Rozprawa Rymkiewicza odroczona !!!
– Imię i nazwisko?
– Jarosław Marek Rymkiewicz
– Urodzony?
– Tak. I żyw jeszcze.
– W którym roku urodzony?
– W 1935 roku jako J. M Szulc.
– To jak się pozwany nazywa: Szulc czy Rymkiewicz?
– Rymkiewicz, zmieniono mi nazwisko po przodku niemieckim.
– Pozwany jest Niemcem?
– Jakim Niemcem, u licha? Jestem Polakiem. Potomkiem Sarmatów!
– Pytam czy pozwany jest Niemcem, bo jeśli tak, to może pozwany skorzystać z tłumacza przysięgłego.
– Niech lepiej serce moje żale tłumaczy, skończyły się czasy dla nacią…
– Pozwany Rymkiewicz, proszę przestać recytować i odpowiadać na pytania.
– Przyjaciele ostrzegali mnie przed tym procesem. Padniesz jak Kafka, mówili. Ale ja się nie lękam, odważnie staję, przed wrogiem nie klękam!
– Czy kiedykolwiek pozwany…
– Chyba od Boga!
– Słucham?
– Zapewne wysoki sąd spyta, czym się zajmuję, a usłyszawszy, iż jestem poetą, zadrwi z mojej profesji. Pamiętam proces Brodskiego! Uprzedzam więc drwinę: tak, jestem poetą, to dar od Boga!
– Czy kiedykolwiek pozwany był karany za składanie fałszywych zeznań?
– Czy kiedykolwiek była pani wielbłądem?
– No co znowuż strzeliło pozwanemu do głowy?
– Pytam o wielbłąda, bo to prawdziwy skandal, aby zakładać, iż Polak od razu musi być kłamcą. Oto do czego doprowadziła polityka wynaradawiania! Oto dziedzictwo Grossa! Oświadczam zatem: nie kłamię, bo jestem Polakiem!
– No w końcu. Pozwany wystąpił z powództwem wzajemnym przeciwko Agora S.A. Czemu?
– Gazeta Agory nazwała mnie stalinistą?
– Czy pozwany był stalinistą?
– Nie, nigdy!
– Czy pozwany czcił publicznie Stalina?
– Byłem wtedy młody! Czy w tym kraju nie można już nawet być młodym?
– Pytam pozwanego o stalinizm, bo, jak pozwany zapewne słyszał od pełnomocnika Agory, do sądu wpłynął również pozew o naruszenie dobrego imienia zmarłej Róży Luksemburg.
– Ha, a kto go złożył? Może Schaff z Blumsztajnem?
– Rodzina i bliscy Róży Luksemburg. Czy pozwany znał Różę Luksemburg?
– Nie, przecież ona nie żyła już w 1919 roku. Może Karasek ją znał, niech sąd spyta Karaska.
– Pełnomocnik rodziny Luksemburg podnosi, iż jest naruszeniem dobrego imienia demokratycznej socjalistki pomawianie jej przez byłego stalinistę i człowieka kapitalistycznej Agory. Ta okoliczność może mieć wpływ na czystość intencji pozwanego i jego dobrą wiarę.
– No co za brednie, ja człowiekiem Michnika?
– Czy prawdą jest, że pozwany został uhonorowanym nagrodą NIKE ufundowaną przez Agorę S.A.?
– Prawda, ale nie przyszedłem na galę.
– Czy prawdą jest, że pozwany publicznie wychwalał Michnika w latach 80-tych?
– Byłem wtedy młody. Czy w tym kraju nie można już nawet być młodym?
– Czy prawdą jest, że pozwany zasiada w Radzie Naukowej Centrum Nauki Kopernik razem z byłym Tajnym Współpracownikiem, niejakim A. Wolszczanem? Czy pozwany z nim współpracuje i przekazuje kluczowe, z punktu widzenia polskiej nauki, informacje, które mogą przyczynić się do umocnienia pozycji Agory S.A. na rynkach finansowych? To wszystko zarzuty z pozwu.
– A co to ma wspólnego z Różą Luksemburg? Cóż to za niemieckie knowania? To wszystko zemsta za Kinderszenen!
– Czy pozwany posiada jakieś akcje lub inne papiery wartościowe Agory S.A. lub jej spółek zależnych?
– Nie wiem, nie pamiętam. Muszę spytać mecenasa Dubienieckiego.
– Niniejszym odraczam rozprawę do 25 marca i zarządzam dostarczenie do sądu przez pozwanego wykazu całego jego majątku.
– Hańba! Po prostu hańba! A jeśli zdrada do serca kołacze i sąd nie zważa na ludzkie rozpacze, naród pięść zaciśnie, podniesie i Michnikowcy zadyndają w lesie!
Biedni Sarmaci, biedny Sulimirski, biedne słowa irańskiego pochodzenia. Polska prawica jest jedynym powodem demontażu ważnego kierunku badań nad etnogenezą Słowian. OFE demontują, Sarmatów zabrali ;-)
Ga-lo-pu-ją-ce!
Z OFE nie jest tak źle. Prof Leszek „działanie dla siebie nie jest złe” Balcerowicz twierdzi, że to manipulacja, że mówi się o powiększaniu długu publicznego o OFE, a nie o becikowym.
Mam nadzieję, że to nie znaczy, że za szybko ;)
@OT
#prawicowe poczucie humoru:
http://pawelburdzy.salon24.pl/
Tragedia.
Kurde, jak im się udaje mimo starań pisać tak nieśmieszne teksty?
Matko, jakie straszne. Powinni za to dawać odszkodowanie czytelnikom.
ja też z psychiatryka offtopicznie: Kolega Rybicki dezerteruje:
http://rybitzky.salon24.pl/287557,czekajac-na-czolgi-czyli-nie-bede-umieral-za-iii-rp
Z Abidalem to jest dopiero kurewsko przykre…
Ach, kolega Rybitzki już kiedyś błysnął, że w PRL to chodziło tylko o schabowego, on tak bardzo chce krwi, że aż od niej spierdziela. A najlepsze, że stawia, iż lemingi zostaną i nie będą uciekać.
ale pewnie za 4 erpe to oddał by nawet nerkę i 2 jądra – cały czas odnoszę wrażenie, że oni tych tekstów nie czytają tylko wypuszczają jak jakieś bąki…
Nie no jedno jądro, by zachował. Dla prezesa.
Satryk Rybiński Maciej wcale nie był lepszy, a robił za Super Star Jesus Christ”.
Owszem, gdy pisał poważnie,(hue, hłe) można się było uśmiać:
„Na tej liście (50 najbardziej wpływowych Polaków wg tygodnika Wprost) zabrakło mi jednego nazwiska – Grzegorza Jankowskiego, redaktora naczelnego Faktu i dyrektora wydawniczego Dziennika. Człowieka, który dwa razy odniósł fenomenalny sukces – raz wprowadzając na rynek Fakt, i drugi raz, współtworząc Dziennik (…). Co Grzegorz Jankowski zrobił z Faktu: gazetę dla wszystkich, w której mogą się znaleźć rzetelne analizy polityczne, poważne komentarze na dodatek pisane zrozumiałym językiem, wypowiedzi polityków, autorytetów, ludzi Kościoła. Wszystkich. A dalej – poza morderstwami i ładnymi dziewczynami, o których tak chętnie mówi się ze wstrętem, poruszanych jest mnóstwo spraw bardzo przyziemnych, ale ważnych dla zwykłych ludzi. (…) Imponują mi osiągnięcia Faktu choćby w zakresie edukacji prawnej i obywatelskiej społeczeństwa. (…) Co do tego, że czytelnicy Faktu są gorsi od czytelników Gazety Wyborczej, mniej rozwinięci intelektualnie, w ogóle mniej rozgarnięci, miałbym wątpliwości. Jako felietonista Faktu dostaję sporo listów od czytelników i nie dostrzegłem, żeby były inne od tych, które otrzymywałem pracując w mediach z tzw. wyższej półki.”
http://wkurwiamnie.blox.pl/2006/10/Maciej-Rybinski.html
pS.
nIEe będę już więcej kadził żeby nie zapeszyć,
ale jak mi się nie z spodoba to zjebie.
Osz w mordę, no to mu rzeczywiście wyszło. BTW On mnie zupełnie nie śmieszył, ale był chociaż oczytany.
Za komuny trudno było nie być oczytanym. Nic innego nie było do roboty. Nawet dziewczyny były bez cycków, nie to co teraz :-)
– Zgoda, było kilka książek których komuna nie puszczała, ale wszyscy je znali.
W końcu była Freies Europe i Prawdziwy Bohater – Nowak Jeziorański o którym teraz cicho. Za to głośno od dupkach, aż rzygać się chce.
Jakie czasy, tacy bohaterowie, psia krew!
(Chyba se wypiłm za dużo – sorry!)
A tymczasem:
http://www.rp.pl/artykul/627502_Durczok-straszy-Ziemkiewicza-sadem.html
Chwila, a jeśli to będą pepickie i/lub niemieckie czołgi? W którą stronę Rybitzky będzie śmigał tymi niewybudowanymi autostradami i lotniskami?
Ten mem o „krwi przelewanej” jest modny. Mnie najbardziej wkurwia np. takie, pisane przez 20 latków najczęściej: „tacy jak Jaruzelski upodlili Polaków i dzięki temu Sowieci nie musieli wysyłać czołgów”.
Jeśli tak było, to Jaruzel jest największym Polakiem XX wieku. A nie Piłsudski, ani Karol-Janek, ani nawet Lech Kaczyński.
Interesujące rzeczy Pan poseł pisze:
http://jflibicki.salon24.pl/287620,kiedy-adam-hofmann-byl-cieleciem
Ciekawe kto jeszcze chciał opuścić prezesa.
http://gdanszczanin.salon24.pl/287706,co-z-tvn-i-gazeta-wyborcza-po-wyborach
To co kocham u Prawdziwych Polaków. Choćbym nie wiem co robił nie jestem w stanie ocenić czy to zaawansowany trolling czy oni naprawdę chcą nacjonalizować Agorę i TVN.
Po komciach trafiłem na:
http://darkside.salon24.pl/
Stary tekst, ale jaki smaczek w komentarzach:
Heh, tekst jak tekst, ale jakie zdjęcie
http://carcajou.nowyekran.pl/post/6790,lazarzu-montuj-brygade-to-zrobimy-wjazd-miasta
Żeby tylko nacjonalizować. Oni chcą ich wsadzić do pierdla, okraść i wydalić do Moskwy.
Znalazłem lurkując na frąsi:
http://skaczkiewicz.wordpress.com/tag/paranoik/
BTW po ostatnich banach kilku oszołomów i napuszonych odejściach, liczba aktywnych użytkowników związanych z CŚ niebezpiecznie zbliża się do liczby Polnych Wolaków ((c) też ktoś FF) :)
@major
Nie tylko rysunek dobry, tekst też jest niezły:
„Ktoś z warszwskich blogerów, czy komentatorów jest złotnikiem? Zna na topieniu metalu, ma tombak? Ew. ma znajomego z branży, który to zrobi na cito?
Warto by rzucić Grossowi na biurko te jego „złote” zęby, by promocja antypolskiego paszkwila była bardziej okazała. Do tego oczywiście stosowny komentarz słowny np.: „Zwracamy ci oszuście twoje złoto – wracaj „złoto do „złota” – my Polacy nigdy go nie potrzebowaliśmy i nie potrzebujemy””
Czyli w skrócie: my Polacy zarypaliśmy złoto, oddajemy tombak, a oszustem jesteś ty Żydzie Grossie.
Majorze co jako prawnik sądzisz o orzeczeniu TK w sprawie legalności stanu wojennego?
Przypomniał mi się ciekawy artykuł na ten temat http://www.nie.com.pl/art19791.htm
Czy logicznie nie trzeba będzie uznać nielegalności powołania Solidarności?
To samo co z orzeczeniem o legalności ustawy o KRRiTV z grudnia 2005 roku autorstwa Braci Kaczyńskich i Jarosława Sellina.
– Władze KRRiTV wybrane niezgodnie z prawem. Decyzje podjęte przez KRRiTV od wejścia w życie ustawy do ogłoszenia werdyktu są ważne, ale do podejmowania nowych trzeba wybrać nowe kierownictwo, zgodnie z prawem.
Mogliby pogadać z jakims technikiem dentystycznym. Złoto wciąż jest tam na porządku dziennym. Mieliby od razu całą szczękę, po cholerę im złotnik?
zatroskany_ Chyba nie o taką analogię mi chodziło tylko o to że Rada Państwa wydała dekret o stanie wojennym wtedy gdy obradował sejm i to sejm powinien wydać dekret (tak twierdzi TK). Tyle że analogiczna sytuacja była z Solidarnością w 1980r
To znaczy ze dekret o Stanie Wojennym był niezgodny z Konstytucją, zupełnie tak samo jak ustawy o KRRiTV, o Lustracji, i wiele innych.
(BTW dekret był później uchwalony przez Sejm)
zatroskany_ Dekret został potem walidowany przez sejm ale jakoś to TK nie wzruszyło
http://kijowski.salon24.pl/288095,zal-mi-michnika-rymkiewicz-przed-sadem
o mamuniu, po raz kolejny życie przerosło sztukę. Twoją sztukę, Majorze!
Będzie z tego dobry reaction face na /b/:
Lol, curwa, ale kyrk
„Jarosław Marek Rymkiewicz z jednej strony, Wawrzek, syn poety z drugiej, proszą publiczność o opuszczenie Sali. Jest jak zawsze: Lud słucha oskarżonych. Przypomina mi się ta scena z „Szerszenia” Voynich , gdy dopiero na rozkaz skazanego pluton egzekucyjny dokonuje egzekucji.
Tłum wcale nie jest jednolity. Tu Wawrzyniec Rymkiewicz, a któż to przede mną z aparatem w dłoni ? Blumsztajn ? Jakiż podobny do Seweryna, tylko młodszy. Wygląda jak w 68 roku. Może też syn ? Żal mi Michnika, szepczę nad Jego uchem. Co myśli dziś, taki …?”
Ale czego się spodziewać, po gościu, który nie potrafi skumać, czemu nie dostanie kredytu:
http://kijowski.salon24.pl/279105,polska-najemnikow
„Część kosztów pokryłem najdroższym kredytem jaki istnieje na rynku. Ocierającym się o granice lichwy, a dostępnym z karty kredytowej w Banku City Handlowy.”
Masakra jakaś.
o kurwa. „Wolnosc pozji! Wolnosc pozji! Wolnosc pozji!”
Powinni jeszcze skandować: Naród z Poetą! Poeta z Narodem!
@Balcerowicz twierdzi, że to manipulacja, że mówi się o powiększaniu długu publicznego o OFE, a nie o becikowym.
Masz rację.Wiedza profesora Balcerowicza na temat systemowego wspierania dzietności jest imponująca. „Nie przeczytałem, żadnej książki, publikacji, która udowodniła skuteczność wspierania dzietności przez państwo”. Nawet pani Pochanke się z nim zgodziła, a ona wie, że pan profesor Balcerowicz wie, że już za 4, już za 4 lata Szwecja i Norwegia nie będą mistrzami świata, tylko bankrutami.
Swoją drogą jak Major walnął by szyderczego fanficka – blognotkę jak to do sądu idzie z Rymkiewiczem Sakiewicz. I prawie trzyma wybitnego literata za rękę przed rozprawą (a wiadomo Agora pozywa) to ktoś by wpisał w komciach „stereotypy, klisze, gruba krecha”.
To dobrze. TK to nie Kółko Różańcowe, nie jest od wzruszania się.
http://polski.mikolaj.fm.interia.pl/
Osz kurwa, to musi być jakiś prawicowy adwokat.
„Adwokat Rymkiewicza mec. Sławomir Sawicki powiedział PAP, że wnosi o oddalenie pozwu, gdyż Rymkiewicz przedstawiał tylko dopuszczalne opinie w ramach debaty politycznej, a nie mówił o faktach. Adwokat zgłosił jako świadków naczelnego „GW Adama Michnika i innego redaktora Seweryna Blumsztajna oraz Rafała Ziemkiewicza, Tomasza Terlikowskiego, Andrzeja Nowaka i Leszka Żebrowskiego.”
http://wzusiech.salon24.pl/288118,co-sie-uroilo-gw1990-o-michniku
Dziś sąd nie rozstrzygnął sprawy i odroczył ją do 7 lipca. Wówczas przesłuchany ma być Rymkiewicz. Sąd nie zdecydował na razie o wezwaniu innych świadków, mimo że obrońca poety mec. Sławomir Sawicki domaga się przesłuchania m.in. redaktorów „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika i Seweryna Blumsztajna, a także publicystów: Rafała Ziemkiewicza, Tomasza Terlikowskiego oraz Andrzeja Nowaka.
Sensu powoływania takich świadków nie widzi pełnomocnik Agory. – Przy groteskowej linii obrony strony pozwanej ta sprawa była do zakończenia w 15 minut. Jeśli ktoś nie ma żadnych rzeczowych argumentów i dowodów, a tak jest w przypadku strony pozwanej, to nie widzę sensu uwzględniania dowodów zgłaszanych jedynie dla zwłoki – mówi „Rz” mec. Piotr Rogowski i podkreśla, że druga strona w odpowiedzi na pozew nie przedstawiła istotnych prawnych i faktycznych argumentów, uciekając się w to miejsce do cytatów z Wikipedii dotyczących m.in. rodziny Adama Michnika i Seweryna Blumsztajna, co „niestety pobrzmiewa trochę antysemityzmem”.
http://www.rp.pl/artykul/2,628257_Rozpoczal-sie-proces-poety.html
Kurczę, ależ byłoby pięknie, gdyby ktoś odczytał tłumowi wiersze dziada z okresu stalinowskiego. Taki dysonans mógłby im wybuchnąć oczy.
Ale ja nie wiem, czy on tam wtedy publikował wiersze. Zdaje się, że był stalinistą jeszcze przed debutem.
koszmar
mam nadzieję, że Sakiewiczowi to wszystko wróci się wołem
slow mi brak.
prawy-pudelek.tv
Tłum odbił Rymkiewicza z rąk siepaczy Michniko-Tusków…
Boże, jakie to jest żenujące :(
Był prozaicznym stalinowcem, po prostu.
Mina wchodzącego Sakiewicza przepiękna, jak go rozpoznano. Identyczna jak Wilhelmiego w roli tego Ciecia z Alternatyw 4, gdy mu wyszedł jakiś mały szwindelek.
W lipcu przyjdą w sandałach. Dopiero będzie lol.
Celne.
53 komentarze i prawie tyle komentujących zjebów. Banda bezjajowych jełopów się zebrała i nieudolnie pretenduje do miana outsiderów. Już się zwymiotowałam na wielu Was.
Czy „się zwymiotować” to tak jak „się zesrać”?
He, he. A potem się dziwią, że straż miejska musi po nich sprzątać znicze, kwiaty, rzygi…
Heh, pamięta ktoś bieda-szydery Feusette. Dalej przeżywają.
http://www.wpolityce.pl/view/8676/Rechot_Wojewodzkiego_mniej_przyciaga__Jego_show_przyciaga_o_300_tysiecy_mniej_widzow_niz_w_poprzednim_sezonie.html
Wystarczyło kilka minut i mamy trzy kolejne kundle Pawłowa wyjące do księżyca nibygroźnie. Hauuuuuu! Hanuuuuu!!!
Hej, ale Ty w ogóle masz coś do powiedzenia, czy się krztusisz?
nibygroźnie, nieudolnie pretendują – hm, mamy jakiegoś prawicowego demaskatora na blogu. Zieeeew i nic więcej.
patrz Kościuszko na nas z nieba raz prawak skandował.
I popatrzył się Kościuszko i się zwymiotował!
Na razie to widzę, że Ty i Twe bractwo się krztusicie, szczerząc przy tym buźki z samozadowolenia i klepiąc się po tyłkach.
„Prawicujący demaskator”? Toś trafił kulą w płot Majorze, a kula widocznie rukoszetem trafiła Cię w hełm na Twej pseudooutsiderskiej czaszce…Marnej jakości diagnoza Panie Majorze.
Czyż to nie jest piękne? Jeden z Prawdziwych Polaków opisuje widownię Wojewódzkiego:
Amerykaninie, podzielam twoje przerazenie, bo 1,6 miliona to bardzo pokazna liczba. Dla mnie za ta liczba kryja sie ZOMOle i ich dzieci wyhodowane na nienawisci do wlasnego kraju i milosci do komunizmu. jednym slowem, 1,6 miliona to liczba posowieckiego lajna zasmradzajacego Polske. POLAKOW JEST WIECEJ, dlatego ZOMOle nie maja szans.
No i jeszcze te militarne suchary. No litości…
Ach, znowu jakieś powstanie?