. Jednakże dyskutujemy zupełnie o czym innym.

  19. 11/06/2024 o 11:05 am

    Dyskutujemy nad tym, że Większości wyborców Lewicy nie chciało się wyjść
    Z domu.

  20. Anonim
    11/06/2024 o 11:12 am

    Ja oczywiście nie wiem co zrobili wyborcy lewicy.Mogli zostać w domu,jak piszesz. Mogli np w dużej części, pójść i zagłosować np na KO, i stąd ta ponad 700 tysieczna nawiązka głosów KO.Choć wydaje mi się to mało prawdopodobne. No ,ale nie wiem,więc nie będę się mądrzył.

  21. 11/06/2024 o 11:13 am

    Wedle badań 61% zostało w domu, 23% zagłosowało ponownie, 12% zagłosowało na Tuska reszta ba kogoś innego

  22. Anonim
    11/06/2024 o 11:55 am

    Jak podasz podstawę tych badań, zakładam, że odnoszą się do wyników lewicy z 2023 ( 1mln 860 tys) zauważysz bezsens tych %.

    Dlatego z zasady nie wierzę jajogłowym.

  23. Anonim
    12/06/2024 o 2:40 pm

    Lech Wałęsa komiwojażer produktu pod nazwą KO ,a ściślej jej dowódcy, był łaskaw stwierdzić, że ułaskawienie „Słowika” w 1993 r było następstwem wstawiennictwa ludzi powszechnie szanowanych tj KSIĘŻY.Jeżeli tak to Jego kapelan w latach 1990-1995 ks Franciszek Cybula ps” Franek „, molestujący osoby niepełnoletnie, również do tych autorytetów, zdaniem Wałęsy, się zalicza.

    żrodło: biały wywiad autora komentarza.

  24. Anonim
    12/06/2024 o 6:16 pm

    Zdecydowanie za mało promowano koncepcję wprowadzenia 4 dniowego tygodnia pracy. Tym mogli przeskoczyć Konfederację która ma chore punkty programowe.

  25. Anonim
    12/06/2024 o 9:38 pm

    Mam dylemat co komentować. Zmianę ordynacji wyborczej,czy „Szkoda czasu na złe seriale” za 20,93 zł.Osobiście wolałbym to pierwsze,ale póki co poza wpisem na X cisza,jak w przeboju Simon&Garfunkel.Autor ten sam GM

  26. Anonim
    12/06/2024 o 9:48 pm

    Gdyby były Marszałek senatu Grodzki zrzekł by się immunitetu na samym początku swojej poprzedniej kadencji ,wyszedł by już na wolność.

  27. Anonim
    12/06/2024 o 9:54 pm

    Co grozi dziennikarzom za uporczywe skłanianie do wywiadów polityków? Pytam w imieniu byłego komunisty,pogromcy lewicy Leszka Millera.

  28. Anonim
    12/06/2024 o 10:26 pm

    Wojciech Modest Amaro kucharz w swojej podwarszawskiej farmie serwował,a może dalej serwuje,kolację po 1500 zl .Jako nawrócony na wiarę usłyszał głos i teraz nakłada ręce na głowy chętnych na wyzdrowienie. Ceny za tę usługę nie podaje. Doświadczenie podpowiada,że może ona wynosić CO ŁASKA.

  29. Anonim
    13/06/2024 o 8:58 am

    Z życia lewicy

    Dariusz Wieczorek minister szkolnictwa wyższego 6.03.2024 powołał Waldemara Urbanika na pełnomocnika d/s jakiś tam.

    6.06.2024 równo po 3 miesiącach Urbanika zapuszkowano w związku z Collegium humanum.

    Jak dodam,że Włodzio u Mazurka obiecał na jesień ( urlopy,sam jedzie samochodem do Szkocji bo słyszał że tam fajnie) analizę porażki do europalmamentu,raczej bez zmian kadrowych, to tylko mikrony głupoty tzw nowej lewicy.Swoją drogą nazwać się NL, już samo w sobie jest komiczne.

  30. Anonim
    13/06/2024 o 10:35 am

    @gm:’ onet pisze dzis, ze Lewica sie rozpada, Razem odchodzi lub Czarzasty zamierza ich wyrzucic – jestes blizej aktywu partyjnego, to spytaj sie ich czy na prawde wierza, ze elektorat bedzie cierpliwie patrzyl na lewicowy konwent swietej Katarzyny i otwieranie fabryki kanap, czy tez sie w koncu wkurzy i przejdzie do PO/KO bo lepsza Nowacka z takimi mozliwosciami jakie ma w garsci niz trzy partie po max 4% na wyborach?

  31. Jerzy Lubicz Czaplicki
    13/06/2024 o 10:42 am

    Po wyborach to przed wyborami a następne już za pasem. Ciekawe czy Lewica ma już swojego kandydata (listę kandydatów?) ewentualnie szuka takowego lub zamówiła w związku z tym termin u wróżki. Paktowanie z Tuskiem na temat wspólnej kandydatury już w pierwszej turze może okazać się dla lewicowego elektoratu mało atrakcyjne lub wręcz nie do przyjęcia, jeśli Tusk rzeczywiście wymieni Trzaska na Sikorskiego.

    Wszycy zgodnie piszemy o „lewicowym elektoracie” ale czy ktoś dzisiaj potrafi zdefiniować co to za zwierzę? Chyba nie a w politycznym (i nie tylko) pijarze określenie tzw. „target audience” to sprawa podstawowa. Gadać można bez końca ale trzeba to robić z sensem a przede wszyskim, wiedzieć i mieć do kogo. Oczywiście można też łowić na łut szczęścia, na kogo popadnie, ale wtedy lawirowanie na granicy 5 procent poparcia to raczej stan constans a nie wypadek przy pracy. Na dodatek, takie łowienie na ślepo zakłada, że ma się twarze, hasła, program, cokolwiek atrakcyjnego, wyróżniajacego a czy Lewica ma coś takiego? Retorycznie pytam.

  32. Anonim
    13/06/2024 o 11:25 am

    Wiem,że to nie moja zasługa, ale co tam.Holdys na X też o Amaro.

    Zbyszku,zainspiruje Cię kolejnym uzdrowicielem,bardziej znanym niż Amaro.

    BOGDAN KACMAJOR SZEF SEKTY NIEBO

  33. Anonim
    13/06/2024 o 12:10 pm

    Może dojść do ciekawej sytuacji na lewicy.Otóż,gdy Zandberg zgodnie z zapowiedzią zaostrzy stanowisko Razem,urlop Włodka może nie dojść do skutku i Szkocja musi poczekać.

  34. Anonim
    13/06/2024 o 3:05 pm

    Widzę tylko dwa rozwiązania:

    1. Lewica powinna się podzielić na wiele różnych podpartyjek
    2. Lewica powinna kontynuować zjednoczenie pod kolektywnym przewodnictwem miałkich osobistości.

    W żadnym razie nie można dopuścić do tego, żeby lewicę poprowadził wyrazisty lider. A już tym bardziej nie wolno pozwolić na to, by taki lider był wygadanym, białym, heteroseksualnym mężczyzną.

    Dlatego obstawiam, że jeśli do zmian dojdzie to będzie znowu jakaś mikstura w rodzaju Żukowska+Biejat+Kotula (nie Dziemianowicz, bo ona też zbyt wyrazista i ogarnięta). I będzie nawet można powiedzieć, że Lewica jest kobietą i one pokażą jak się rządzi!

  35. Anonim
    13/06/2024 o 7:44 pm

    Zdziwienie, że ktoś czyta Warzechę ,wyrażone przez symetrystę jest trochę dziwaczne. Myślę, że trzeba czytać choćby po to by mieć szersze spojrzenie na ważne tematy.Jak mówił teść Karwowskiwgo „Pamięć ojca zachowaj, ale przykładu nie bierz”

  36. Anonim
    14/06/2024 o 9:01 am

    @J.L.Czaplicki „piszemy o „lewicowym elektoracie” ale czy ktoś dzisiaj potrafi zdefiniować co to za zwierzę?” – to tak na serio?

    https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2023/K_098_23.PDF

    2 sekundy z przegladarka i juz bedzie Pan wiedzial. Lewica podobnie jak Konfederacja, 3D i KO jest wyborem duzej czesci zlaicyzowanej inteligencji z istotnymi przyleglosciami w postaci ludzi ze srednim wyksztalceniem (podobnie jak Konfederacja). Poletko slabiej wyksztalconych, mieszkancow wsi (czyli elektoralne marzenia niejednego lewicowca) i regularnie praktykujacych katolikow jest obrabiane prawie wylacznie przez PiS, ktory chce sie w wyspecjalizowac w obslugiwaniu tego elektoratu i poszedl w toporny i agresywny przekaz, aby wywolac w tym elektoracie emocje wyzwalajace mobilizacje i motywacje do pojscia do urn. Przekaz ten odstrasza jednak skutecznie inne czesci aktywnego elektoratu.

    Jesli nie odpowiada Panu CBOS, mozena wyszukac jeszcze liczne inne badania, lub moze nawet kupic ksiazke Sadury.

  37. Anonim
    14/06/2024 o 1:37 pm

    Myślę, że wielu z nas zapomniało już o temacie sprzedaży alkoholu na stacjach paliwowych.I oto temat powrócił postem Zbigniewa Hołdysa na portalu X.Ten konfabulant napisał, że funkcjonuje w stanie trzeźwości 40 lat, czyli od sylwestra1984 roku.Tymczasem na lewo i prawo w wywiadach opowiadał, że skończył z wódą z chwilą narodzenia syna Tytusa.Chwała mu,tyle,że Tytus przyszedł na świat 26.12.1987 Zatem ,albo przez 3,5 roku tak chlał, że tego okresu nie pamięta, albo konfabuluje właśnie. W tym wpisie złożył też spóźniony donosik na kwiaciarki z placu Zbawiciela w W-ie,a mianowicie, że o każdej porze dnia i nocy mógł u nich kupić wódę ,którą owe kwiaciarki trzymały we wiadrach z kwiatami. Hołdys jaki Ty jesteś żałosny, co się z Tobą stało.?

  38. Anonim
    18/06/2024 o 10:56 am

    Dawno nie było wykwitów majorowej myśli politycznej. Tylko szybkie piłki dla fanów na tłiterku zostały?

  1. No trackbacks yet.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.