Kontrabas

– Przepraszam, przepraszam! – wysoki facet przeciska się w korytarzu wagonu. Niesie kontrabas w skórzanym futerale, którym  toruje sobie drogę. Widzę go katem oka, gdy wsuwam się do przedziału. Najpierw kontrabas potem właściciel, krok po kroku, ocierając się o zadki pasażerów przyciśniętych do szyb wagonu. Zamykam drzwi i przesuwam zasłonki. Mam nadzieje, że nikt nie wejdzie. Czasami się udaje. Czasami podróżni mijają zamknięte drzwi z zasłonkami, bo myślą, że jest komplet i wszyscy pozasypiali. Ale u nas nie ma kompletu. Na wytartej bordowej kanapie siedzę tylko ja, jakiś facet w rogu w wędkarskiej kamizelce i chłopak w klapkach z ręcznikiem.  Mamy więc trzy wolne miejsca. Akurat żeby wyciągnąć nogi.

Pociąg rusza akurat wtedy, gdy facet z kontrabasem otwiera drzwi.

– Można? – pyta i od razu pakuje się ze sprzętem do środka.

Staje przede mną i starannie układa wielgachny kontrabas w miejscu na bagaż. Jego tors dzieli od mojej twarzy niecałe 20 centymetrów. Tak że czuję zapach potu i wody kolońskiej Wars. Albo jakiejś podobnej. Myślę sobie, że mogłabym go teraz ugryźć w brzuch, zassać i byłoby dużo śmiechu. Odskoczyłby, zwijał się z bólu, ale na koniec wszyscy byśmy rechotali. Jednak to tylko takie głupie myśli. Na pewno ma zakurzony pępek.

Siada, zakasuje marynarkę, chociaż jest przecież ciepło, a nawet gorąco.  Jest tak ciepło, że chłopak w klapkach jedzie pociągiem plażować do Jastarni. Jako syn kolejarza ma darmowe bilety. Na cały dzień godzina w jedną i drugą to wcale nie tak dużo – mówi, ale mu nie wierzę. Wygląda na złodzieja.

Kontrabasista wygląda inaczej. Teraz mogę się mu przyjrzeć uważnie, bo siedzi przy drzwiach naprzeciwko. Długie, tłuste włosy i gęsto siane bokobrody w kolorze kawy zbożowej. Plus grantowe spodnie – dzwony. Gdyby nie tu i teraz, i gdyby nie ta cała pekapeowatość przedziału, pomyślałabym, że to lata 70te i podróżuje po Belgii albo Holandii.  Ale mamy XXI wiek, więc wyjmuje komórkę i się wyłączam.

Wracam orzeźwiona zapachem potu i wody Wars. Albo jakieś podobnej. Znowu stoi 20 centymetrów od mojej twarzy, ale tym razem nie będą go gryźć nawet w myślach. Słyszę tylko, jak mówi do „wędkarza” wciśniętego w kącie:

–  Najlepsze są na Kujawach! Mówię panu!

Ostrożnie ściąga kontrabas i kładzie go sobie na kolanach swoich i wędkarza. Otwiera wieko skrzyni w kształcie ogromnej gitary i się szeroko uśmiecha. Jak morderca od Ala Capone na gangsterskich filmach.

– Proszę! – mówi, a cała nasza trójka zagląda do środka, gdzie pełno stalowych szyn i miniaturowych modeli kolejek. Szyny przymocowane wzdłuż ścian i niewielkie wiadukty lśnią metalicznym połyskiem.

– Codziennie czyszczę! – właściciel przenośnej bocznicy się śmieje i migiem mocuje lokomotywę, a potem każdy z czerwonych wagonów.

– Wow! – mówi chłopak w klapkach – pewnie drogie?

– Dostałem w prezencie! Ale to jeszcze nie koniec!

Otwiera czarne pudełeczko, wciśnięte w miejsce na gryf i wyciąga z niego pokaźny woreczek foliowy naładowany dżdżownicami. Wyjmuje te najbardziej dorodne i jedna po drugiej układa w wagonach. Dżdżownice wiją się, niezdarnie próbują uciekać, ale wprawnym ruchem nadziewa je na stalowe krawędzie wagonów. Tryskają wnętrzności.

 – Jedziemy!  – krzyczy i włącza zielony przycisk, a dżdżownice zaczynają podróż dookoła futerału, wijąc się coraz bardziej i bardziej. Zdezorientowane próbują podnieść głowę, ale pęd zaraz strąca je do wewnątrz, gdzie kurczą się wokół stalowych krawędzi. Kilka wypada i leży bez ruchu.

 – Coś jak pociąg w pociągu! – kontrabasista patrzy na nas z obłędem, pokazując na sufit – a ja czuję, jakby oprócz mdłości, coś stalowego właśnie mi ugrzęzło w przełyku.

  1. hlb
    15/06/2012 o 1:30 pm

    Borgez taki z tym kontrabasem. Jerzy Luiz.

  2. Starosta Melsztyński
    15/06/2012 o 4:12 pm

    Czepię się.
    1. To, co zbiera się w męskim pępku to nie kurz. Czy ma to nazwę w języku polskim nie pamiętam, google translate jest bezradne („lint pępowinowej”, choć np po rumuńsku jest „ombilical scame” a po niemiecku „Nabel-Flusen”).
    2. Dżdżownice nie mają głów. Chyba, że w kreskówkach.

  3. hlb
    15/06/2012 o 5:51 pm

    Czy koledzy już częstowali się analizą porównawczą podmienionych tutek u śledczego Rosłonia?

    http://mkkwola.nowyekran.pl/post/64940,ostatnie-zdjecie-to-co-przylecialo-we-wrzesniu-jest-to-przerobiona-101-nie-wybuchla-nie-rozleciala-sie-na-3-czesci

  4. Ursus_Americanus
    16/06/2012 o 9:34 am

    DoktorNo :
    Meanwhile in Hungary:
    http://blog.foreignpolicy.com/posts/2012/06/15/genetic_testing_in_hungary_provokes_an_uproar

    Może i eugenika, ale to jest ta dobra kreacjonistyczna eugenika.:P

  5. Anonimowy Lurker
  6. hlb
    16/06/2012 o 6:47 pm

    Anonimowy Lurker :
    Nowy Warzecha wali prosto wpotylicę:
    http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-lukasza-warzechy/30476-lukasza-warzechy-teatrzyk-przegnily-batonik-przedstawia-sztuke-futbolowo-polityczna-spotkanie

    Kiedy już myślałem, że z tym panem gorzej być nie może, wtem dobra wiadomość: może, może. Dziękuję koledze za tę dawkę optymizmu.

  7. vHF
  8. 16/06/2012 o 8:38 pm

    vHF:

    który? Najnowsze są na górze…

  9. vHF
    16/06/2012 o 8:45 pm

    „Meczyk chociaż mógł obejrzeć”.

  10. cromwell
    16/06/2012 o 10:06 pm

    I to jest całą twoja refleksja w związku ze śmiercią człowieka?
    Odrażające.

    vHF :

    DoktorNo :
    Donośnie strzałów potylice:
    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Znaleziono-cialo-gen-Slawomira-Petelickiego,wid,14580278,wiadomosc.html?ticaid=1ea44&_ticrsn=3

    Pierwszy komentarz kapitalny :-)

  11. vHF
    16/06/2012 o 10:52 pm

    cromwell :
    I to jest całą twoja refleksja w związku ze śmiercią człowieka?
    Odrażające.

    Kurde, 10 minut spędziłem zastanowiając się jak Cię nakarmić, i nie wymyśliłem. Więc spierdalaj.

  12. hlb
    16/06/2012 o 11:16 pm

    Tymczasem kibolski spinoff w postaci festiwalu strasznych twarzy. COJAPACZE, cała gelaria, wszystkie foty, nie tylko ta:

    http://miss.fakt.pl/artykuly/artykul.asp?Strona=1&RewriteParam=KINIA&Artykul=162960

  13. hlb
    16/06/2012 o 11:17 pm

    …i jeszcze w śliniaku, ale z koniaczkami w tle:

    http://miss.fakt.pl/karolina,artykuly,162673,1.html

  14. otto
    16/06/2012 o 11:59 pm

    hlb :
    …i jeszcze w śliniaku, ale z koniaczkami w tle:
    http://miss.fakt.pl/karolina,artykuly,162673,1.html

    ale już mamy z głowy
    Polskaaa! sino-zieloni!

  15. irasiad
    17/06/2012 o 12:10 am

    @vHF

    Ten komentarz nabiera nowego wymiaru w kontekscie wyniku…

    Btw. przypomniala mi sie historia o tym, jak Tomasz Beksinski mial zaplanowane samobojstwo na konkretny dzien, ale plan mu sie posypal z powodu jakiegos koncertu. Tylko nie wiem, czyj to byl koncert…

    @cromwell

    Oficjalnie wstepna wersja jest samobojstwo. Jesli rzeczywistosc jest dla kogos nie do zniesienia w swoim koszmarze i absurdzie, i woli smierc, to raczej ta rzeczywistosc, gorsza od smierci, powinna byc przedmiotem powaznej refleksji. Dlatego sugeruje zaczac od siebie – moze niska jakosc moich komentarzy sprawia, ze ktos ma ochote sie zabic ? To jest konstruktywne podejscie.

    Troche powazniej:
    Kwestia podejscia do tematu. Tylko w wypadku, gdyby czyjas intencja byla kpina z Petelickiego – gdyby byl napisany przez osobe mu wroga – uznalbym go za chamski i zenujacy. Ale czemu mam tak zakladac – tekst sam w w sobie swietny – po prostu absurdalne poczucie humoru wobec absurdalnego zjawiska jakim jest smierc…
    Nie doczytuje sie w nim wrogosci wobec zmarlego (w przeciwienstwie do okrzyku ‚Jeszcze jeden’, ktorym swego czasu niektorzy kibice Legii ‚uczcili’ smierc pewnej wysoko postawionej osoby z ITI).

  16. Koniec Polski Prawej
  17. cyncynat
    17/06/2012 o 8:47 am

    @$vHF
    tu: http://mrw.blox.pl/2012/06/Widzialem-najlepsze-umysly-mojej-generacji.html#ListaKomentarzy

    Widze dobry poczatek na glupi flejm.

    A poza tym, JezusMaria!: http://www.webtrip-comics.com/en/comic/48/2/english/read
    (nie powiem bym specjalnie wspolczul marketoidom z dusza poety)

  18. hlb
    17/06/2012 o 10:27 am

    otto :

    hlb :
    …i jeszcze w śliniaku, ale z koniaczkami w tle:
    http://miss.fakt.pl/karolina,artykuly,162673,1.html

    ale już mamy z głowy
    Polskaaa! sino-zieloni!

    Also, może expierd Piękna Remedios wróci do expierdzenia u exipierda WO, gdzie będzie się przecież czuł bardziej u siebie.

  19. hlb
    17/06/2012 o 10:35 am

    cyncynat :
    @$vHF
    tu: http://mrw.blox.pl/2012/06/Widzialem-najlepsze-umysly-mojej-generacji.html#ListaKomentarzy
    Widze dobry poczatek na glupi flejm.

    Widzę tam analizę godną pióra, ja wiem? ZIemkiewicza? Wencla?. Godną czegoś naprawdę godnego, w każdym razie:

    Irlandzka fantazja skończyła się tym, że staliśmy się narodem kelnerów i kelnerek. Z fantazji japońskiej wyrósł naród kreatywnych. Kto nie robi w usługach, robi w reklamie.

    Ważny głos analityka obywatelskiego. No i generalnie – blogerstwo moralnego niepokoju.

  20. Anonimowy Lurker
    17/06/2012 o 10:42 am

    Meanwhile:

    Nie wierzę, by jakikolwiek Polak popełniał w Polsce samobójstwo przed meczem Polska-Czechy. Wierzę natomiast, że mordercy chcieli wykorzystać zainteresowanie tym meczem, by śmierć Pana Generała przeszła mało zauważona.

    Generał Petelicki od dwóch lat zachowywał się dziwnie. Jak prawy żołnierz, który wie, że powinien coś zrobić – i nie może tego zrobić.

    Nie wiem, jaka tajemnica się za tym kryła – i małe są szanse, by prowadzone przez obecny reżym śledztwo to wyjaśniło.
    Pozostaje mieć nadzieję.

    Józefów, 16-VI-2012

    Janusz Korwin-Mikke
    </

  21. hlb
    17/06/2012 o 10:54 am

    Circ dostarcza smacznie, jak zawsze:

    By to wykonać potrzebujemy zamachu stanu. Idźmy w końcu na całość. Może to będzie ta iskra, która pójdzie z Polski. Wóz albo przewóz.

    A Nowy Ekran dał se ją na jedynkę. Srsly, są w Polsce na to jakieś organa? Albo chociaż kompetentni psychiatrzy?

  22. hlb
    17/06/2012 o 11:00 am

    Też Mojsiejewicz daje nam poranny lolkontent w dobrej jakości:

    „Zabito Petelickiego, by armia nie obaliła Tuska?”

  23. 17/06/2012 o 12:42 pm

    cyncynat:

    Ja kompletnie tego gazetowowyborczego hipsterstwa nie kapuje.

    Kraj zdeindustrializowany, roboty nie ma, ludzie masowo wegetują na śmieciówkach, a tu ktoś przeżywa postmodernistyczne katusze, bo czuje się stworzony do wyższych celów.

    Ta dyskusja to dla mnie Kosmos, panie dzieju!

  24. cyncynat
    17/06/2012 o 1:43 pm

    Materialy wspomagajace do czytanie najnowszego flejmu:
    http://biuroliterackie.pl/przystan/czytaj.php?site=100&co=txt_4054

  25. hlb
    17/06/2012 o 2:25 pm

    DoktorNo :
    cyncynat:
    Ja kompletnie tego gazetowowyborczego hipsterstwa nie kapuje.
    Kraj zdeindustrializowany, roboty nie ma, ludzie masowo wegetują na śmieciówkach, a tu ktoś przeżywa postmodernistyczne katusze, bo czuje się stworzony do wyższych celów.
    Ta dyskusja to dla mnie Kosmos, panie dzieju!

    Chodzi o to, że młodszy felietonowy Dodatku Telewizyjnego zarzuca hipokryzję starszemu felietonowemu Dodatku Telewizyjnego. Hipokryzja polega na tym, że starszy felietonowy pierdoli, że jest uberpraktyczny w swoim podejściu i dzięki temu realizuje się w tym co robi. podczas kiedy – zdaniem młodszego felietonoewgo – łatwo się tak pierdoli trzepiąc felietony na etacie. Innymi słowy racjonalizacja i ogólny feelgood factor jest wynikiem okoliczności, nie odwrotnie.

    Młodszy felietonowy ma rację. Ale też jej nie ma. Bo z kolei – co podnosi starszy felietonowy Dodatku Telewizyjnego – młodszy felietonowy wymyśla jakiś #zdupy podział. Podział na tych z marzeniami (aspiracjami) i tych z biurkami (kredytami). Tu z kolei krytyka starszego felietonowa ma sens, choć generalnie jego gadka jest #bessęsu.

    Biorąc pod uwagę, że #starebyło i na dodatek #gupie – możemy ten flajmik podciągnąć pod #pojedynekpacanów. #upadekprasypapierowej pomoże im wkrótce znaleźć porozumienie.

  26. vHF
    17/06/2012 o 5:01 pm

    cyncynat :
    Materialy wspomagajace do czytanie najnowszego flejmu:
    http://biuroliterackie.pl/przystan/czytaj.php?site=100&co=txt_4054

    Za flejma dziękuję pięknie, ale tak ciężką artylerię to uprzejmie proszę nie w weekend.

  27. vHF
    17/06/2012 o 5:45 pm

    Fajny ten flejm. Takie wyłowiłem na przykład

    z definicji większość nie może mieć lepiej od średniej

    Czyli z definicji większość nie może mieć również gorzej od średniej (symetria), i już wiemy dlaczego to całe Marksy, 99% i occupy to matematycznie niespójne bzdury.

    A teraz zagadka: który to ściśle wykształcony postdoc takie Kołmogorowy sadzi?

  28. 17/06/2012 o 8:04 pm

    z definicji większość nie może mieć lepiej od średniej

    Fajna wewnętrzna logiczna sprzeczność. :>

  29. vHF
    17/06/2012 o 8:16 pm

    DoktorNo :

    z definicji większość nie może mieć lepiej od średniej

    Fajna wewnętrzna logiczna sprzeczność. :>

    To nie jest logiczna sprzeczność, tylko zwykła nieprawda. Nie mylmy myślowo dwóch systemów walutowych :-)

  30. hlb
    17/06/2012 o 8:18 pm

    vHF :
    Fajny ten flejm. Takie wyłowiłem na przykład

    z definicji większość nie może mieć lepiej od średniej

    Czyli z definicji większość nie może mieć również gorzej od średniej (symetria), i już wiemy dlaczego to całe Marksy, 99% i occupy to matematycznie niespójne bzdury.
    A teraz zagadka: który to ściśle wykształcony postdoc takie Kołmogorowy sadzi?

    A co ci Marks zawinił, że Orliński bierze swoją matematykę z dupy? BTW, przecież na palcach jednej ręki mógł se sprawdzić: jak sześć osób ma po 10 a cztery mają po 1 to większość ma więcej niż średnia.

    No, ale jak się jest expierdem, to człowiek nie musi sprawdzać czy nie pierdoli. Może po prostu pierdolić w ciemno.

  31. hlb
    17/06/2012 o 8:32 pm

    Przeczytałem jeszcze kawałek tego flejma, ale wymiękam. Sorry, ale dałęm se spokój jak Orliński pierdolnął:

    „Ja nie łyknąłem, nawet jako piętnastolatek. Znaczy, ja zawsze ceniłem sobie kapitalim za autostrady i nutellę, ale nigdy nie miałem złudzeń typu „od zera do milionera”.”

    Problem neoliberalizmu nie plega na tym, że „od zera do milionera” to złudzenie. Bo to nie jest złudzenie i przykładów jest sporo. Problem polega na tym, co to znaczy „od zera do milionera” dla tych, którzy nie załapali się na taki trip. Bo oprócz milionera ze startupu jest zawsze ktoś dla kogo warunki na rynku ten startup zmienił.

  32. vHF
    17/06/2012 o 8:40 pm

    Ależ mnie Marks nie przeszkadza, ja tylko logicznie pociągnąłem skrzydlatą myśl dra wojtka do jej nieuchronnej konkluzji.

    I wydaje mi się, że Ty źle tego flejma czytasz, konkretniej niepotrzebnie skupiasz się na treści zamiast delektować się samym zderzeniem osobowości i towarzyszącymi fajerwerkami.

  33. hlb
    17/06/2012 o 9:01 pm

    vHF :
    I wydaje mi się, że Ty źle tego flejma czytasz, konkretniej niepotrzebnie skupiasz się na treści zamiast delektować się samym zderzeniem osobowości i towarzyszącymi fajerwerkami.

    Prawdopodobnie masz rację. Chyba dlatego w pierwszym odruchu zobaczyłem tam #pojedynekpacanów. Szłusznie, słusznie.

  34. cyncynat
    17/06/2012 o 10:27 pm

    vHF :
    Fajny ten flejm. Takie wyłowiłem na przykład

    z definicji większość nie może mieć lepiej od średniej

    Czyli z definicji większość nie może mieć również gorzej od średniej (symetria), i już wiemy dlaczego to całe Marksy, 99% i occupy to matematycznie niespójne bzdury.
    A teraz zagadka: który to ściśle wykształcony postdoc takie Kołmogorowy sadzi?

    Az szkoda, ze wszyscy to tam pieknie lykneli. Gdyby jakis anonimowy los mu zwrocil uwage, postdoc by go natychmiast zmieszal z blotem.

    BTW, najlepsza diagnoza to wciaz ta ktora podales. Oni sa naprawde ciezko skrzywdzeni przez Polske. Ofiary transformacji.

    (Procz tego, to ja oczekiwalem, na prozno, ze sie pobija o swoje „centralne fantazje”. Dlatego podalem ten wiersz, co go tak nazizkal poeta. Piekna demonstracja: w pracy tlumaczy gry planszowe i teksty IT, a wieczorem zizka wiersze. )

  35. vHF
    17/06/2012 o 10:51 pm

    Nie pamiętam, żebym diagnozował towarzystwo pod kątem transformacji. Dla mnie jest tu problem bardziej podstawowy, mianowicie taki, że Polska to wieczna prowincja. A jak się cywilizację ogląda tylko przez okno, i to jeszcze brudne, to nic dziwnego że mało się widzi a rozumie jeszcze mniej. Dodaj do tego kompletny brak samokrytyki i voila — popkulturowa lewica żiżkańska, buy 1 get 1 free.

  36. vHF
    17/06/2012 o 10:55 pm

    Ach no i szkoda rzeczywiście że ktoś nie wytknął tej średniej (powinienem ja, ale przegapiłem), ani chybi by wojtek w 15 minut nową teorię miary ukuł.

  37. hlb
    17/06/2012 o 10:59 pm

    vHF :
    Nie pamiętam, żebym diagnozował towarzystwo pod kątem transformacji. Dla mnie jest tu problem bardziej podstawowy, mianowicie taki, że Polska to wieczna prowincja. A jak się cywilizację ogląda tylko przez okno, i to jeszcze brudne, to nic dziwnego że mało się widzi a rozumie jeszcze mniej. Dodaj do tego kompletny brak samokrytyki i voila — popkulturowa lewica żiżkańska, buy 1 get 1 free.

    Borze, ukradłeś mi komcia, którego mogłem napisać i poczuć, że zasłużyłem na koniaczek. Przez ciebie będę musiał wypić niezasłużony.

    Nie wiem jak kolega, ale ja spierdoliłem z Polski, bo nie umiałem na poważnie wziąć udziału we flejmie takim, jak opisywany.

  38. cyncynat
    17/06/2012 o 11:06 pm

    vHF :
    Nie pamiętam, żebym diagnozował towarzystwo pod kątem transformacji. Dla mnie jest tu problem bardziej podstawowy, mianowicie taki, że Polska to wieczna prowincja. A jak się cywilizację ogląda tylko przez okno, i to jeszcze brudne, to nic dziwnego że mało się widzi a rozumie jeszcze mniej. Dodaj do tego kompletny brak samokrytyki i voila — popkulturowa lewica żiżkańska, buy 1 get 1 free.

    no nie wiem. jesli oni rzeczywiscie ogladali na tv yuppie club z ibiszem (ja pierdole, dopiero od nich sie dowiedzialem o tym hicie), to ofiary jak nic.

  39. vHF
    17/06/2012 o 11:28 pm

    cyncynat :
    no nie wiem. jesli oni rzeczywiscie ogladali na tv yuppie club z ibiszem (ja pierdole, dopiero od nich sie dowiedzialem o tym hicie), to ofiary jak nic.

    Każde pokolenie ma jakąś krzywdę, towarzystwo ma rację zresztą nie myli się mówiąc że krzywda naszego pokolenia wygląda trochę jak Ibisz a trochę jak Michnik. Ale moim zdaniem to dużo za mało żeby wyjaśnić ten burdel.

  40. vHF
    17/06/2012 o 11:38 pm

    hlb :
    Nie wiem jak kolega, ale ja spierdoliłem z Polski, bo nie umiałem na poważnie wziąć udziału we flejmie takim, jak opisywany.

    Ja spierdoliłem przypadkiem.

  41. cyncynat
    17/06/2012 o 11:40 pm

    vHF :

    cyncynat :
    no nie wiem. jesli oni rzeczywiscie ogladali na tv yuppie club z ibiszem (ja pierdole, dopiero od nich sie dowiedzialem o tym hicie), to ofiary jak nic.

    Każde pokolenie ma jakąś krzywdę, towarzystwo ma rację zresztą nie myli się mówiąc że krzywda naszego pokolenia wygląda trochę jak Ibisz a trochę jak Michnik. Ale moim zdaniem to dużo za mało żeby wyjaśnić ten burdel.

    ibisza nie widzialem w zyciu, a michnika nigdy nie lubilem. o tyle dobrze, ze ogladam te flejmy tak jak je ogladac nalezy: komedio-dramaty w internetsach. flejm troche ucichl niestety, choc wojtek sie staral jak za mlodu.

  42. cyncynat
    17/06/2012 o 11:50 pm

    vHF :

    hlb :
    Nie wiem jak kolega, ale ja spierdoliłem z Polski, bo nie umiałem na poważnie wziąć udziału we flejmie takim, jak opisywany.

    Ja spierdoliłem przypadkiem.

    Calkiem znosny wynik jak na przypadek. I male szanse powrotu.

  43. Anonimowy Lurker
  44. vHF
    18/06/2012 o 7:39 am

    Anonimowy Lurker :
    Meanwhile:
    http://szeremietiew.nowyekran.pl/post/65846,oswiadczam

    To byłby mega troll jeśliby się teraz Szeremietiew zastrzelił :-)

  45. hlb
    18/06/2012 o 8:58 am

    cyncynat :

    vHF :

    hlb :
    Nie wiem jak kolega, ale ja spierdoliłem z Polski, bo nie umiałem na poważnie wziąć udziału we flejmie takim, jak opisywany.

    Ja spierdoliłem przypadkiem.

    Calkiem znosny wynik jak na przypadek. I male szanse powrotu.

    Nie wykluczam. Ale już decyzja o nie wracaniu musiała być świadoma, nawet jeśli jest to „nie wracam póki co”.

  46. axolotl
    18/06/2012 o 9:06 am

    Wogle pacjenci mają nowy rytuał i masowo deklarują, że nie mają problemów osobistych, równo pod kopułą, i że się nie mają myśli samobójczych. Jestem w stanie uwierzyć tylko w to ostatnie. Swoją drogą, niby po śmierci Leppera też było ciekawie, ale poziom lola w prawosferze po śmierci Petelickiego to już inna liga.

  47. cyncynat
    18/06/2012 o 9:12 am

    na dodatek: w potylice. Ale to troche nierealistyczne wymagac takiego poswiecenia sprawie trollowania.

  48. hlb
    18/06/2012 o 9:24 am

    axolotl :
    Wogle pacjenci mają nowy rytuał i masowo deklarują, że nie mają problemów osobistych, równo pod kopułą, i że się nie mają myśli samobójczych. Jestem w stanie uwierzyć tylko w to ostatnie. Swoją drogą, niby po śmierci Leppera też było ciekawie, ale poziom lola w prawosferze po śmierci Petelickiego to już inna liga.

    Na Nowym Ekranie trwa akcja z cylku „wpisujcie się miastami”:
    http://pietkun.nowyekran.pl/post/65843,sala-samobojcow-skladajcie-deklaracje

    W komciach natomiast już po niewielkiej chwili pojawia się Jezus jako żywot paralelny do Petelickiego oraz kłótnia o „Rzeczpospolitą Blogerów”. Lolkontent tego lata będzie dorodny…

  49. cyncynat
    18/06/2012 o 9:32 am

    hlb :

    cyncynat :

    vHF :

    hlb :
    Nie wiem jak kolega, ale ja spierdoliłem z Polski, bo nie umiałem na poważnie wziąć udziału we flejmie takim, jak opisywany.

    Ja spierdoliłem przypadkiem.

    Calkiem znosny wynik jak na przypadek. I male szanse powrotu.

    Nie wykluczam. Ale już decyzja o nie wracaniu musiała być świadoma, nawet jeśli jest to “nie wracam póki co”.

    Dla kolegi Fleischera to akurat chyba bylo dosc proste.

  50. hlb
    18/06/2012 o 9:36 am

    cyncynat :

    hlb :

    cyncynat :

    vHF :

    hlb :
    Nie wiem jak kolega, ale ja spierdoliłem z Polski, bo nie umiałem na poważnie wziąć udziału we flejmie takim, jak opisywany.

    Ja spierdoliłem przypadkiem.

    Calkiem znosny wynik jak na przypadek. I male szanse powrotu.

    Nie wykluczam. Ale już decyzja o nie wracaniu musiała być świadoma, nawet jeśli jest to “nie wracam póki co”.

    Dla kolegi Fleischera to akurat chyba bylo dosc proste.

    Ale chdzi mi o to, że nie było przypadkowe. Proste, nie proste, to już subiektywna ocena będzie. A woggle gdzie jest Docent Fleischer???

  51. vHF
    18/06/2012 o 10:00 am

    Wujek Fleischer jest w pracy. Modeluje utraconą młodość i optymalizuje cedzenie kurew przez zęby.

    Uchylę też rąbka, he he, tajemnicy: od przyszłego roku wujek będzie docentował na Lazurowym Wybrzeżu.

  52. cyncynat
    18/06/2012 o 10:06 am

    Gratulacje, moze zaczniesz pic jak czlowiek. Bandol jest dosc tanie.

  53. hlb
    18/06/2012 o 10:14 am

    vHF :
    Wujek Fleischer jest w pracy. Modeluje utraconą młodość i optymalizuje cedzenie kurew przez zęby.
    Uchylę też rąbka, he he, tajemnicy: od przyszłego roku wujek będzie docentował na Lazurowym Wybrzeżu.

    Bardzo dobry wybór! I Liguria niedaleko. A Liguria jest very ale to very. Da się żyć.

  54. cyncynat
    18/06/2012 o 11:02 am

    BTW, majorze. Musze Ci powiedziec ze lepiej piszesz. Zmiany sa plynne, ale piszesz inaczej niz rok-dwa temu. Zwiezlej, mniej chaotycznie, lepiej operujesz detalem. No i manieryzmy okolomasloskie Ci sie prawie wywietrzyly. Zmieniles diete czytelnicza?

  55. 18/06/2012 o 11:33 am

    Santi subito dla byłego SBeka Petelickiego wygrywa psychiatrykowe internety w miesiącu czerwcu.

  56. 18/06/2012 o 11:42 am

    @cyncynat – och dziękuję, rzeczywiście manieryzmy wywietrzały, imho trzeba przez to przejść za młodu, żeby się uodpornić. Choć nadal cenię jaki czasami miłą lekturę (np. „Toksymia” Tejmer) Dieta inna: Carver, Keret, taki jeden Tajlandczyk od „Nie każcie mi tu umierać” plus minimalistyczna skandynawska proza. No i troszku czeskiego „Śmierć pięknych sare albo „Piknik fryzjerów” takiej jednej Niemki. Generalnie chyba będę szedł w kierunku minimalizm+banalizm+oniryzm(?)

  57. 18/06/2012 o 11:44 am

    Czemu flejmujecie przy użyciu naszych memów?

  58. hlb
    18/06/2012 o 11:46 am

    czescjacek :
    Czemu flejmujecie przy użyciu naszych memów?

    Dood, to wy flejmujecie przy użycie naszym memów. Więcej wy flejmujecie przy użyciu naszych internetów. Zróbcie se swój i tam flejmujcie.

    Oh, wait. Zrobiliście se i nazywa się blip i blox. Epic win, proszę dooda. :-D

  59. vHF
    18/06/2012 o 12:03 pm

    czescjacek :
    Czemu flejmujecie przy użyciu naszych memów?

    Przecież nie flejmujemy, szydzimy unisono.

  60. 18/06/2012 o 12:06 pm

    @vHF
    „Przecież nie flejmujemy, szydzimy unisono.”

    No to tym bardziej jakoś mi się to dziwne wydaje: szydzić, używając do tego memów wymyślonych przez wyszydzonego. Coś jakby Armia Czerwona jechała na Berlin wystrojona swastykami.

  61. hlb
    18/06/2012 o 12:09 pm

    czescjacek :
    @vHF
    “Przecież nie flejmujemy, szydzimy unisono.”
    No to tym bardziej jakoś mi się to dziwne wydaje: szydzić, używając do tego memów wymyślonych przez wyszydzonego. Coś jakby Armia Czerwona jechała na Berlin wystrojona swastykami.

    Myślę, że jesteś tylko smutnym trollem podszywającym się pod @czescjacek. Bo gdybyś nie był, to nie wyskoczyłbyś z tak czerstwą metaforą.

    Bo może my jesteśmy Armia Czerwona, ale wam sporo brakuje nawet do uciekającego w popłochu Wehrmachtu.

  62. cyncynat
    18/06/2012 o 12:12 pm

    Bo to sa bardzo dobre memy. Cos jak „biała postać udająca śmigło”.

  63. 18/06/2012 o 12:12 pm

    Nie możecie po prostu odpowiedzieć na pytanie?

  64. cyncynat
    18/06/2012 o 12:14 pm

    Poza tym sorry: ja akurat z nikogo nie szydze.

  65. cyncynat
    18/06/2012 o 12:14 pm

    Moja odpowiedz byla caliem serio.

  66. hlb
    18/06/2012 o 12:16 pm

    czescjacek :
    Nie możecie po prostu odpowiedzieć na pytanie?

    No ale przecież odpowiadamy: które memy są wasze? Pokaż urle, że są wasze. A potem przeproś.

  67. 18/06/2012 o 12:17 pm

    Haha oddajcie #psychiatryk wo.

  68. vHF
    18/06/2012 o 12:17 pm

    czescjacek :
    No to tym bardziej jakoś mi się to dziwne wydaje: szydzić, używając do tego memów wymyślonych przez wyszydzonego. Coś jakby Armia Czerwona jechała na Berlin wystrojona swastykami.

    Aye, to w ogóle jest dziwny świat. Na ten przykład, jeszcze wczoraj miałem „L” na motorze, a dzisiaj już nie. Kto kradnie blaszane „L”? I co na to Julia Kristeva?

  69. 18/06/2012 o 12:23 pm

    @hlb – musi trollować

  70. hlb
    18/06/2012 o 12:30 pm

    galopujący major :
    Haha oddajcie #psychiatryk wo.

    Generalnie wojtkoidzi niespodziewanie dostarczają coraz lepszy lolkontent. Jego komiczność jest bardziej wysmakowana, bo podszyta nieuświadomoinym ukąszeniem coryllusowskim, to też trzeba docenić.

    Na przykład, ten flejm u MRW, który sobie omawiamy. Potrzeba napisania „manifestu pokoleniowego” jest taka drastycznie prawicowa, że musiałem trzy razy sprawdzić, czy nie Wencel.

    Po drugie potrzeba prowadzenia NA SERIO flejma o #manifestpokoleniowy jest też śliczna. Ta bitwa pokoleń 40latków i 30latków. Przecież to wieje strasznym chujem, czerstwą wizją wizją „o jakom Polskie wlaczymy”. Prawie jak rozmowy profesora historii Zawiszy-Grunwaldzkiego z byłym powstańcem kapitanem Wis-Granatowskim.

    Po trzecie, wypełzanie na sąsiednie internety w poszukiwaniu wszystkich, którzy kradną Nasz Świetne Inicjatywy. Tutaj dostarcze kolega czescjacek, ale gdyby wył ktoś z Nowego Ekranu, to nawet byś nie poznał różnicy.

    Po czwarte: my wymyśliliśmy te memy. Piękne jak „Polska dała światu Papieża z Papieżu!” Teraz powinni wygłosić na wykopie apel: Pomóż rysować polską flagę na drawball.

  71. 18/06/2012 o 12:32 pm

    Srsly, on chyba nie serio?

  72. cyncynat
    18/06/2012 o 12:33 pm

    Panowie, tylko ostroznie. Ostatnim razem jak ktos pomyslal, ze sie z niego nabijamy – a byl to Bartek – to sie obrazil i przestal flejmowac publicznie.

  73. hlb
    18/06/2012 o 12:34 pm

    cyncynat :
    Panowie, tylko ostroznie. Ostatnim razem jak ktos pomyslal, ze sie z niego nabijamy – a byl to Bartek – to sie obrazil i przestal flejmowac publicznie.

    Który Bartek? Like, Dąb Bartek?

  74. cyncynat
  75. hlb
    18/06/2012 o 12:46 pm

    cyncynat :
    https://galopujacymajor.wordpress.com/2011/10/27/mentalnosc-podpatrujacego-minihelikoptera/#comment-12748

    A tak. Ale naprawdę myślisz , że wtedy przytuliliśmy Barta trochę za mocno i od tego przestał walczyć z Astromarią? Naprawdę myslisz, że mamy taką moc w przytuleniu?

    Jak chcesz, możemy to próbować odkręcić. Like, mogę o tym napisać manifest pokoleniowy. Albo nie. Mogę stworzyć epicką notkę pod tytułem Blogdebart który działał.

    Nie bądźmy pudelkami.pl, nie depczmy ludzi!

  76. cyncynat
    18/06/2012 o 12:46 pm

    Przy czym ja nawet Bartka nie krytykowalem nigdy.

  77. cyncynat
    18/06/2012 o 12:48 pm

    hlb :

    cyncynat :
    https://galopujacymajor.wordpress.com/2011/10/27/mentalnosc-podpatrujacego-minihelikoptera/#comment-12748

    A tak. Ale naprawdę myślisz , że wtedy przytuliliśmy Barta trochę za mocno i od tego przestał walczyć z Astromarią? Naprawdę myslisz, że mamy taką moc w przytuleniu?
    Jak chcesz, możemy to próbować odkręcić. Like, mogę o tym napisać manifest pokoleniowy. Albo nie. Mogę stworzyć epicką notkę pod tytułem Blogdebart który działał.
    Nie bądźmy pudelkami.pl, nie depczmy ludzi!

    Ale astromaria nigdy mnie nie interesowala. mnie interesowaly zawsze te bardziej osobiste flejmy. No i Bartek wzial sie i uprywacil na tym swoim G+. Albo jestes jego psiapsiolka, ktorej sie zwierza ze swoich centralnych fantazji, albo nici z czytaniem flejmow z tomashami.

  78. hlb
    18/06/2012 o 12:52 pm

    cyncynat :
    Przy czym ja nawet Bartka nie krytykowalem nigdy.

    Ty byłeś memem Piękna kibicka już jest na stadionie. To ja u Majora stoje na żylecie i krzyczę #ruskakurwaaejaejao, bez względu na to kto się pojawi. :-D

  79. 18/06/2012 o 12:53 pm

    Dziękuję wszystkim za interesujące wypowiedzi!

  80. hlb
    18/06/2012 o 12:55 pm

    czescjacek :
    Dziękuję wszystkim za interesujące wypowiedzi!

    Prosimy bardzo. I co złego, to nie my. Buziaczki. I proszę przekazać lajeczki dla felietowego WO. Szczere.

  81. 18/06/2012 o 3:11 pm

    galopujący major :
    Dieta inna: Carver, Keret,

    Pan sobie losowo jakąś majorze wybierze, myślę, że może podejść – http://www.amazon.com/Mary-Robison/e/B001JS2X52

  82. hlb
    18/06/2012 o 7:57 pm

    Tymczasem nasz przelotny gość, czescjacek, powrócił farmazonić do Flejma Tygodnia, który się dzieje u MRW. Pisze tam o tym, że #jegostara mówiła do niego w dzieciństwie „przyjdzie makler i cię zje”. Ten chłopak naprawdę ma pod górkę.

    BTW, w tym zoo rzeczywiście, poza nielicznymi wyjątkami, nikt nic nie czyta. A wiedzę o świecie czerpią wzajemnie ze swoich flejmów. I z tych swoich blogasiów o pokemonach, sajlorkach i czapeczkach. Przez to odkrycie znowu mam gonitwę myśli, że oni są jeszcze gorsi niż Wojtek. Znowu mam nagłe napady empatii do starego poczciwego felietonowego.

  83. vHF
    18/06/2012 o 8:37 pm

    Między „znowu” a „ciągle” jest spora różnica, panie kolego.

  84. cyncynat
    18/06/2012 o 10:16 pm

    „mietek_1899
    2012/06/18 21:22:10
    @wo
    „Przecież z definicji większość nie może mieć lepiej od średniej.”
    Oh really?
    wo
    2012/06/18 21:23:44
    Ojej, od mediany.”

    LOL

  85. cyncynat
    18/06/2012 o 10:22 pm

    ale wlasciwie to mietek to spierdolil

  86. hlb
    18/06/2012 o 10:53 pm

    vHF :
    Między “znowu” a “ciągle” jest spora różnica, panie kolego.

    Ojej, od miediany!

  87. 19/06/2012 o 1:49 am

    @Marceli Szpak- dzięki wielki, na pewno sięgnę.

  88. hlb
    19/06/2012 o 6:39 pm

    A co tak cicho? Żadnych nowych #prawackich teorii spiskowych? Żadnych nowych manifestów pokoleniowych Chłopców z Blipa? Uuuu…

  89. hlb
    19/06/2012 o 8:11 pm

    Jest nowy Łażący Łazarz:

    „Lista samobójstw i dziwnych śmierci w ostatnich 3 latach jest przerażająca. Komando, które ich dokonuje (podejrzewam, że grupa 3-4 osób) robi to naprawdę precyzyjnie.”

    Komcionauci nie pozostają w tyle:

    „Natomiast ja znajdowałem mój samochód już trzy razy otwarty i przeszukany. Nic nie zginęło. Jeździłem tym samochodem nie zgłaszając policji i się bardzo ciężko pochorowałem.”

    Also, fajne cameo robi Kajdas:

    „Dobrze że Pan przeżył żeby to napisać. Zapewne zatruli samochód, mogli go też przyszykować pod wypadek, zdarzają się nawet zapłony… Nie mamy obywatelskich służb które by reagowały w takich przypadkach przeprowadzając oględziny samochodu, mieszkania itd analizy pod kątem zamachu na zdrowie i życie, pluskiew podsłuchu. Zgroza do czego doszło, trzeba nam służb chemiczno-biologicznych może w strukturach obywatelskich organizacji paramilitarnych, w końcu wojsko to nie tylko karabin w garści. ”

    Służby chemiczno-biologiczne rekrutujące się z paramilitarnych prawicowych blogerów. CHCETO! NAO!

  90. emluby
  91. hlb
    19/06/2012 o 11:32 pm

    Coś dla Zizekspotterów. John Gray (ten John Gray) o Zizku w TNYRoB.

    http://www.nybooks.com/articles/archives/2012/jul/12/violent-visions-slavoj-zizek/

    Przekażcie też Felietonowemu. Chciałbym mu zrobić jakąś szczerą frajdę po ostatnim dissowaniu.

    emluby :
    @hlb
    dobre, a to tez dobre :
    http://tv.mediarp.pl/sedzia-pplk-mariusz-lewinski-oswiadczenie-11-06-12,8245.html

    Na nE mają już całą obywatelską akcję nagrywania obywatelskich oświadczeń :-D

    http://carcinka.nowyekran.pl/post/66057,nagrywam-to-dla-swojego-bezpieczenstwa

  92. cyncynat
    20/06/2012 o 1:09 am
  93. cyncynat
    20/06/2012 o 1:14 am

    „Skoro tak bardzo wzorujemy nasze życie na amerykańskim, importując telewizyjne You Can Dance’y, angażując „account managerów”, sprzedając „last minute” i oglądając „Pana i Panią House”– skopiujmy Super Bowl 1991 na Euro 2012. Niech zawyją nad głowami nasze F-16, a hymn niech zaśpiewa polska Whitney Houston. My zaś połóżmy rękę na sercu, spójrzmy ze łzą w oku na biało-czerwoną flagę łopocącą na wietrze i posłuchajmy w spokoju. Pokażmy, że jesteśmy u siebie. Świadomi naszej tradycji, wiary, flagi, przekonań i pewni „świtu nadchodzącego dnia”. ”

    Jaka szkoda ze Polsce w tej imprezie juz podziekowano.

  94. Koniec Polski Prawej
    20/06/2012 o 7:27 am

    „Dominika to w sumie smutna postać. Niby myślącą, ale jednocześnie tak niewolniczo wprzęgnięta w układ GW…”

    Pogonią wreszcie tego buca z TokFm?

  95. hlb
    20/06/2012 o 10:03 am

    cyncynat :
    Julia K Szopa liked a link: http://natemat.pl/10429,patriotyzm-made-in-usa
    i jeszcze to: http://vimeo.com/44088318

    Koniec Polski Prawej :
    Pogonią wreszcie tego buca z TokFm?

    No właśnie. Czy ktoś wie, jakie są losy tej 200-kilogramowej flagi, którą dłonie Matek Polek szyły całą noc na mecz Polska-Czechy, żeby była większa niż ruski baner?

    IMO powinna trafić do jakiegoś Muzeum Nieudanego Powstania. Z dopiskiem „Flaga z meczu o wszystko, na ktorym tak niewielu pokazało pałkę tak wielu”.

  96. hlb
    20/06/2012 o 10:08 am

    Koniec Polski Prawej :
    Pogonią wreszcie tego buca z TokFm?

    Ale oni go nie zapraszają dlatego, że nie wiedzą. Tylko dlatego, żeby się publiczność pojawiała. Jakby się Rydzyk zgodził, to przecież też by go zapraszali.

  97. hlb
    20/06/2012 o 10:14 am

    Aaaa. Podpis pod drugim video głosi: „Pani Halina szyła ‚Polską Dumę'”. A obecnie „duma” się suszy i oczekiwa pomysłu.

    http://www.tvn24.pl/euro-2012,61,m/suszy-sie-po-meczu-co-dalej-z-polska-duma,259034.html

    Duma skrojona i uszyta na miarę. Symbol polskiej kreatywności i zmysłu praktycznego. Maksiu Kielonko powinien być usatysfakcjonowany.

  98. emluby
  99. hlb
    20/06/2012 o 2:25 pm

    @emluby

    „Obserwacja wykazała, że smugi powstałe w wyniku przelotu samolotów, utrzymywały się nawet przez 14 godzin, prowadząc do pojawienia się rozległych, pierzastych chmur, które określane są mianem cirrus – poinformował dziennik „Daily Mail”

    Ten lolkontent jest jak fajna rakia. Niby taka se wóda z owoca. Ale trzeba się umieć to pić, żeby docenić te wszystkie niuansiki drażniące kubki smakowe.

  100. vHF
    20/06/2012 o 4:53 pm

    It’s absolutely true because I read it in the Daily Mail.

  101. hlb
    20/06/2012 o 5:32 pm

    vHF :
    It’s absolutely true because I read it in the Daily Mail.

    You’ve made my day with this. At least its remaining part. Yo!

  102. hlb
    20/06/2012 o 7:58 pm

    Dymek w poszukiwaniu obrazka:

    Kto, tak jak ja, zajmował się dziennikarstwem śledczym i tropił afery rodzące się na styku polityki, biznesu i służb specjalnych, nie wątpi w istnienie komanda „nieznanych sprawców”.

    http://szymowski.nowyekran.pl/post/66168,gra-generala

  103. cyncynat
    21/06/2012 o 10:17 am

    prawicowe happeningi: http://www.youtube.com/playlist?list=PL126CFB33398AAE52&feature=plcp

    (uwaga, bez alkoholu nie podchodzic)

  104. Anonimowy Lurker
    21/06/2012 o 1:24 pm

    cyncynat :
    prawicowe happeningi: http://www.youtube.com/playlist?list=PL126CFB33398AAE52&feature=plcp
    (uwaga, bez alkoholu nie podchodzic)

    O matko, pacjenci na przepustce w Złotych Tarasach.

  105. hlb
    21/06/2012 o 1:52 pm

    Anonimowy Lurker :

    cyncynat :
    prawicowe happeningi: http://www.youtube.com/playlist?list=PL126CFB33398AAE52&feature=plcp
    (uwaga, bez alkoholu nie podchodzic)

    O matko, pacjenci na przepustce w Złotych Tarasach.

    Alebo ococho? Poszli do shopping mallu. Zrobili jakieś randomalne ujęcia ludzi, „obśmiewając” to, że ci ludzie siedzą w shopping mallu. Po czym usiedli w shopping mallu i wypili colę.

    Sorry, ale prawicowe poczucie humoru jest takie żenująco prawicowe…

  106. hlb
    21/06/2012 o 1:58 pm

    Also, #okuffa, prawacki standup!

    Z całych 23 minut dałem radę tylko do chwili gdy, ze sceny padają słowa „…a także Jana Pietrzaka”.

    BTW, to Pietrzak jeszcze nie na Syberii? To NKWD to się strasznie opierdala przy zagrabianiu, powiem szczerze.

  107. hlb
    21/06/2012 o 2:00 pm

    Zjadło mi urla w poprzednim komciu. Podejrzewam celowe działanie „komanda 3-4 seryjnych samobójców”.

  108. emluby
    22/06/2012 o 10:01 am

    @cyncynat @hlb
    W związku z wyżej wskazanymi adresami url witryn internetowych postanowiłem dokonac pewnego eksperymentu.
    Obejrzałem kilka losowych filmików z tagiem obciach, a następnie w całości powyżej umieszczony film.
    Odczekałem 15 minut.
    Nastepnie obejrzałem komedie produkcji polskiej w reżyserii C.Pazury pod tytułem weekend, stosując zasade dostepu do wolnej kultury film ten był odtwarzany w sieci Internet, w jakości „Screening”.
    Po zakończeniu eksperymentu doznałem swiadomego śnienia wraz z eksterioryzacją oraz lewitacją.
    Po zakończeniu powyższego spisałem wszystko w notatniku (uwazając oczywiście, żeby nie spojrzeć w lustro):
    ” w czasie świadomego snu wydawało mi się, że wcielam się w różne postaci – byłem Christiano Ronaldo strzelającym bramkę w 76 minucie, lechem wałesą podpisującym porozumienia gdańskie oraz redaktorem tv, który przeprowadzał transmisję ze śmierci papieża, i sam papież go oglądał. Jednakże bez względu kim byłem czułem ból żebów i parcie na zwieracz. Dlatego z powodów niebezpieczeństwa przerwałem eksperyment.
    W dniu dzisiejszym mogę wyciągnąc ino następujące wnioski (patrząc też na powyższy komentarza. – chujowy prawacki żart, wcale ach wcale nie spowoduje, że ktoś się stanie dobrym pisarzem sajensfikszyn. ( a korelację między tymi zjawiskami zmierzyć chciałem)

  109. axolotl
    22/06/2012 o 12:34 pm

    Wprawdzie nie jestem w stanie tego przyczytać w całości, ale mam nieodparte wrażenie, że w dziedzinie lola, jest to coś epokowego
    http://freeyourmind.salon24.pl/428684,here-is-the-breaking-news-for-gru

  110. vHF
    22/06/2012 o 1:02 pm

    axolotl :
    Wprawdzie nie jestem w stanie tego przyczytać w całości, ale mam nieodparte wrażenie, że w dziedzinie lola, jest to coś epokowego
    http://freeyourmind.salon24.pl/428684,here-is-the-breaking-news-for-gru

    Zabieram ze sobą tę chwilę na wieczność. W garści życia trzymam tylko kilka takich chwil.

  111. hlb
    22/06/2012 o 1:06 pm

    axolotl :
    Wprawdzie nie jestem w stanie tego przyczytać w całości, ale mam nieodparte wrażenie, że w dziedzinie lola, jest to coś epokowego
    http://freeyourmind.salon24.pl/428684,here-is-the-breaking-news-for-gru

    Przeczytałem jakąś 1/4. I nie potrafię się s tego lolać. Ja mu po prostu współczuję. Jego dotknęło jakieś autentyczne nieszczęście, ma depresję jak stąd na Władywostok i od tego wypisuje farmazony.

    Ten TL;DR już nie podpada dla mnie pod lol. Może i jestem chujek wstrętny, ale swój mały trollski etos mam. :-D

  112. hlb
    22/06/2012 o 1:12 pm

    …no dobra mam second thoughts on ten mój etos, bo jestem przy fragmencie:

    „I ja zamykam „księgę” Norymbergi II, Procesu II, a odchodzi krytyk literacki, który „z cienia” wydobył mnie. I ja ponownie debiutuję, tym razem, „światowo” wychodząc z własnego cienia, jakim był pseudonim Free Your Mind.”

    Also zaczynam podejrzewać, że FYM i Proces to ta sama osoba. Są poszlaki.

  113. cyncynat
    22/06/2012 o 1:13 pm

    http://wsiz.rzeszow.pl/kadra/pprzywara/default.aspx

    zupelnie bez niespodzianek, no nie? dokladnie tak go wyobrazalem

  114. cyncynat
    22/06/2012 o 1:19 pm

    hlb :

    axolotl :
    Wprawdzie nie jestem w stanie tego przyczytać w całości, ale mam nieodparte wrażenie, że w dziedzinie lola, jest to coś epokowego
    http://freeyourmind.salon24.pl/428684,here-is-the-breaking-news-for-gru

    Przeczytałem jakąś 1/4. I nie potrafię się s tego lolać. Ja mu po prostu współczuję. Jego dotknęło jakieś autentyczne nieszczęście, ma depresję jak stąd na Władywostok i od tego wypisuje farmazony.
    Ten TL;DR już nie podpada dla mnie pod lol. Może i jestem chujek wstrętny, ale swój mały trollski etos mam. :-D

    to nie jest do lolanie, rzeczywiscie. to, niestety, juz nawet do leczenia sie nie bardzo nadaje

  115. axolotl
    22/06/2012 o 1:20 pm

    @hlb
    z tego co zrozumiałem, jest raczej szczęśliwy. Chrzest Polski, PPP, zakupy w Lidlu, no nie wiem, techno.

    btw. z ważnych odkryć FYMa, tow. Macierewicz nie zna techno. „Już mam dość tego wrzasku. Wolę techno. Naprawdę wolę techno. Drum and bass, jungle. Coś czego tow. Macierewicz nie zna. W rytmie jungle działa umysł wolny od kłamstwa i sterowany ideą prawdy, jak też duchem pokory oraz wolności.”

  116. hlb
    22/06/2012 o 1:21 pm

    cyncynat :
    http://wsiz.rzeszow.pl/kadra/pprzywara/default.aspx
    zupelnie bez niespodzianek, no nie? dokladnie tak go wyobrazalem

    No tak. Również…

    http://kultura.rze.pl/artykuly.php?art,100,Wieczor_autorski_Pawla_Przywary!.html

    To jest najlepszy #comingout od czasów „ET phone home”.

  117. hlb
    22/06/2012 o 1:22 pm

    axolotl :
    @hlb
    z tego co zrozumiałem, jest raczej szczęśliwy. Chrzest Polski, PPP, zakupy w Lidlu, no nie wiem, techno.
    btw. z ważnych odkryć FYMa, tow. Macierewicz nie zna techno. “Już mam dość tego wrzasku. Wolę techno. Naprawdę wolę techno. Drum and bass, jungle. Coś czego tow. Macierewicz nie zna. W rytmie jungle działa umysł wolny od kłamstwa i sterowany ideą prawdy, jak też duchem pokory oraz wolności.”

    Nie, no racja! Przepraszam. Spanikowałem i dostałem nagłego ataku empatii. W piątki tak miewam, kiedy pada…

  118. 22/06/2012 o 1:24 pm

    Srsly, facet twierdzi, że wybór albo się ujawnisz i porwą nasze dziecko albo się nie ujawnisz, to wybór równy albo zabiją ci syna albo córkę. Tu chyba nie ma co lolać, tu chyba trzeba współczuć.

  119. axolotl
    22/06/2012 o 1:26 pm

    dobra. przeczytałem jeszcze kawalek i gdzieś tam w głębi duszy przyzwoitość chlipnęła mi w rękawek, że to się jednak nie powinno lolać.

  120. vHF
    22/06/2012 o 1:26 pm

    Empatia usprawiedliwiona, jak czytałem o żonie to mi się przykro zrobiło. Tak samo jak o pracy, etc. Ale ten, nie bójmy się tego słowa, chrystusowy ton jest bezcenny, najczystszy w swoim gatunku.

  121. cyncynat
    22/06/2012 o 1:26 pm

    przepraszam, bo juz nie nadazam za mysla sledczych obywatelskich: to Katyn2 to okazuje sie byc spiskiem Tuska z Kaczynskim?

  122. hlb
    22/06/2012 o 1:27 pm

    „Wykonało się, Kasiu. Śpij spokojnie, bo Twoja Misja też była i będzie już Naszą Polską Misją. Mostem między Niebieską Polską a tą tu, naszą codzienną, odnowioną – w Królewski sposób. Brawo Panowie i Panie, brawo. Chylę czoła.

    Brawo. Błogosławiony Janie Pawle II, błogosławiony księże Jerzy, Wszyscy Święci Patronowie Polski i Świata – to Wasz także Tryumfalny Dzień. Bo zmieni się nie tylko Polska, ale też Rosja, zmieni się świat. Change :)

    Leżę. Bardzo, bardzo leżę…

  123. vHF
    22/06/2012 o 1:28 pm

    „Prowadzi zajęcia z komunikologii, stylistyki i kultury języka, głównych nurtów w literaturze XX wieku i tutorialu.”

    Co to kurwa są zajęcia z tutorialu? Tutorial tutorial?

  124. cyncynat
    22/06/2012 o 1:33 pm

    Wiecie, nie pierwszy raz zauwazam, ze brak pieniedzy, brak komfortu materialnego znacznie przyspiesza odjezdzanie.

  125. hlb
    22/06/2012 o 1:35 pm

    Uważam, że ta rodzina POMIMO WSZYSTKO powinna otrzymać wsparcie psychologa. Nie chcę robić dram, ale ktoś kto pisze cos takiego podencjalnie może odjechać w kierunku własnego małego „Waco moment”.

  126. cyncynat
    22/06/2012 o 1:36 pm

    Nie no kompletnie juz nie jarze tych najnowszych teorii. To to Macierewicz do spolki z Putinem i Dawkinsem ten zamach przeprowadzili?

  127. 22/06/2012 o 1:38 pm

    Macierewicz to chyba teraz z GRU, GRU-glue wszystko sklei, każdą teorię.

  128. vHF
    22/06/2012 o 1:42 pm

    “Wykonało się, Kasiu. Śpij spokojnie, bo Twoja Misja też była i będzie już Naszą Polską Misją. Mostem między Niebieską Polską a tą tu, naszą codzienną, odnowioną – w Królewski sposób. Brawo Panowie i Panie, brawo. Chylę czoła.
    Brawo. Błogosławiony Janie Pawle II, błogosławiony księże Jerzy, Wszyscy Święci Patronowie Polski i Świata – to Wasz także Tryumfalny Dzień. Bo zmieni się nie tylko Polska, ale też Rosja, zmieni się świat. Change :)

    To bym przysiągł że barista napisał.

  129. cyncynat
    22/06/2012 o 1:47 pm

    vHF :

    “Wykonało się, Kasiu. Śpij spokojnie, bo Twoja Misja też była i będzie już Naszą Polską Misją. Mostem między Niebieską Polską a tą tu, naszą codzienną, odnowioną – w Królewski sposób. Brawo Panowie i Panie, brawo. Chylę czoła.
    Brawo. Błogosławiony Janie Pawle II, błogosławiony księże Jerzy, Wszyscy Święci Patronowie Polski i Świata – to Wasz także Tryumfalny Dzień. Bo zmieni się nie tylko Polska, ale też Rosja, zmieni się świat. Change :)

    To bym przysiągł że barista napisał.

    Co tylko potwierdza w jak zaawansowanym stanie jest. Jedynym bardziej zaawansowanym stanem jest pisanie jak parodia baristy, ale na serio.

  130. cyncynat
    22/06/2012 o 1:49 pm

    „Nie wiedziałem tylko długo, co to za Mur. Różne są Mury. Chiński, berliński, kremlowski. Prawda, tow. Macierewicz? Ale tym razem zobaczyłem Mur Warszawski. A ściślej Katyńsko-Warszawski. Mur ochraniający Męczeństwo, ochraniający poległych. I pomyślałem, jakby Jonasz wychodzący z wnętrza ryby: oh, my Gooood (w anglojęzycznej wersji Biblii). Jak w klasycznym amerykańskim thrillerze politycznym – nie tylko najmniej spodziewany bohater, jakiś wysoko postawiony polityk, który „trzęsie wszystkimi i wszystkim”, zostaje zdemaskowany jako zdrajca i zbrodniarz, ale też poniewierany przez redakcję i sąsiadów, odżegnywany od czci i wiaru, uznawany za najgłupszego i najgorszego, paranoika takiego owakiego, dziennikarz obywatelski, zostaje zwycięzcą w Sporze. Nie byle jakim sporze, tow. Macierewicz, nie błahym. To amerykański happy end. Rambo się nawalczył z czerwonym i wraca do domu jankeskim helikopterem.

    A propos Jankesów, bo wszystko musi się splatać. Czy pamiętają Państwo jak „Jankesów” odwiedził „Jankes”? Prezydent USA Barack Obama udzielił przecież kiedyś wywiadu tylko Igorowi Jankemu z salonu24, gdzie głównie blogowałem (i pozostanę, bo się już zżyłem z miejscem, choć już nie będzie to występ FYM-a, to będzie niejako „ex-FYM” po tym tekście). Dla mnie był to jakiś sygnał, ale nie wiedziałem, czy do mnie skierowany, czy nie. Sygnał był jednak czytelny, iż jest to medium pod amerykańską ochroną.”

    j a p i e r d o l e

  131. hlb
    22/06/2012 o 2:08 pm

    cyncynat :

    vHF :

    “Wykonało się, Kasiu. Śpij spokojnie, bo Twoja Misja też była i będzie już Naszą Polską Misją. Mostem między Niebieską Polską a tą tu, naszą codzienną, odnowioną – w Królewski sposób. Brawo Panowie i Panie, brawo. Chylę czoła.
    Brawo. Błogosławiony Janie Pawle II, błogosławiony księże Jerzy, Wszyscy Święci Patronowie Polski i Świata – to Wasz także Tryumfalny Dzień. Bo zmieni się nie tylko Polska, ale też Rosja, zmieni się świat. Change :)

    To bym przysiągł że barista napisał.

    Co tylko potwierdza w jak zaawansowanym stanie jest. Jedynym bardziej zaawansowanym stanem jest pisanie jak parodia baristy, ale na serio.

    Możliwości są dwie racjonalne wyjaśnienia.

    Wariant 1. Ten dood jest w bardzo zaawansowanej depresji i natychmiast trzeba mu pomóc. W imię bezpieczeństwa publicznego. Serio piszę.

    Wariant 2. To wszystko jest to ubertrollem. FYM to gigantyczny elaborate prank lub raczej persona mająca zwrócić uwagę na siebie w celu zareklamowania swoich literackich ambicji. Trop z Procesem potwierdzałby taką możliwość. Bo Proces też był, zdaje się, jakąś elaborate personą internetową, w sumie fikcyjną.

    Istnieje ofc silne prawdopodobieństwo, że mamy tutaj wariant mieszany, łączący the best of both worlds. Ale tego nie mnie oceniać. Jestem co prawda zapalonym psychiatrą, but not in the Western sense of the term. :)

  132. vHF
    22/06/2012 o 2:19 pm

    To całe bezpieczenstwo publiczne, Waco, etc. to bzdura przeciez, w Polsce tak latwo znowu broni sie nie dostanie, zwlaszcza jak sie nie ma czym zaplacic. A z nozem przeciez powstancowi latac nie wypada.

    Przypomina mi to troche niedysiejsze alarmy, na tym zreszta blogu, ze sie obszczymury od Nicponia zaktywizuja w bojowkach. Tymczasem najpewniejszym zalozeniem jest zswsze ze prezyciel internetowy jest tylko prezycielem, do policjanta mowi „panie wladzo” a w sklepie bierze koszyk.

    Do co FYMa, to podejrzewam ze sie schlal po nocy, ulalo mu sie 200% jego faktycznej depresji i wariactwa, a teraz ciezko zaluje ze sie pod tym podpisal. Ciezki los, chlales nie pisz.

  133. cyncynat
    22/06/2012 o 2:21 pm
  134. cyncynat
    22/06/2012 o 2:24 pm

    nie sadze by byl specjalnie niebezpieczny, ale jesli nie bedzie bral psychotropow, to jego rodzina ma przejebane

  135. hlb
    22/06/2012 o 2:35 pm

    vHF :
    To całe bezpieczenstwo publiczne, Waco, etc. to bzdura przeciez, w Polsce tak latwo znowu broni sie nie dostanie, zwlaszcza jak sie nie ma czym zaplacic. A z nozem przeciez powstancowi latac nie wypada.
    Przypomina mi to troche niedysiejsze alarmy, na tym zreszta blogu, ze sie obszczymury od Nicponia zaktywizuja w bojowkach. Tymczasem najpewniejszym zalozeniem jest zswsze ze prezyciel internetowy jest tylko prezycielem, do policjanta mowi “panie wladzo” a w sklepie bierze koszyk.
    Do co FYMa, to podejrzewam ze sie schlal po nocy, ulalo mu sie 200% jego faktycznej depresji i wariactwa, a teraz ciezko zaluje ze sie pod tym podpisal. Ciezki los, chlales nie pisz.

    Prawdopodobieństwto, że z każdego prawackiego producenta lolkontentu wyrośnie Breivik jest oczywiście bardzo małe. Ale to co jest zaniedbywalne z punktu widzenia statystyki niekoniecznie musi takie być ze społecznego punktu widzenia.

    Auch Zwerge haben klein angefangen, jak twierdził Herzog.

  136. vHF
    22/06/2012 o 2:39 pm

    Prawdopodobieństwto, że z każdego prawackiego producenta lolkontentu wyrośnie Breivik jest oczywiście bardzo małe. Ale to co jest zaniedbywalne z punktu widzenia statystyki niekoniecznie musi takie być ze społecznego punktu widzenia.

    O, widzę że kolega z tych co to na lotnisku do pat-downu ze śpiewem na ustach podchodzą :-)

  137. hlb
    22/06/2012 o 2:42 pm

    vHF :
    Tymczasem najpewniejszym zalozeniem jest zswsze ze prezyciel internetowy jest tylko prezycielem, do policjanta mowi “panie wladzo” a w sklepie bierze koszyk.

    No takie założenie to pasuje do mnie, do ciebie, do Wojtka Orlińskiego. Po prawej stronie to może do Igora Janke, w tych okresach kiedy jest mu lepiej na głowę. Ale w przypadku FYMa – jeśli przyjąć za prawdziwą teorię dwóch odjechanych peronów – mamy doczynienia z absolutnie niewyczerpywalnym pokładem pierdolca.

  138. hlb
    22/06/2012 o 2:46 pm

    vHF :

    Prawdopodobieństwto, że z każdego prawackiego producenta lolkontentu wyrośnie Breivik jest oczywiście bardzo małe. Ale to co jest zaniedbywalne z punktu widzenia statystyki niekoniecznie musi takie być ze społecznego punktu widzenia.

    O, widzę że kolega z tych co to na lotnisku do pat-downu ze śpiewem na ustach podchodzą :-)

    Ale dood, jak wprowadzili na lotniskach zdejmowanie butów do kontroli, to ja byłem tak entuzjastyczny, że myślałem nawet, czy nie dałoby się tego woggle wszędzie wprowadzić. Nawet do autobusu.

    Jesli tu szukasz flejma, to ci ułatwiam: mnie nic nie stanowi, że sympatyczna gruba na lady officer z Heathrow posmyra mnie wykrywaczem po siusiaku. Jestem na tak i z entuzjazmem poświęcam moje 30 sekund na wyjmowanie paska ze spodni.

  139. vHF
    22/06/2012 o 2:54 pm

    Nie tyle szukam flejma co chciałem Cię zawstydzić tym, żeś się zbratał logicznie z debilizmem lotniskowym. Ale skoro się nie wstydzisz, ba, bratasz się faktycznie, to co ja mogę.

    Ale serio, nie szukam flejma tym razem, czasu nie mam nawet, więc się nie obrażaj.

    A tak offtopicznie to byłem ostatnie trzy dni w UK, i powiem Wam że macie syfiaście i nieprzyszłościowo a i tak bym się zamienił. Bo Deuchars.

  140. hlb
    22/06/2012 o 2:59 pm

    vHF :
    Ale serio, nie szukam flejma tym razem, czasu nie mam nawet, więc się nie obrażaj.

    Szkoda, trudno. :-D

    vHF :
    A tak offtopicznie to byłem ostatnie trzy dni w UK, i powiem Wam że macie syfiaście i nieprzyszłościowo a i tak bym się zamienił. Bo Deuchars.

    Każdy kto przyleci tak mówi, że syfiaście i nieprzyszłościowo. No i wszyscy chcą to oglądać z bliska, poczuć, przeżyć. Dlatego taki tłok na lotniskach i woggle wszędzie. :-D

    Przecież się na Cote d’Azur przenosisz, to o co jojczysz?

  141. cyncynat
    22/06/2012 o 3:04 pm

    a to juz na serio kretynski, ale nie smutny, flejm: http://mrw.blox.pl/2012/06/Red-verse.html#ListaKomentarzy

  142. vHF
    22/06/2012 o 3:07 pm

    hlb :
    Każdy kto przyleci tak mówi, że syfiaście i nieprzyszłościowo. No i wszyscy chcą to oglądać z bliska, poczuć, przeżyć. Dlatego taki tłok na lotniskach i woggle wszędzie. :-D
    Przecież się na Cote d’Azur przenosisz, to o co jojczysz?

    Nawet nie wiem teraz czy się przenoszę, bo jak mi oberdocent powiedział ile mi jest gotów zapłacić to zapłakałem jak posąg Matki Boskiej, a jak ja mu powiedziałem że w takim razie będę się równocześnie starał o docenturę gdzie indziej to się spienił. Ale powinno się wyklarować niezadługo.

    W ogóle ciężki jest los naukowca. Wczoraj rozgryzałem mój kod optymalizujący i już-już rozgryzłem jak mi kazali się zapiąć i zamknąć laptopa oraz stolik. Dzisiaj paczę w ten sam kod i ni chuja nic nie rozumiem.

  143. cyncynat
    22/06/2012 o 3:08 pm

    vHF :

    hlb :
    Każdy kto przyleci tak mówi, że syfiaście i nieprzyszłościowo. No i wszyscy chcą to oglądać z bliska, poczuć, przeżyć. Dlatego taki tłok na lotniskach i woggle wszędzie. :-D
    Przecież się na Cote d’Azur przenosisz, to o co jojczysz?

    Nawet nie wiem teraz czy się przenoszę, bo jak mi oberdocent powiedział ile mi jest gotów zapłacić to zapłakałem jak posąg Matki Boskiej, a jak ja mu powiedziałem że w takim razie będę się równocześnie starał o docenturę gdzie indziej to się spienił. Ale powinno się wyklarować niezadługo.
    W ogóle ciężki jest los naukowca. Wczoraj rozgryzałem mój kod optymalizujący i już-już rozgryzłem jak mi kazali się zapiąć i zamknąć laptopa oraz stolik. Dzisiaj paczę w ten sam kod i ni chuja nic nie rozumiem.

    python, no nie? nie ma typow

  144. cyncynat
    22/06/2012 o 3:10 pm

    albo matlab. ja juz dawno mam taka regule, ze nie zagladam do cudzego kodu w tym, ani do swojego starszego niz tydzien

  145. vHF
    22/06/2012 o 3:12 pm

    cyncynat :
    python, no nie? nie ma typow

    Nie ma, i to boli. Tęsknię do Haskella czasem.

    Ale w tym akurat przypadku rozgryzałem jaką matematykę jakiemu optymalizatorowi włożyć, tego się nie da zwalić na typy. Tu jest głupi docent po prostu.

  146. hlb
    22/06/2012 o 3:12 pm

    cyncynat :
    a to juz na serio kretynski, ale nie smutny, flejm: http://mrw.blox.pl/2012/06/Red-verse.html#ListaKomentarzy

    Borze! Nie mam nic przeciwko chuckom, choć osobiście wolę inne. Ale ta fetyszyzacja brandów jest jest tak biedna, że w Polsce 21012 – w dumnym kraju członkowskim, który ma wreszcie autostrady, piękne stadiony i własne klatki na więźniów – naprawdę nie przystoi.

    Ale nie będę się rozwijał z tym dissem, bo znowu wyjdzie, że piszę to co WO. A więcej niż trzy razy w tygodniu to za dużo. Jeszcze się zarażę od tego azjatyckim suvem. I jak ja, kuffa, będę wtedy wyglądał? Jak felietonista w azjatyckim suvie. Zuo!

  147. vHF
    22/06/2012 o 3:14 pm

    Wyrównuję Twojego matlaba i przebijam TLC. Nigdy więcej kurwa.

  148. hlb
    22/06/2012 o 3:14 pm

    cyncynat :
    albo matlab. ja juz dawno mam taka regule, ze nie zagladam do cudzego kodu w tym, ani do swojego starszego niz tydzien

    Cowboy coding is fun. For cowboys. Obviously. :-D

  149. hlb
    22/06/2012 o 3:34 pm

    cyncynat :

    vHF :

    hlb :
    Każdy kto przyleci tak mówi, że syfiaście i nieprzyszłościowo. No i wszyscy chcą to oglądać z bliska, poczuć, przeżyć. Dlatego taki tłok na lotniskach i woggle wszędzie. :-D
    Przecież się na Cote d’Azur przenosisz, to o co jojczysz?

    Nawet nie wiem teraz czy się przenoszę, bo jak mi oberdocent powiedział ile mi jest gotów zapłacić to zapłakałem jak posąg Matki Boskiej, a jak ja mu powiedziałem że w takim razie będę się równocześnie starał o docenturę gdzie indziej to się spienił. Ale powinno się wyklarować niezadługo.
    W ogóle ciężki jest los naukowca. Wczoraj rozgryzałem mój kod optymalizujący i już-już rozgryzłem jak mi kazali się zapiąć i zamknąć laptopa oraz stolik. Dzisiaj paczę w ten sam kod i ni chuja nic nie rozumiem.

    python, no nie? nie ma typow

    Wyklaruje ci się, wyklaruje. Jak kto raz się dobrze umiejscowił na docenturze, to będzie żył.

    No i nie zapominajmy też, że Kalifornia! Myślałeś o tym? Oni tam mają straszne parcie na docentów. A klimat mają jak Cote d’Azur plus gospodarczo syfniaście jak u nas w jukeju. Da się wytrzymać.

  150. vHF
    22/06/2012 o 3:46 pm

    Ja wszędzie się rozglądam, ale że jestem pyskaty i mam wymagania to nie jest łatwo. Co do Kaliforni to mam strasznie podejrzenie że bym musiał zapierdalać, albo przynajmniej wszyscy inni by zapierdalali i ja bym źle na tle wypadł. Po co mi to?

    Z drugiej strony mógłbym iść na kurs do Julii K Szopy i założyć startupa. Jak ktoś jest po kursie, w Kaliforni i jest docentem to startup nie może się nie udać.

  151. hlb
    22/06/2012 o 3:58 pm

    vHF :
    Ja wszędzie się rozglądam, ale że jestem pyskaty i mam wymagania to nie jest łatwo. Co do Kaliforni to mam strasznie podejrzenie że bym musiał zapierdalać, albo przynajmniej wszyscy inni by zapierdalali i ja bym źle na tle wypadł. Po co mi to?
    Z drugiej strony mógłbym iść na kurs do Julii K Szopy i założyć startupa. Jak ktoś jest po kursie, w Kaliforni i jest docentem to startup nie może się nie udać.

    Pozapierdalałbyś sezon, dwa i sam byś se został Juliąkszopą. Lepszą nawet, bo prawdziwą. W Kalifornii startupy rosną nawet i bez kursów. Natomiast w Europie kontynentalnej wszędzie jest jak w Polsce: ludzie wierzą w magiczną moc #prelegentazkalifornii. :-D

  152. hlb
    22/06/2012 o 4:12 pm

    #FYMcomingout

    Updejt dla zwolenników teorii o blogosraczce postakoholowej u doktora Przywary. Otóż, bardzo nie sądzę, żeby to był the case. Doktor Przywara właśnie opublikował deleted scenes ze swojego epickiego obrazu.

    http://freeyourmind.salon24.pl/428684,here-is-the-breaking-news-for-gru#comment_6277754

  153. vHF
    22/06/2012 o 4:22 pm

    Heh, moja teoria faktycznie się chwieje, chociaż ważne też co ewentualnie pił. Niektóre trunki trzymają długo, zwłaszcza bez snu. Od innych idiocieje się na kacu.

  154. axolotl
    22/06/2012 o 4:27 pm

    @hlb
    po: „tłumaczyłem to na wykladach moim studentom”, FYM’owe bezrobocie nie wydaje mi się szczególnie niezrozumiałe

  155. axolotl
    22/06/2012 o 4:33 pm

    oraz.

    nie wydaje mi się, żeby się koncepcję alkoholowej blogosraczki dało się falsyfikować długością ciągu. to jednak absolwent filozofii, mniejsza że na KUL’u

  156. vHF
    22/06/2012 o 4:37 pm

    Jeśli dobrze rozumiem, to teoria jest taka: Ruskie porwali&wymordowali. Tusk z J. Kaczyńskim po cichu zapisali nas do USA i zaczęli wyłapywać szpiegów i zdrajców. Tusk w porozumieniu z Kaczyńskim daje pokaz niekompetencji śledczej dla uśpienia czujności (Jarek nie może, bo by nikt nie uwierzył). Macierewicz ten plan psuje, więc jest Ruskim agentem. Nie rozumiem tylko dlaczego Ruskie każą Macierewiczowi psuć jeśli czujność mają uśpioną.

  157. vHF
    22/06/2012 o 4:44 pm

    Musiało się tak skończyć, czytałem przy biurku ten komentarz z deleted scenes i dostałem publicznie głupawki. Konkretnie na tekst

    „Protasiuk latał delikatnie i bardzo delikatnie podchodził do lądowania, o czym mówi Jego Małżonka w książce J. Racewicz.”

    ale całość nadaje się do cytowania jak leci. Niniejszym wycofuję swoją teorię — to nie jest alkohol, to coś mocniejszego.

  158. axolotl
    22/06/2012 o 5:26 pm

    o, FYM’owscy komentatorzy właśnie odkryli, że ten FYM jest jakiś dziwny. Szok i niedowierzanie. Piszą więc donosy do administracji, żeby sprawdzić, czy to aby nie jakiś fake.

  159. hlb
    22/06/2012 o 7:02 pm

    No więc ewidentnie alkoholowy #hujuruski odpada. Możemy ofc założyć, że FYM dupnął peyote, trzyma go trzeci dzień i widzi Indian. Ale mam silne wątpliwości.

    Pozostają więc moje dwa warianty: ubertroll albo pękła mu żyłka.

    Ubertroll kogoś kto hajdżakował konto FYM jest mało prawdopodobny. Przecież cały ten nocny zlew jest tak długi, że nikomu by się nie chciało. Do takiego trolla wystarczyłaby 1/3 tego pierdolenia.

    Ubertroll samego FYMa (przypominam, że wciąż odnoszę wrażenie, że FYM i Proces7 to jedna osoba). No nie wiem co zyskałby na comingoucie połączonym z upieraniem się przy takich bredniach. Więc też wątpię.

    Pozostaje tylko problem, który wymaga pomocy specjalistów – i znów piszę to jak najbardziej na poważnie, zanim stanie się jakaś tragedia. No weźcie tylko przeczytajcie ten jego kawałek:

    KATYŃSKA EGZEKUCJA.

    Niezły wir, co? Jak to było: winda i rozdzielnik, tak mi pisałeś, oczywiście, żebym nikomu nie mówił. Ale teraz ty coś na mnie mówisz, jakbym ja to nie był ja. FYM jak pisał o maskirowce też był nie-FYM-em, bo dla dezinformatorów FYM to ten, którego oni mianują na FYM-a. Dezę konstruujesz więc wedle golicynowych wzorców, ale ja się tak przeszkoliłem z teorii dezinformacji, że Volkoff przy mnie wysiada.”

    To już nie jest lolkontent, to jest coś jednak niepokojącego.

  160. sickofitall
    22/06/2012 o 7:14 pm

    „Grają więc w ruskie szachy, ale po polsku. Polską szkołą szachów kontrwywiadowczych.”

    OMG, co on wziął, też to chcę, chociaż troszkę.

  161. sickofitall
    22/06/2012 o 7:18 pm

    A takich fajnych mógł mieć kumpli.
    „W 1995 r. został zaproszony przez Literatur Werkstatt do Berlina wraz z A. Stasiukiem, M. Świetlickim, M. Niemcem i U. Benką.”

  162. hlb
    22/06/2012 o 8:19 pm

    NA ŻYWO Z FYM…

    Gdyby się moim blogiem zainteresował KUL i tamtejsi naukowcy, to może być tak, że nie tylko PAN będzie chciał mnie zaprosić na konferencję, ale może i na jakąś zaprosi mnie KUL. Oj, chętnie bym tam jakiś wykład poprowadził.

  163. jaja
    22/06/2012 o 9:57 pm

    hlb :
    Pozostają więc moje dwa warianty: ubertroll albo pękła mu żyłka.

    Albo dwa warianty w jednym, jedna osobowość strollowała inną.

  164. cyncynat
    23/06/2012 o 6:01 am

    jednak to co ten nowszy fym wypisuje juz zupelnie nie ma zadnego sensu. obstawiam trollowanie.

  165. cyncynat
    23/06/2012 o 8:08 am

    http://mrw.blox.pl/2012/06/Red-verse.html

    ” Właśnie dlatego, że wizyta w Peweksie (w p e w e k s i e !) była dla nas jak… nie, dla dzisiejszej młodzieży nie da się tego w ogóle aproksymować czymkolwiek, to jakby mieć guided tour Żiżka po VIP lounge nocnego klubu, w którym odbywa się afterparty po manifie LGBT z muzyką MGMT, ciągle śniliśmy o brandach obecnych w Peweksie – TDK, Atari, Bols, Wrangler, Toble-fakin-rone…”

    Ja pierdziele, ktos mi kiedys wyjasni o co chodzi z ta licytacja kto bardziej tesknil za nutella, kto bardziej byl upokorzony wizytami w peweksie i kto mial glebsze mistyczne przezycia obcowania z markami w PRL?

  166. hlb
    23/06/2012 o 10:24 am

    cyncynat :
    http://mrw.blox.pl/2012/06/Red-verse.html
    ” Właśnie dlatego, że wizyta w Peweksie (w p e w e k s i e !) była dla nas jak… nie, dla dzisiejszej młodzieży nie da się tego w ogóle aproksymować czymkolwiek, to jakby mieć guided tour Żiżka po VIP lounge nocnego klubu, w którym odbywa się afterparty po manifie LGBT z muzyką MGMT, ciągle śniliśmy o brandach obecnych w Peweksie – TDK, Atari, Bols, Wrangler, Toble-fakin-rone…”
    Ja pierdziele, ktos mi kiedys wyjasni o co chodzi z ta licytacja kto bardziej tesknil za nutella, kto bardziej byl upokorzony wizytami w peweksie i kto mial glebsze mistyczne przezycia obcowania z markami w PRL?

    Przeleciałem tego flejma i I’m sorry but totally il n’est pas pour moi.

    SRSLY, dlatego mnie tak strasznie żenuje to, że WO od lat czuje potrzebę podlizywania się im i fapania z tymi wszystkimi cześćjackami i cowboytomashami. To ich infantylne pierdolenie z pretensjami. Horror. Horror.

  167. 24/10/2013 o 5:32 pm

    I contemplate all of the concepts you may have released with your post. They are really effective and can unquestionably get the job done. Nevertheless, this discussions are extremely short for freshies. May you want prolong them just a little by following period? Was looking for posting.

  1. No trackbacks yet.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.